Szanowny Panie Burmistrzu!

Wiedząc, iż toczą się rozmowy na temat przyszłości naszego Stowarzyszenia, chcę się odnieść do listu z dn. 25.02.2010 r. w kilku zdaniach, tak aby nie wpłynęło to na dalszy rozwój wydarzeń. Pisałem w liście do Pana na stronie internetowej Przeglądu Olkuskiego, odnosząc się do ogłoszenia, w którym wzywał Pan Burmistrz do opuszczenia pomieszczeń zajmowanych przez  Stowarzyszenie Polska Organizacja Obrony Bezrobotnych i Ubogich. Jako Gospodarzowi miasta przyznaję Panu stuprocentową rację. Stowarzyszenie zapłaciło jedynie niecałą połowę zaległości z tytułu niespłaconych faktur za c.o., wodę oraz kanalizację i nie dawało gwarancji na uregulowanie zobowiązań do końca. Nasza organizacja jest zrzeszeniem ludzi bezrobotnych, ubogich, emerytów i rencistów. Dla wielu podopiecznych jedynym źródłem utrzymania są zasiłki PUP, zapomogi z MOPS, renty z ZUS, czy alimenty płacone na dzieci. Od tych ludzi nie możemy, a tak naprawdę nie ma z czego pobierać składek członkowskich. Nadmienię, iż każdy podopieczny po wypełnieniu deklaracji jest członkiem Stowarzyszenia, a jest ich razem z dziećmi ok. 1000 osób. Tu przychodzili i przychodzą po chleb, żywność, ubrania. Członkowie Stowarzyszenia traktują „Świetlicę” jak dom. Tu otrzymują 6 razy w tygodniu chleb, bułki. Tu udzielana jest pomoc żywnościowa w formie paczek. Tu wymieniają się informacjami o lekarzach, rozmawiają o życiu. Zwrócenie tych pomieszczeń Gminie równałoby się z końcem działalności Stowarzyszenia, bo ciężko by było znaleźć lokum na magazyn żywnościowy czy do wydawania chleba.

W 2009 r. wydano ponad 20000 bochenków chleba, 30000 bułek i innego pieczywa. To niby jest jedynie kawałek chleba, ale jak wiele znaczy. Produktów żywnościowych wydano 54000 kg i rozliczono w sprawozdaniu do Banku Żywności co do 1 kg. Wolontariuszami w Stowarzyszeniu są osoby bezrobotne, tak jak pan Kaziu, przywożący chleb z piekarni olkuskich, czy pani Basia, matka samotnie wychowująca dzieci, prowadząca wraz z innymi Paniami dokumentację oraz pomagająca przy wydawaniu chleba. Merytorycznie i logistycznie organizacja jest doskonale przygotowana, a członkowie Stowarzyszenia potrafią sobie dobrze radzić. Natomiast bolączką Stowarzyszenia był, i w sumie jest, brak środków finansowych. To przez brak funduszy zaczęły się w zarządzie spory. To do mnie zwrócili się z prośbą we wrześniu 2009 członkowie zarządu, to do mnie przychodzili do pracy, dzwonili dziesiątki razy. Zgodziłem się na wsparcie Stowarzyszenia. Z mojej inicjatywy mieszkańcy Olkusza przywozili worki pełne ubrań, zabawek dla dzieci, buty, konserwy. Przyjaciele roznosili ulotki. To na moją prośbę umieszczono apel o pomoc w gazetach. Moją porażką jest to, że niewystarczająco działałem, by sytuację w Stowarzyszeniu poprawić. Ubolewam nad tym bardzo. Sekretarzem zostałem formalnie 31.12.2009 z chwilą wpisu do KRS-u. Poinformowany o tym zostałem 19.01.2010 r. Wcześniej byłem tylko członkiem zwyczajnym, sekretarzem czekającym na postanowienie organu rejestrowego. W ubiegłych latach Prezes Zarządu nie starał się o startowanie w konkursach, nie ubiegał się o dotacje czy inne środki wparcia finansowego. Ale konkursy organizowane przez Urząd Miasta były na konkretny cel. Zabrakło może efektywnego działania ze strony Prezesa i Pana Burmistrza, by rozpisać konkurs na wydawanie zupy czy chleba. Tu przyszło mi na myśl, że inne organizacje pozarządowe mają „lepiej”. Ale to tylko wina Zarządu, który przez lata niedostatecznie działał, by tę sytuację zmienić. Nie było planu działania, budżetu, jakiegokolwiek harmonogramu. Chcę tu przeprosić inne organizacje, że odniosłem się do tego, iż mają „łatwiejszy ” dostęp do dofinansowania. Przepraszam, myliłem się. Mówiąc, że działają w nich ludzie pracujący w „budżetówce”, nie miałem na myśli ich statusu wyższości, a jedynie kwestię porównawczą.

Nikogo nie zamierzałem zdyskredytować. W ogóle popełniłem błąd, przyrównując je do naszego Stowarzyszenia. W październiku Prezes Zarządu Powiatu, który zaczął naprawę sytuacji w Stowarzyszeniu, złożył pismo o przedłużenie bezpłatnego użyczenia pomieszczeń, którymi dysponujemy od Gminy, podpisane przez 310 członków Stowarzyszenia, a następnie wniosek o zwołanie nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków, przeciwdziałając trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się organizacja z 248 podpisami członków. Prezes Zarządu Krajowego zignorował to. Pisząc pisma i pomówienia do organów kontrolnych,  działał na niekorzyść członków Stowarzyszenia. Wobec tego Starosta nakazał Komisji Rewizyjnej  wyjaśnienie sytuacji i złożenie wniosku o zwołanie Nadzwyczajnego Zebrania Członków, spełniając swój ustawowy obowiązek,  jako organ nadzorujący Stowarzyszenie. Prezes Zarządu Krajowego oświadczył, iż Stowarzyszenie Polska Organizacja Obrony Bezrobotnych i Ubogich nie istnieje. Dziś ludzie pytają się, o co tu chodzi ? Magazyny żywnościowe z powodu zamieszania są puste, a wpłaty z 1% zagrożone. Jednakże na podstawie Statutu tylko członkowie Stowarzyszenia mogą je rozwiązać, a o dalszych losach zadecyduje Walne Zebranie Członków. Jest mi wiadomo, iż członkowie naszej organizacji zbierają podpisy na wniosku do Pana Starosty o zwołanie tego zebrania, złożenie sprawozdania, wybór nowych władz, przedstawienie planu działania, budżetu, sposobu pozyskiwania finansów. Wiem, że nasi podopieczni piszą listy do Pana Burmistrza z prośbą o pomoc. Ja wraz z Prezesem Oddziału Powiatu proszę i apeluję o pomoc. Chciałbym także zakończyć tę polemikę na łamach prasy, o co Pana Burmistrza proszę. Szanuję Pana jak Ojca, za udzielenie pomocy kilkuset dzieciom podczas różnych akcji oraz inne dobrodziejstwa i myślę, że ta dyskusja nie wpłynie na nasze dobre relacje. Wiem także, iż znajdzie Pan dobre wyjście, by pomóc Stowarzyszeniu i setkom rodzin, jak to czynił Pan do tej pory.

Z poważaniem 

Grzegorz Lipiński – Sekretarz

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zainteresowany
Zainteresowany
13 lat temu

Dlaczego publikujecie fikcję? A może znacie z imienia i nazwiska instruktora, który prowadzi zajęcia taneczne grupy I, II i III oraz aerobik. Kto potwierdzi te dane? Uczestnicy zajęć?