wasze interwencje nowe

Od 12 grudnia przynajmniej do końca roku, olkuski Oddział Terenowy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie będzie zamknięty. Honorowi Dawcy Krwi są oburzeni, tym bardziej, że nie jest wiadome czy od stycznia punkt poboru krwi na terenie Nowego Szpitala wznowi pracę.

„RCKiK w Krakowie uprzejmie zawiadamia, że w dniach 12.12-31.12.2016 r. Oddział Terenowy w Olkuszu będzie nieczynny z przyczyn od nas niezależnych. Za utrudnienia przepraszamy. Zapraszamy do OT w Chrzanowie ul. Topolowa 16 i RCKiK w Krakowie, ul. Rzeźnicza 11” – ogłoszenie takiej treści pojawiło się ostatnio na stronie internetowej wojewódzkiego Centrum.

Już wcześniej o planowanej przerwie w poborze krwi alarmowali nas dawcy, którzy systematycznie oddają najcenniejszy znany przez medycynę lek, jakim od wieków jest ludzka krew. – Przez tyle lat stajemy w obronie życia, a tutaj z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia zamyka się punkt, w którym przez miesiąc zostawialiśmy prawie 25 litrów życiodajnego płynu – żalą się olkuscy Honorowi Dawcy Krwi. Ich zdaniem zamknięcie terenowego oddziału przy alei Tysiąclecia może spowodować nagły spadek zainteresowania krwiodawstwem, które i tak według ogólnopolskich statystyk co roku jest coraz mniejsze. – W miesiącu, w gabinecie pojawiało się ponad 20 osób. Dajemy cząstkę siebie nie oczekując niczego w zamian. No może poza szacunkiem, którego w tym momencie ewidentnie zabrakło – dodają rozgoryczeni dawcy.

Olkuski punkt poboru krwi mieści się na terenie szpitala, w małym pomieszczeniu, które nie do końca spełnia obowiązujące normy. Oczywiście znajduje się w nim niezbędny i sterylny sprzęt, jednak warunki pracy załogi stacji odbiegają nieco od standardów. W samym szpitalu również nie kryją zdziwienia zamknięciem punktu. – Bardzo dobrze nam się współpracuje z RCKiK w Krakowie. Szpital udostępniał nieodpłatnie pomieszczenia dla Terenowego Oddziału RCKiK. Nie wiemy, jakie były przyczyny zamknięcia tego oddziału. Również odbieramy sygnały od honorowych krwiodawców zaskoczonych tą decyzją – przyznaje Marta Pióro, rzecznik prasowy olkuskiej lecznicy.

Z pytaniem o powody podjęcia niechcianej przez krwiodawców decyzji dotarliśmy do głównych zainteresowanych, a więc do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie. – Choroby pracowników – doktora i pielęgniarki oraz równoznaczne z nimi zwolnienia lekarskie to powód przerwy w pracy olkuskiej stacji do końca grudnia – informuje Jolanta Zatorska, dyrektor RCKiK. – Tymczasowe zamknięcie oddziału terenowego nie jest jednak równoznaczne z jego likwidacją. Zdajemy sobie sprawę, że Olkusz ma duże zasługi w krwiodawstwie i nie chcemy w żadnym wypadku stracić kontaktu z naszymi przyjaciółmi – dodaje szefowa wojewódzkiego Centrum.

Na tę chwilę jednak dyrektor Zatorska nie jest w stanie zapewnić, że po Nowym Roku olkuska stacja wznowi pracę. Prowadzone będą dogłębne analizy w kwestii racji bytu w Olkuszu codziennego gabinetu, do którego zgłaszać się mogą potencjalni dawcy. Branych pod uwagę będzie wiele czynników, w tym także zmiana godzin otwarcia stacji, a być może zastąpienie stacjonarnego gabinetu mobilnym punktem poboru krwi. Do miasta raz w tygodniu mógłby przyjeżdżać specjalny autobus. – Z naszej strony nie można mówić o żadnej złej woli. Małopolska jest liderem jeśli chodzi o ilość posiadanych oddziałów terenowych krwiodawstwa. Należy jednak wiedzieć, że jesteśmy jednostką non profit, nie pobieramy żadnych opłat, a za dofinansowanie naszej działalności odpowiada Ministerstwo Zdrowia. Od 40 lat pracuję z wieloma ludźmi i każdy z nich wie, że to, co robimy, w głównej mierze wynika z naszej pasji i życiowego doświadczenia – przekonuje wieloletnia dyrektor RCKiK w Krakowie.

Jak na razie, przynajmniej do końca grudnia wszyscy olkuscy krwiodawcy zapraszani są do innych, sąsiednich oddziałów. Najbliżej mają do Chrzanowa, Oświęcimia i oczywiście do Krakowa. Wszędzie tam mogą liczyć na fachową opiekę i dodatkowo na zwrot kosztów dojazdu.

– Marne to dla nas pocieszenie, biorąc pod uwagę, że grono Honorowych Dawców Krwi to osoby starsze, które w szczególności zimą mają problem z podróżowaniem – zaznaczają olkuscy dawcy. – Niestety na ten moment nie jesteśmy w stanie zagwarantować nic innego – mówi Jolanta Zatorska. – Być może w styczniu będziemy wiedzieć więcej – kończy dyrektor krakowskiego RCKiK.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze