studium Kopiowanie

Wolbromscy radni na pierwszej powakacyjnej sesji zdecydowali o rozpoczęciu prac nad nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Obowiązujący obecnie plan nie dość, że był wielokrotnie podważany na drodze sądowej z powodu zarzucanych dokumentowi nieprawidłowości, to na dodatek nie uwzględnia nowych potrzeb władz i mieszkańców.

Historia wciąż obowiązującego, ale będącego przedmiotem wieloletniego ostrego sporu gminy z kilkoma mieszkańcami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego była już przedmiotem niejednego artykułu prasowego. Zwłaszcza sprawa zapisów dotyczących dwóch obszarów – terenów inwestycyjnych na terenie specjalnej strefy gospodarczej oraz terenów zapisanych w planie jako zalewowe była nie tylko tematem wielu debat publicznych, ale przede wszystkim spraw sądowych toczonych na poziomie wszystkich możliwych instancji. Mimo iż plan nie został ostatecznie uchylony i nadal obowiązuje, władze gminy Wolbrom jeszcze w poprzedniej kadencji zdecydowały o konieczności przystąpienia do prac nad nowymi dokumentami planistycznymi dla swojego obszaru.

W lutym 2016 r. Rada Miejska w Wolbromiu przyjęła uchwałę zatwierdzającą przygotowywany przez kilka ostatnich lat dokument poprzedzający prace nad planem, czyli studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta i Gminy Wolbrom. Studium, jako wewnętrzny dokument władz samorządowych, nie jest aktem prawa miejscowego i nie może stanowić podstawy do wydawania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Nie przesądza też o sposobie użytkowania terenów. Takim dokumentem jest wyłącznie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, nad którym prace niedługo się rozpoczną.

Celem opracowania tego kluczowego dla rozwoju gminy dokumentu jest określenie przeznaczenia poszczególnych terenów pod konkretne wnioski mieszkańców (np. o zmianę terenów rolnych na budowlane), a także potrzeby władz gminy i innych inwestorów – np. przedsiębiorców planujących budowę lub powiększenie zakładów produkcyjnych. Wśród nich uwzględniono np. wnioski o budowę na części obszaru gminy elektrowni wiatrowych i farm fotowoltaicznych, co według zapisów starego planu nie było dotychczas możliwe.

W nowym studium znajdą się także zapisy dotyczące planowanej budowy obwodnicy Wolbromia, której realizacja ma umożliwić rozwój gospodarczy przylegających do niej terenów dotychczas mniej atrakcyjnych dla potencjalnych inwestorów. Wśród ważnych wniosków uwzględnionych w studium znalazło się też kilka potrzeb dostosowania zapisów w planie do stanu faktycznego przebiegu niektórych dróg i ulic gminnych, a także stworzenie możliwości budowy nowych dróg i ulic. Części wniosków nie uwzględniono ze względu na ważne przeszkody wynikające np. z ograniczeń związanych z ochroną środowiska.

Opracowanie lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego to proces żmudny i czasochłonny. Wymaga wielu ekspertyz i uzgodnień z różnymi instytucjami. Konieczne będzie m. in. wykonanie prognozy oddziaływania na środowisko oraz prognozy skutków finansowych uchwalenia nowego planu. Zapisy nowego planu będą powiązane z przyjętymi już przez lokalny samorząd dokumentami, m. in. Strategią Rozwoju Gminy Wolbrom na lata 2016-2025 oraz przygotowywanym właśnie Gminnym Programem Rewitalizacji. Część dokumentów została też wcześniej opracowana podczas przygotowywania studium, pozostałe będą kompletowane przez firmę, która zostanie wyłoniona w przetargu do opracowania planu.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Oldres
Oldres
7 lat temu

przy okazji tego artykułu chciałbym dowiedzieć się co się dzieje z dawnym sanatorium w Rabsztynie gdzie przebywałem jako dziecko w r.1959, pewnie nie istnieje, inne czasy inne problemy ale może ktoś wskaże mi żródło wiedzy historycznej na temat Rabsztyna i okolic, w internecie dość skąpo na ten temat.Pzdr.

marcin
marcin
4 lat temu
Odpowiedz do  Oldres

Teraz to miejsce nazywa się Jaroszowiec ( przez chwilę nawet Jaroszowiec Zdrój ) samego budynku po sanatorium już nie ma ale na tym terenie istnieje Małopolski Szpital Chorób Płuc i Rehabilitacji