TESCO w rękach burmistrza

Kupcy wolbromscy rozpoczęli zbieranie podpisów pod pismem do burmistrza Jana Łaksy z prośbą o niedopuszczenie do sprzedaży działki, o którą starania czyni lokalny przedsiębiorca. Położona przy Szosie Olkuskiej działka jest własnością gminy i bezpośrednio graniczy z posesją przedsiębiorcy, który planuje na tym terenie wybudować obiekt przeznaczony pod wielkopowierzchniowy sklep sieci Tesco. Jednak jego obecna posesja jest zbyt mała, aby mógł na niej zrealizować taką inwestycję, dlatego wystąpił o zakup przyległego terenu, który od lat na zasadach dzierżawy użytkuje lecznica dla zwierząt. Zarówno wolbromscy kupcy jak i właściciele i klienci lecznicy, choć z różnych powodów, są przeciwni budowie Tesco. Teraz wszyscy zainteresowani czekają na decyzję burmistrza, od której zależeć będzie też to, czy wolbromianie będą mogli zaopatrywać się w Wolbromiu w nowym hipermarkecie.

Właściciele wolbromskich sklepów uważają, że budowa w ich mieście kolejnego wielkopowierzchniowego sklepu przyczyni się do pogorszenia kondycji lub upadku mniejszych placówek handlowych, będących źródłem utrzymania wielu wolbromskich rodzin. Państwo Zielińscy, właściciele lecznicy dla zwierząt, obawiają się natomiast, że będą zmuszeni opuścić niezwykle dogodny dla prowadzenia ich działalności gospodarczej teren. Działkę tą wraz z zabudowaniami Wojewódzki Zakład Weterynarii w Katowicach przekazał nieodpłatnie gminie w 1990 roku, kiedy nastąpiła prywatyzacja usług weterynaryjnych. Od tego czasu państwo Zielińscy są dzierżawcami tego terenu o powierzchni 48 arów, na którym znajduje się budynek lecznicy, magazyny, wiaty, parking, klatki dla zwierząt. – Tak duży teren – przekonują – jest im niezbędny z wielu powodów, m.in. na zabezpieczenie usług wynikających z umowy, jaką podpisali z Gminą, dotyczącą wyłapywania i opiekę nad zwierzętami bezpańskimi i rannymi.

Ekspansja sklepów wielkopowierzchniowych zatacza coraz szersze kręgi. Po dużych i średnich miastach przyszła kolej na mniejsze, takie jak Wolbrom, co niewątpliwie jest znakiem obecnych czasów. Od lat w kraju toczy się dyskusja, czy o ilości hipermarketów powinny decydować samorządy czy należy przedsiębiorstwom handlowym pozostawić swobodę gospodarczą. W 2007 roku została nawet przyjęta ustawa, celem której miała być ochrona małych obiektów handlowych. Zgodnie z tą ustawą tworzenie w danej miejscowości wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, czyli o pow. sprzedaży powyżej 400 m², wymagać miało uzyskanie zezwolenia wydawanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na lokalizację, po uzyskaniu pozytywnej opinii wyrażonej przez właściwą radę gminy (w przypadku placówek handlowych powyżej 2000 m², po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego sejmiku województwa). Ustawa ta jednak, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, naruszyła zasadę wolności gospodarczej określoną w art.22 Konstytucji i została uchylona w 2008 roku.

Największa sieć sklepów wielkopowierzchniowych brytyjskiej sieci Tesco, działająca w Polsce pod szyldem Tesco Poland sp. z o.o. w całym kraju dysponuje już ponad 350 placówkami. Niebawem okaże się czy w Wolbromiu przy Szosie Olkuskiej powstanie kolejny taki hipermarket. Nie dziwi, że zarówno kupcy wolbromscy jak i właściciele lecznicy dla zwierząt obawiają się w związku z tym o swoją przyszłość. Z uwagi jednak na to, że działka, na której przedsiębiorca zamierza wybudować obiekt z przeznaczeniem na Tesco, jest w części własnością gminy, w tym przypadku, niemal jak w ustawie z 2007 roku, decyzję o zgodzie na lokalizację podejmie burmistrz.