Wolbromianie chyba trochę przestraszyli się piątkowego siarczystego mrozu, który sprawił, że w punktach startowych tegorocznego Orszaku Trzech Króli pojawiło się mniej uczestników niż w roku ubiegłym. Śmiałkowie, którzy mimo wszystko zdecydowali się wyruszyć trzema symbolicznymi trasami, bardzo szybko pokonali wyznaczony dystans i chętnie schronili się w ciepłym budynku kościoła św. Katarzyny, gdzie dalej, już nieśpiesznie kontynuowano świętowanie. Przed zaplanowaną jako kulminacja uroczystości świąteczną sumą, wierni mogli podziwiać aktorskie talenty najmłodszych – uczniów wolbromskiej Szkoły Podstawowej nr 1, którzy zaprezentowali piękne przedstawienie jasełkowe. Historię Bożego Narodzenia pokazali – jak przystało na okoliczności celebrowanego święta - z perspektywy wędrujących do Betlejem z trzech stron świata mędrców, którzy zaufali przepowiedni i wiedzeni światłem osobliwej gwiazdy podążyli w daleką, niebezpieczną drogę w poszukiwaniu nowonarodzonego władcy.
