Niespotykana od lat plaga komarów daje się we znaki mieszkańcom całej Polski. Zatrzęsienie tych owadów to pokłosie majowych ulew. Jednym ze sposobów na uniknięcie podobnych sytuacji w przyszłości jest instalowanie budek lęgowych dla ptaków, które żywią się tymi stworzeniami. Czy podobne rozwiązania zostaną zastosowane w naszej gminie?
Obfite opady deszczu w maju oraz lokalne podtopienia, stworzyły idealne warunki do rozmnażania się uciążliwych dla ludzi insektów. Ciepło, wilgoć oraz bezwietrzna pogoda sprzyja komarom. W walkę z owadami coraz liczniej angażują się samorządy, które na szeroką skalę stosują do tego celu preparaty chemiczne. Te jednak mogą zagrozić innym pożytecznym owadom m.in. pszczołom oraz zwierzętom odżywiającymi się owadami. Wskutek oprysków zaburzona zostaje równowaga w ekosystemie.
Naturalni wrogowie komarów
Zdaniem Wojciecha Ozdoby, radnego Rady Miejskiej w Olkuszu, bardziej ekologicznym rozwiązaniem byłoby zaproszenie do współpracy naturalnych wrogów komarów – jerzyków i nietoperzy. Jego zdaniem gmina Olkusz powinna zainwestować w budki lęgowe dla tych ptaków i ssaków. W swojej interpelacji do olkuskich władz radny proponuje zakup 50 takich budek.
– Jerzyki potrafią zjeść aż 20 tys. komarów dziennie. Idealnym miejscem do zakładania gniazd są dla nich bloki mieszkalne. W ostatnich latach na terenie naszego miasta przeprowadzono jednak setki prac związanych z termomodernizacją budynków wielorodzinnych. Podczas ocieplania ścian niszczone są istniejące gniazda. Mieszkańcy często nie zgadzali się bowiem na ich obecność, gdyż ptaki bywają hałaśliwe i często brudzą okna i parapety – mówi Wojciech Ozdoba.
Jak tłumaczy radny, ptaki te są bardzo konserwatywne jeśli chodzi o miejsce lęgowe. Doskonale pamiętają, gdzie miały gniazda w ubiegłym roku i na pamięć próbują się do nich dostać, nawet jeśli znajdują się one w zamurowanych lub zakorkowanych otworach. Zanim przystosują się do nowych warunków musi upłynąć sporo czasu, w związku z czym nowe budki najlepiej byłoby powiesić jak najszybciej, tak aby ptaki je znalazły i przyzwyczaiły się do nich jeszcze przed odlotem.
Walka na dwie zmiany
Kolejnym wrogiem moskitów są nietoperze. Tereny Jury Krakowsko – Częstochowskiej od tysiącleci są naturalnym obszarem występowania tych zwierząt. Potrafią one zjeść w ciągu jednej nocy nawet 2 tys. owadów. Dlatego radny chciałby także i te osobniki zachęcić do zadomowienia się w naszej okolicy.
– Choć pomysł montowaniem budek dla latających ssaków może na pierwszy rzut oka wyglądać śmiesznie, to już w 2010 roku w gminie Lelów, a w 2018 roku również pobliskie Jaworzno zachęcały mieszkańców do montowania budek lęgowych dla nietoperzy – przypomina Wojciech Ozdoba.
Zdaniem radnego walkę z komarami można prowadzić również na innych frontach. Jednym z nich jest sadzenie wokół placów zabaw, siłowni zewnętrznych oraz innych miejsc rekreacji roślin, które odstraszają insekty.
Co na to władze miasta?
Przepisy o ochronie przyrody zabraniają niszczenia siedlisk zwierząt i ptaków objętych ochroną gatunkową. W przypadku remontu budynków mieszkalnych takie działania są jednak konieczne. Wpierw powinien jednak zgodzić się na to Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który w takim przypadku ustala środki kompensujące straty. Z reguły polegają one na montowaniu budek lęgowych lub innych sztucznych siedlisk, bądź też drążeniu specjalnych otworów w stropodachach. Jak zauważają miejscy urzędnicy, już teraz na budynkach jedno- i wielorodzinnych, gdzie przeprowadzono termomodernizację, można zauważyć liczne przykłady takich działań.
– Świadomość mieszkańców naszej gminy, zarządców budynków oraz spółdzielni mieszkaniowych w zakresie naturalnych sposobów walki z komarami oraz ochrony gatunkowej zwierząt jest na tyle wysoka, że sami podejmują działania poprawiające bioróżnorodność gatunkową naszych naturalnych sprzymierzeńców – mówi Bożena Krok, Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz.
Jak wynika z odpowiedzi na interpelację, montaż budek lęgowych dla nietoperzy oraz owadów nie jest problematyczny i Gmina Olkusz bierze pod uwagę zakup takich budek. Sprawa komplikuje się jednak jeśli chodzi o jeżyki.
– Po pierwsze budki lęgowe dla tych ptaków powinny być montowane najlepiej na wysokości powyżej drugiego piętra. Gmina Olkusz na większości osiedli nie dysponuje tak wysokimi budynkami. Po drugie budki należy montować je po kilka sztuk, gdyż jerzyki najlepiej czują się w koloniach. Po trzecie wieszanie budek dla jerzyków należy przeprowadzić na przełomie kwietnia i maja. Montując je wcześniej ryzykujemy, że budkę zajmą szpaki, wróble lub mazurki – wylicz Bożena Krok.
W odpowiedzi na interpelację możemy także przeczytać, iż budki wieszane w czerwcu lub lipcu nie służą ptakom do rozrodu, a jedynie do tego by mogły oswoić się z ich obecnością i należałoby je zdemontować w połowie września. W obecnym roku budżetowym nie przewidziano jednak środków na tego typu inwestycje. Miejscy urzędnicy pozostawiają jednak furtkę dla takich działań w przyszłości. Pismo kończy się bowiem konkluzją, iż jest to z pewnością interesujące rozwiązanie na przyszłe lata.
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? – Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl
fot.: pixabay
Do autoa interpelacji radnego Ozdoby. Kiedy piszesz interpelację i podpisujesz się „jako radny” to powinno być równoznaczne, że jesteś autorem tych słów. Niestety ale w/w interpelacja jest kopią tekstów z internetu. Czyli właścicielami praw autorskich – słów z tej interpelacji są zupełnie obce osoby.
No wstyd Panie Wojtku, wstyd.