Przyjechali ze słonecznej Italii, gdzie żyje się zupełnie inaczej niż tutaj. W Olkuszu spędzili dwanaście dni i mimo iż dotarli do nas jako nieznajomi, to wyjechali jako opłakiwani przyjaciele. Wystarczyły niespełna dwa tygodnie, aby w szarość miasta wlać mnóstwo kolorów. Niestety od wczoraj sporo z nich już wyblakło.