Od niespełna pół roku na terenie Nowego Szpitala w Olkuszu funkcjonuje nowoczesne lądowisko dla helikopterów. Jego budowa wiązała się z koniecznością likwidacji studni głębinowej znajdującej się na terenie szpitala. Porozumienie zawarte pomiędzy władzami szpitala i powiatu zobowiązuje spółkę Nowy Szpital w Olkuszu do budowy nowego źródła wody pitnej. Zarząd placówki nie chce budować studni a kwotę kary umownej chciałby przeznaczyć na zakup nowych szpitalnych łóżek.
Przypomnijmy, że olkuski szpital dostosowując się do aktualnych wymagań prawnych, zmuszony był wybudować nowe lądowisko dla helikopterów. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami wszystkie szpitale, które posiadają szpitalne oddziały ratunkowe, czyli tzw. SOR-y, mają obowiązek wybudowania do 2016 r. takich lądowisk, jeśli chcą dalej prowadzić tego typu oddziały.
Budowę lądowiska rozpoczęto w grudniu 2014 r. a już w marcu 2015 r. uzyskało ono odbiór budowlany. W dniu 5 maja Dział Operacji Lotniczych Lotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformował szpital w Olkuszu, że lądowisko przyszpitalne w tej placówce zostało wpisane do Instrukcji Operacyjnej LPR.
Mimo początkowych problemów wynikających z natknięcia się na nieprzewidzianą instalację, rozbiórkę starych budynków i wycinkę drzew, inwestycję udało się skończyć przedterminowo. Budowa lądowiska kosztowała około 2 mln zł. Obiekt spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa i przystosowany jest do obsługi helikopterów nawet w nocy.
Budowa nowego lądowiska wiązała się z koniecznością likwidacji istniejącej na terenie szpitalnym studni głębinowej. Studnia ta stanowiła niezależne od sieci miejskiej źródło wody pitnej dla lecznicy.
W wyniku porozumienia, zawartego pomiędzy Zarządem spółki Nowy Szpital w Olkuszu, a Zarządem Powiatu Olkuskiego, czyli właścicielem nieruchomości i szpitalnego majątku, spółka Nowy Szpital w Olkuszu zobowiązała się w terminie do dnia 30 czerwca 2017 roku zbudować na terenie szpitala nową studnię.
Na mocy zawartego porozumienia, w przypadku jeśli spółka Nowy Szpital nie zdecyduje się na budowę nowej studni, zmuszona będzie do zapłacenia dwóch kar umownych na rzecz Powiatu Olkuskiego w łącznej wysokości 300 tys. zł.
Pod koniec maja br. Zarząd Nowego Szpitala w Olkuszu wystosował do Zarządu Powiatu pismo z prośbą o odstąpienie od zawartego porozumienia. Zarząd szpitala zaoferował, że w zamian za odstąpienie od porozumienia, skłonny jest przeznaczyć kwotę kary umownej, tj. 300 tys. zł na zakup łóżek szpitalnych, aby zwiększyć komfort pobytu pacjentów w szpitalu.
W odpowiedzi na to pismo Starosta Olkuski Paweł Piasny zaproponował, że Powiat jako udziałowiec w spółce Nowy Szpital w Olkuszu mógłby odstąpić od kary umownej i przeznaczyć kwotę 300 tys. zł z własnego budżetu na zakup łóżek, pod warunkiem, że drugi wspólnik, tj. Grupa Nowy Szpital, proporcjonalnie do wielkości swoich udziałów, wniesie w taką inwestycję wkład w wysokości 700 tys. zł. Pozwoliłoby to poczynić zakupy na łączną kwotę 1 mln zł.
Zapytaliśmy o zdanie na temat tej propozycji przedstawicieli olkuskiego szpitala. – Grupa Nowy Szpital przeznacza wszystkie wypracowane przez szpital w Olkuszu środki na rozwój placówki. Za 300 tys. zł, które mają być przeznaczone na ewentualną karę, chcielibyśmy zakupić łóżka dla pacjentów. Nie chodzi o to, żeby starostwo przeznaczało z własnego budżetu jakiekolwiek środki tylko o to, by umorzyło karę. Szpital ma 2 niezależne źródła wody a zasypana podczas budowy lądowiska dziura w ziemi nie pełniła funkcji studni od wielu lat – komentuje Marta Pióro, rzecznik Grupy Nowy Szpital.
Inny punkt widzenia przedstawiają władze olkuskiego starostwa. – Kilka tygodni temu usłyszeliśmy, że Nowy Szpital w ostatnich latach zainwestował w olkuską placówkę 12 milionów, a powiat w tym czasie nie dołożył ani złotówki. Jest to oczywistym kłamstwem. Nie możemy sobie pozwolić na tego rodzaju manipulacje. Skoro Nowy Szpital zainwestował taką kwotę to znaczy, że powiat do szpitala dołożył ponad trzy i pół miliona, co jest wynikiem posiadanych 30% udziałów w Nowym Szpitalu. Kara umowna za niewybudowanie studni jest dochodem powiatu, nie szpitala. O tych pieniądzach nie będzie decydował wspólnik ze Szczecina, lecz Zarząd i Rada Powiatu w Olkuszu. Stąd nasza propozycja, by zakupić nowe łóżka do naszej placówki, ale proporcjonalnie do posiadanych udziałów, czyli 30 do 70. My dajemy nasze 300 tys. zł, wobec tego niech wspólnik GNS wyłoży 700 tys. zł. Uczciwie i prosto, prawda? Jeżeli wspólnik nie ma takiej kwoty, to być może zdecydujemy się na dokapitalizowanie spółki z przeznaczeniem na zakup nowych łóżek, ale oczywistym w takim przypadku będzie żądanie zwiększenia puli posiadanych udziałów. Idealnym byłoby uzyskanie 51%. Już raz wystąpiliśmy z taką propozycją, ale GNS nie wyraziła zgody na sprzedaż swoich udziałów. Jest to tym bardziej dziwne, że GNS szukała kapitału i chciał wyemitować obligacje, chcąc by nasz szpital był żyrantem tej pożyczki – komentuje starosta Paweł Piasny.
– Szpital winien mieć własną studnię, jako zapasowe źródło wody na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń i braku możliwości korzystania z wodociągów miejskich. Ponadto, gdy w zlikwidowanej studni była woda, wówczas szpital korzystał z niej do celów użytkowych i w ten sposób obniżał swoje koszty działalności – dodaje wicestarosta Jan Orkisz.
A jakie jest zdanie Czytelników na ten temat? – Czy Powiat Olkuski powinien partycypować w zakupie szpitalnego sprzętu? – Zapraszamy do dyskusji!
– Szpital winien mieć własną studnię, jako zapasowe źródło wody na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń i braku możliwości korzystania z wodociągów miejskich. Ponadto, gdy w zlikwidowanej studni była woda, wówczas szpital korzystał z niej do celów użytkowych i w ten sposób obniżał swoje koszty działalności – dodaje wicestarosta Jan Orkisz.
A może pan Jan ma rację. Przecież spółka oszczędza na wszystkim, to także może zaoszczędzić na zakupie drogiej wody w PWiK.
Jeżeli ZGH z likwiduje kopalnie to woda wróci do studni
A dlaczego Państwo nie napisali, że owa usunięta studnia była nieczynna, bo nie było w niej wody, toteż obowiązek odtworzenia jej był irracjonalny?
(Wiem o tym z Państwa artykułów sprzed kilku lat.)
Kolejny skandal, Zlikwidujcie również awaryjne zasilanie w energię elektryczną!
Olkuski szpital to ostatni szpital w promieniu 5 tys. km. w którym bym się chciał znaleźć.
Łóżka w olkuskim szpitalu to skandal. Na tych klekotach przynajmniej niektórych pacjenci podkładają sobie części szafek aby choć trochę przypominało to coś do spania.
Działania spółki w szpitalu przypominają trochę sytuację jakbym chciał aby policja umorzyła mi mandat to odsetki przeznaczę na cel dobroczynny. Starosta ma 100% racji w tym sporze choć powinien poleżeć choć 20 min na którymś klekocie a potem porównać to z fotelami swojej nowej limuzyny. Wtedy zrozumiałby, że były w powiecie ważniejsze wydatki niż te dotyczące jego osobistego zadowolenia i wygody. Są też osoby bardziej potrzebujące niż PP i zarząd spółki z szpitala.
Uważam że zawarcie porozumienia dającego możliwość pozbawienia szpitala awaryjnego zasilania w wodę było nieodpowiedzialne a obecne negocjacje sankcjonujące takie decyzje są niepoważne … chociaz wydaje mi się że przy takim tempie corocznego wzrostu ceny wody w Olkuszu zarządzający szpitalem szybko dojdą do wniosku że własne ujęcie będzie najekonomiczniejsze a olkuskie wodociągi potraktują jako zasilanie awaryjne …
na cóż nowe łóżka, lądowisko jak dobrych lekarzy nie ma ? nie znam nikogo kto by tam wyzdrowiał,a sam personel szpitala leczy sie w placówkach w Krakowie czy na Sląsku.
Mazaniec – Bukowno.Pobocza!!! Natychmiast!!! Już sił mi brak.
„Szpital ma 2 niezależne źródła wody a zasypana podczas budowy lądowiska dziura w ziemi nie pełniła funkcji studni od wielu lat – komentuje Marta Pióro, rzecznik Grupy Nowy Szpital.”
„- Szpital winien mieć własną studnię, jako zapasowe źródło wody na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń i braku możliwości korzystania z wodociągów miejskich. Ponadto, gdy w zlikwidowanej studni była woda, wówczas szpital korzystał z niej do celów użytkowych i w ten sposób obniżał swoje koszty działalności – dodaje wicestarosta Jan Orkisz.”
Kto kłamie ?