Coraz częściej można ich spotkać w sklepach, restauracjach i na ulicach. Przybysze zza wschodniej granicy zaczynają wpisywać się w lokalną społeczność, z czasem stając się jej częścią. Dostrzegają to także olkuskie władze. Magistrat wydał niedawno materiały w języku ukraińskim promujące nasze miasto. Nie są to jednak jedyne działania prowadzone na terenie Srebrnego Grodu.
Z roku na rok do Polski przybywa coraz więcej Ukraińców. Osiedlają się oni zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach. Reakcje na taki stan rzeczy bywają rożne. Niektórzy podchodzą do tego zjawiska z obawą i niepewnością. Inni upatrują w nim szansę na zwiększenie potencjału rozwojowego polskich miast i gmin zarówno w sensie gospodarczym i ekonomicznym, jak i społeczno-kulturowym.
Promocja po ukraińsku
Rolą samorządu jest reagowanie na zjawiska, które dzieją się wokół. Dlatego Miasto i Gmina Olkusz, jako jedna z pierwszych w kraju i jak dotąd jedyna w Małopolsce, wydała ulotki w języku ukraińskim promujące lokalne zabytki i atrakcje. Materiały kolportowane są zarówno na terenie naszej gminy, jak i w zaprzyjaźnionych obiektach na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
– Do Polski przyjeżdża coraz więcej obywateli Ukrainy. Osiedlają się także w Olkuszu i nie możemy pozostać obojętni wobec tego faktu. Tutaj mieszkają, pracują i spędzają wolny czas. Postanowiliśmy przygotować dla nich materiały, które dostarczą im podstawowej wiedzy na temat naszej okolicy – tłumaczy Emilia Kotnis-Górka, Kierownik Biura Promocji i Informacji Publicznej w olkuskim magistracie.
Nie są to jedyne działania samorządu w tej dziedzinie. Obecnie wśród zagranicznych partnerów naszego miasta znajduje się sześć miejscowości z terenu Europy Zachodniej. Olkuskie władze poważnie zastanawiają się nad nawiązaniem oficjalnej współpracy z samorządem zza wschodniej granicy.
– Porozumienia partnerskie są doskonałą szansą na wzajemne poznanie i wymianę doświadczeń. Dlatego rozważamy ustanowienie partnerstwa z miastem Nieżyn, leżącym na terenie północnej Ukrainy – dodaje Emilia Kotnis-Górka.
Przełamać bariery
Polska gospodarka potrzebuje nowych rąk do pracy. Z badań naukowych wynika, że w najbliższych latach ta tendencja może się pogłębiać. – Z punktu widzenia sytuacji gospodarczej i demograficznej jesteśmy skazywani na przyjmowanie osób migrujących. To stało się szybciej, niż nam wszystkim się wydawało. Kilka lat temu myśleliśmy o tym jako o dalekiej perspektywie – przyznał niedawno w rozmowie z Dziennikiem Gazety Prawnej Paweł Chorąży, wiceminister inwestycji i rozwoju.
Jedną z głównych przeszkód, z jaką spotykają się obcokrajowcy na początku swojej przygody z naszym krajem jest bariera językowa. Obywatele innych państw mają w Polsce trudności z załatwianiem podstawowych formalności. Wychodząc na przeciw tym problemom w klubie „Krecik” na osiedlu Młodych odbywa się nauk języka polskiego dla Ukraińców.
– Kiedy przyjechałam do Polski cztery lata temu, nikt w naszej okolicy nie oferował takiej pomocy. Musiałam we własnym zakresie dostosować się do nowej sytuacji. Dlatego teraz z grupą wolontariuszy postanowiliśmy prowadzić bezpłatne lekcje języka polskiego – mówi Olga Kamionka, Ukrainka na stałe mieszkająca w Olkuszu, gospodarz osiedlowego klubu „Krecik”.
Nie tylko do pracy
Załogi lokalnych firm produkcyjnych i usługowych coraz licznej zasilają obcojęzyczni pracownicy. Polska stanowi jednak nie tylko dogodne miejsce pracy, ale także nauki. Praktyka pokazuje, że młodzi przybysze często łączą oba zajęcia. Jak informuje tygodnik Polityka, w Polsce studiuje ponad 37 tys. osób z Ukrainy. W ciągu ostatnich 5 lat ich liczba niemal się podwoiła. Stanowią oni obecnie ponad połowę zagranicznych żaków. Nasz kraj coraz częściej odwiedzają także zagraniczne delegacje naukowe.
W maju bieżącego roku na zaproszenie Stowarzyszenia Inicjatyw Młodzieży Olkuskiej do Olkusza przyjechali studenci oraz pracownicy naukowi Państwowego Uniwersytet im. Nikolaja Gogola w Nieżynie. W trakcie swojej wizyty poznali miasto i jego mieszkańców.
– Dzięki swojemu dogodnemu położeniu Olkusz stanowi idealną bazę wypadową dla takich wycieczek. Przemawia za tym stosunkowo dobra komunikacja z dużymi aglomeracjami takimi jak Kraków czy Śląsk, połączona z relatywnie niskimi kosztami zakwaterowania. Nie bez znaczenia jest tutaj także sąsiedztwo bogatej w walory turystyczne Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Ostatnia wizyta studentów była na tyle owocna, że w sierpniu tego roku odbędzie się w Olkuszu II międzynarodowa szkoła letnia pod patronatem Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz trzech uniwersytetów ukraińskich z Nieżyna, Kijowa i Iwano-Frankiwska (dawnego Stanisławowa). Ponadto stronie ukraińskiej na tyle spodobał się Olkusz, że już planuje przyjazdy naukowe studentów – mówi Mateusz Kamionka, wiceprezes stowarzyszenia SIMO i doktorant Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, na co dzień zajmujący się zawodowo tematyką Ukrainy.
fot. Stowarzyszenie SIMO
A jakie jest zdanie na ten temat naszych Czytelników? – Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl
[quote name=”Tomek81″]Nie wiem czy niektórzy Państwo pamietaja jak w Niemczech traktowano Polaków kiedy jechali na zarobek? Nie bądźmy tacy sami to też ludzie którzy chca poprawić swoją sytuację życiową i materialną to tak samo ludzie jak my[/quote]
Niech mniej pomników Banderze budują, to więcej pieniędzy będą mieć.
Z OSTATNIEJ CHWILI ZASŁYSZANE:
PSY SZCZEKAJĄ, KARAWANA JUŻ JEDZIE MIEJSCOWI GADAJĄ W MIEŚCIE ,ŻE PAN ŁUKASZ KMITA Z STAROSTWA JEST KANDYDATEM ZJEDNOCZONEJ PRAWICY W OLKUSZU NA BURMISTRZA
[quote name=”pytanko”]Gazeta Krakowska pisze właśnie o zakończeniu istnienia Emalii Olkusz. Czy Olkusz otworzy się na 73 osoby, które dostały wypowiedzenia?[/quote]
To są skutki udziału OFNE w programie Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Może warto by przypomnieć zwolenników tej prywatyzacji olkuskiej emalierni.
[quote name=”wściekła baba”]może najpierw otwórzcie kładkę nad torami bo już pół roku mija jak do rynku przez zadupia byłej fabryki trzeba iść.[/quote]
Most Sanyuan to jeden z ważniejszych mostów w Pekinie. Łączy ze sobą drogę ekspresową na pekińskie lotnisko, krajową autostradę oraz trzecią obwodnicę miasta. Gdy okazało się, że most potrzebuje solidnej odnowy, budowniczy zrobili wszystko, by remont zakończyć szybko, Roboty trwały mniej niż dwie pełne doby.
Remont kładki długości ok.100 metrów bieżących w Olkuszu trwa już pół roku.
Gazeta Krakowska pisze właśnie o zakończeniu istnienia Emalii Olkusz. Czy Olkusz otworzy się na 73 osoby, które dostały wypowiedzenia?
Nie wiem czy niektórzy Państwo pamietaja jak w Niemczech traktowano Polaków kiedy jechali na zarobek? Nie bądźmy tacy sami to też ludzie którzy chca poprawić swoją sytuację życiową i materialną to tak samo ludzie jak my
może najpierw otwórzcie kładkę nad torami bo już pół roku mija jak do rynku przez zadupia byłej fabryki trzeba iść.
Osobiście wolałbym aby siły i środki były angażowane i kierowane na otwarcie w kierunku inwestorów …
A może tak się Olkusz otworzy na młodych mieszkańców powiatu.
„Polska gospodarka potrzebuje nowych rąk do pracy.”
a czy olkuska gospodarka też ?
Olkusz otwarty już był w latach 80/90, tylko tory trawą zarosły…..