Czy Bukowno i Bolesław potrzebują obwodnicy? Na to pytanie większość mieszkańców tych miejscowości odpowiada twierdząco. Sam pomysł budowy takiej obwodnicy nie jest niczym nowym, a pierwsze kroki w tym kierunku poczynione zostały już kilkanaście lat temu. Jakie są szanse na całkowite zrealizowanie tego projektu?
Pierwsze wzmianki o pomyśle budowy obwodnicy Bukowna sięgają 2000 roku. Jej głównym zadaniem miało być rozwiązanie problemu nadmiernego ruchu w centrum miasta oraz gęsto zaludnionej ulicy Wodąca. Główną uciążliwością dla mieszkańców był w tamtym czasie ruch samochodów ciężarowych, wiozących materiały z Kopalni Piasku „Szczakowa”. Obwodnica miała za zadanie wyprowadzić ruch ciężkich pojazdów z centrum miasta.
W 2004 roku oddano do użytku pierwszy odcinek drogi. Liczący prawie 1,5 km fragment obwodnicy połączył ul. Mostową z ul. Borowską. Obwodnica została poprowadzona skrajem wyrobisk kopalni Piasku „Szczakowa”.
W planach obwodnicy jej dalsza część miała biec ul. Puza, a następnie połączyć się z ul. Kolejową na wysokości ZGH „Bolesław”, po czym wzdłuż południowej granicy zakładu prowadzić do ul. Głównej w Bolesławiu na wysokości jej skrzyżowania z ul. Kluczewską. W 2006 roku Zarząd Drogowy w Olkuszu opracował plan orientacyjny oraz kosztorys inwestycji. Szacowany koszt inwestycji opiewał na kwotę 26 mln złotych i ostatecznie nie doczekał się pozwolenia na budowę.
„Na dzień dzisiejszy przebieg taki jest już nieaktualny, ponieważ obwodnica powinna obejmować tereny zlokalizowane wokół istniejącej strefy aktywności gospodarczej za byłymi zakładami „Diany”. Jednocześnie projekt ten powinien również objąć Gminę Bolesław aż do wlotu na drogę krajową nr 94” – komentuje radny powiatowy, Robert Nielaba.
Trochę inne spojrzenie na sprawę obwodnicy miasta mają w urzędzie miejskim w Bukownie.
„Celem strategicznym nie tylko dla Bukowna, ale i dla całego subregionu Małopolski Zachodniej jest powstanie nowego połączenia drogowego pomiędzy drogą krajową DK94, a autostradę A4” – stwierdza Mirosław Gajdziszewski, burmistrz miasta Bukowno.
W 2011 roku 27 samorządów (w tym Samorząd Wojewódzki) podpisało w tej sprawie stosowne porozumienie, dotyczące prac koncepcyjnych i projektowych trzech nowych projektów drogowych: (1) budowy dwujezdniowego połączenia drogowego Kraków-Olkusz, (2) budowy połączenia drogi krajowej DK 94 (w okolicach Krza, gm. Bolesław) przez węzeł autostradowy Byczyna z Beskidzką Drogą Integracyjną w rejonie Kęt i (3) budowy połączenia drogi krajowej 79 przez węzeł autostradowy Rudno z drogą wojewódzką nr 780. Interesująca nas droga nr (2) zaplanowana w kategorii G (drogi główne) lub GP (drogi główne ruchu przyspieszonego) miała połączyć w ten sposób powiaty olkuski, chrzanowski i oświęcimski, tworzące wspólnie subregion Małopolski Zachodniej.
Planowany wariant przebiegu tej drogi przez Bukowno obejmował wówczas połączenie Strefy Aktywności Gospodarczej w Bukownie z drogą krajową 94, dalej droga ta miała się łączyć z ulicą Puza na wysokości obecnego zakładu Telefoniki, a następnie kierować się poprzez dwa przejazdy bezkolizyjne pod torami PKP i most na Sztole w kierunku Boru Biskupiego i dalej przez tereny Trzebini w kierunku elektrociepłowni i tamtejszej Strefy Aktywności Gospodarczej.
Porozumienie samorządów powiatowych i gminnych zainteresowanych tą inwestycją oraz podjęcie się przeprowadzenia jej przez Samorząd Województwa Małopolskiego stwarzało realną szansę na jej realizację. Samodzielne sfinansowanie jej przez samorządy bez znaczącego wsparcia środków unijnych zdecydowanie przekracza możliwości finansowe budżetów gminnych i powiatowych. To już nie są dziesiątki milionów, ale setki.
„Droga ta w oczywisty sposób spełniałaby funkcję obwodnicy miasta. Podniosłaby atrakcyjność naszych terenów inwestycyjnych, zwiększyłaby komfort życia codziennego mieszkańców, a także ułatwiłaby dostęp do usług rekreacyjno-wypoczynkowych, które oferuje Bukowno. Niestety, pomimo umieszczenia tego zadania w 2010 roku w tzw. banku projektów Małopolski Zachodniej ostatecznie nie uzyskało ono statusu strategicznego dla Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Szkoda. Być może zabrakło wsparcia dla tego projektu ówczesnych radnych sejmiku pochodzących z powiatu olkuskiego. Uważam, że należy wrócić do tej koncepcji i wierzę, że takie połącznie w końcu powstanie, gdyż jest ono po prostu potrzebne” – dodaje burmistrz Gajdziszewski.
W bukowieńskim urzędzie raczej sceptycznie patrzy się na koncepcję opracowaną w 2006 roku, dotyczącą połączenia ulicy Puza z ulicą Kolejową.
„Na dzień dzisiejszy nie rozważamy budowy takiego łącznika, tak jak przewidywano w 2006 roku. Wydatek rzędu 30 mln zł na drogę gminną, która niewiele wniesie w poprawę układu komunikacyjnego nie wydaje się obecnie zasadny. Tym bardziej, że prawdopodobnie kilka domów na Tłukience należałoby w tym celu wysiedlić. Nie znamy też obecnego stanowiska gminy Bolesław w sprawie ewentualnego przedłużenia tej drogi do DK94. Poprzednie władze Bolesławia nie widziały możliwości włączenia jej w skrzyżowanie z ulicą Kluczewską ze względu na gęstą zabudowę i bliskość domów do drogi. Pamiętać trzeba o fatalnej kondycji finansowej powiatu, która nie pozwala poważnie myśleć o wsparciu środków budżetowych powiatu dla takiej inwestycji. Wspomnieć też wypada, że w obecnej perspektywie finansowej 2014-2020 środki unijne będą przeznaczane wyłącznie na przedsięwzięcia o charakterze ponadlokalnym. Dlatego jedynie wspominany przeze mnie wcześniej wariant tzw. drogi integracyjnej Małopolski Zachodniej, dofinansowanej ze środków unijnych wydaje się jedyną realną perspektywą realizacji tego zadania” – ocenia burmistrz Gajdziszewski.
Projekt dalszej budowy obwodnicy wciąż widnieje w dokumentach strategicznych określających kierunki rozwoju Bukowna. Aby móc go zrealizować trzeba jednak pozyskać niezbędne środki finansowe oraz wprowadzić zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego obu gmin.
A jakie jest zdanie czytelników? Czy budowa obwodnicy mogłoby przyczynić się do rozwoju Bukowna i Bolesławia? Zapraszamy do dyskusji!
Nalezy przejechac się do Bolesławia żeby poznać stanowsko ( kilka kilometróew ) i przestać gadać.
Panie GAJ ………….. . Cała prawda . Modernizowac to co isnieje. Bo łatwiej Połatać istniejące ulice . Żadnych nowych wyzawań. Nie stac nas na obwodnice finasowe ze środków unijnych w 85 % . A kiedys zapowaidał Pan zbiornik Bór za niewiele więcej. MAm ulotkę. Basen kosztowł dwa razy więcej niż wkład własne do odwodnicy.
Gdzie był do tej pory Pan Gajdziszewski ,trzecia kadencja w mieście i co mamy ładne klomby i wiarę włodarza że połączenie powstanie.Mam nadzieję,że to ostatnia kadencja tego BHP-owca z ZGU.
lepsze wyjsciem byłoby poprowadzenie drogi od skrzyzowania k/Szybu Dabrówka przez ul Osadową .
Przepraszam ale trochę populistyczne gadanie: „Pamiętać trzeba o fatalnej kondycji finansowej powiatu, która nie pozwala poważnie myśleć o wsparciu środków budżetowych powiatu dla takiej inwestycji.” O jakim poważnym finansowaniu przez powiat mówimy? Starosta miał problem z finansowaniem budowy drogi powiatowej przez Witeradow. Prosił o wsparcie burmistrza Olkusza, chodziło o inwestycję wartą ok. 5 milionów. Finalnie droga ma kosztować poniżej 3 mln i problem z finansowaniem. Ja rozumiem zadłużenie powiatu – pewnie 40-50 milionów ale jak sam redaktor napisał: tu trzeba setek milionów. Przepraszam, to co ma powiat dać? Sam się sprzedać?
Polska – dużo się gada, nic się nie robi.