Na początku września w Tarnawie (gm. Trzyciąż) zagoszczą kolejni filmowcy. Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych będzie realizowała tam zdjęcia do wysokobudżetowego filmu fabularnego, opowiadającego o losach żołnierza Armii Krajowej – rotmistrza Witolda Pileckiego.
Jak podają media, film ma kosztować około 40 milionów złotych. Oznacza to, że będzie jedną z najdroższych produkcji w historii polskiej kinematografii – po „Quo Vadis” Jerzego Kawalerowicza (76 mln zł), filmie o Janie Pawle II „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem” (48 mln) i koprodukcji „Bitwa pod Wiedniem” (44 mln). – Niewątpliwie będzie to film, który powinni zobaczyć nie tylko uczniowie polskich szkół, ale tak naprawdę każdy Polak. Historia rotmistrza Pileckiego pokazuje, że możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami, dumni z tego, że był ktoś taki jak on. On nie tylko w sposób bohaterski starał się pokazać prawdę o Holokauście, ale walczył także w czasie drugiej okupacji – sowieckiej i w tej walce oddał swoje życie –zapowiada Filip Rdesiński, szef Polskiej Fundacji Narodowej.
Scenarzystą i reżyserem filmu jest Leszek Wosiewicz, twórca takich filmów, jak ,,Taniec śmierci. Sceny z powstania warszawskiego”, „Kroniki domowe” czy „Rozdroże Cafe”. – Mój udział w projekcie takiego przedsięwzięcia nie był koniunkturalny, czy naprędce dostosowywaniem się do „zapotrzebowania”. Od trzech lat studiowałem życie i działalność Pileckiego, co nie było łatwe: pozacierane ślady, zniszczone przez UB-cję dokumenty, swoisty ostracyzm w pewnych kręgach wokół tego „tematu” – tłumaczył reżyser w serwisie wPolityce.
Raporty Pileckiego, zwane także Raportami Witolda to dokumenty opisujące pobyt ich autora w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Napisane po ucieczce Pileckiego z obozu raporty były świadectwem niemieckich zbrodni i jednocześnie podsumowaniem działalności polskiego ruchu oporu w Auschwitz. Obok raportów Karskiego są pierwszym źródłem na temat Holokaustu na świecie oraz cennym świadectwem dokumentalnym.
Pełny tekst raportów Pileckiego po raz pierwszy został opublikowany w Polsce dopiero w roku 2000, czyli aż 55 lat po wojnie! Wcześniej pozostawały one kompletnie nieznane zarówno polskiemu środowisku naukowemu, jak również obywatelom PRL. Stało się tak, ponieważ Witold Pilecki, powróciwszy po wojnie do Polski, został oskarżony przez komunistyczne władze Polski Ludowej o szpiegostwo. W wyniku przeprowadzonego ze złamaniem wszelkich procedur, ustawionego pod polityczne dyktando procesu, skazano go na karę śmierci, a wyrok wykonano w 1948. Do 1989 roku wszystkie informacje związane z życiem i dokonaniami Witolda Pileckiego podlegały w PRL cenzurze.
Wosiewicz przygotował scenariusz trzygodzinnego filmu kinowego oraz czteroodcinkowego serialu o roboczym tytule „Raport Pileckiego”, ale ostatecznie film ma być krótszy. Zdjęcia w dworze w Tarnawie będą kręcone 2 i 3 września.
