Osiedle Słowiki od lat uważane jest przez niektórych za najniebezpieczniejsze osiedle w Olkuszu. Nic bardziej mylnego. Mit ten obalają policyjne statystyki, według których osiedle niebieskich dachów w żaden sposób nie przoduje w ilości przestępstw. Nigdy też nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej. Dlatego olkuska policja we współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Nowa”, szkołami, Urzędem Miasta i Gminy, Strażą Pożarną, Strażą Miejską, Nadleśnictwem, mediami i parafią Dobrego Pasterza rozpoczęła wdrażanie w życie projektu „Bezpieczne Słowiki”.
Koordynatorką nowatorskiego pomysłu jest sierż. szt. Katarzyna Matras z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii. – Program przewidziany jest na kilka lat. Pierwsze działania planujemy już w roku 2011 – mówi Katarzyna Matras. Autorzy zakładają, że przyczynią się do tego również nowoczesne place zabaw, garaże, parkingi, festyny i spotkania mieszkańców, a także dobre oznakowaniedróg.
– Osiedle Słowiki nie jest bardziej zagrożone pzestępczością niż inne części miasta – mówi młodszy aspirant Łukasz Czyż, współautor projektu. – Program ten realizujemy właśnie tam dlatego, że mamy partnerów, na których możemy liczyć. Mamy Spółdzielnie Mieszkaniową, szkoły. Innowacyjność tego programu polega na tym, że nie chcemy poprawiać bezpieczeństwa zwiększeniem ilości patroli, większą obecnością policji, straży miejskiej, tylko chcemy, żeby było lepsze oświetlenie, więcej parkingów, boisk dla dzieci i młodzieży i żeby w te działania angażowały się także szkoły, organizacje pozarządowe, media czy parafia Dobrego Pasterza – dodaje.
Osiedle Słowiki od samego początku było pewnego rodzaju fenomenem demograficznym.Budowali je przyjezdni z różnych stron Polski. Zdecydowana większość czuje się całkowicie zasymilowana z resztą miasta. Tym bardziej, że na Słowiki przeprowadziło się wielu rodowitych olkuszan.
– Jest to zbiorowisko ludzi od Szczecina do Przemyśla, od Szklarskiej Poręby do Augustowa. Przybyli tutaj do pracy i zamieszkali. Przynieśli ze sobą bardzo piękne tradycje. Niektóre może zostały wypaczone przez mieszkanie w hotelach robotniczych. Nie mniej jednak czas sprawił, że jest to w tej chwili środowisko dojrzałe, które wzięło odpowiedzialność za to, co czyni – zauważa ksiądz Henryk Januchta, proboszcz parafii Dobrego Pasterza
Ksiądz Januchta doświadczył tego choćby wtedy, kiedy mieszkańcy wspólnie wybudowali kościół. Takich inicjatyw można wymienić więcej. Program „Bezpieczne Słowiki” ma wspomóc integrację mieszkańców i wyeliminować negatywne zjawiska, obniżające poczucie bezpieczeństwa, bo takie z całą pewnością istnieją.
– Te problemy może nie wystąpiły tam o tyle bardzo drastycznie z tego względu, że to byli ludzie, którzy pracowali praktycznie w dwóch zakładach pracy – w Hucie Katowice i w koksowni. Integracja tych ludzi już następowała przez zakład pracy. Ja nie przypominam sobie, żeby między dorosłymi ludźmi były jakieś antagonizmy. Występowały wśród młodych ludzi, ale to zupełnie inny problem – mówi proboszcz Januchta.
Tem aspektem zajęła się z kolei dyrekcja Gimnazjum na osiedlu Słowiki. – Osiedle jest bezpieczne i mieszkając tutaj czuję się bezpiecznie. Natomiast, jak wszędzie, istnieją tu pewne zagrożenia. Na bieżąco kontaktuję się z policją i często pytam, jak wyglądamy w skali miasta pod wzgledem bezpieczeństwa. Nie jesteśmy na pierwszym miejscu. Przed nami jest wiele osiedli, gdzie to bezpieczeństwo jest o wiele mniejsze – uważa Bożena Dłubis, dyrektorka Gimnazjum nr 4 w Olkuszu. – Częste patrole wokół szkoły, czy nawet na terenie szkoły, nie są dlatego, że w szkole, czy koło szkoły jest niebezpiecznie, lecz po to, aby właśnie bezpiecznie było. Powinniśmy mieć świadomość tego, że zagrożenia to przede wszystkim: alkohol, narkotyki , papierosy. Te mogą się w szkole pojawić i pewnie się pojawiają, a my staramy się, żeby ich nie było – dodaje.
W ramach programu planowanych jest wiele działań skierowanych do młodych mieszkańców. Będą to nie tylko prelekcje i akcje profilaktyczne, ale bardzo konkretne pomysły na zapełnienie im wolnego czasu po zajęciach w szkole. Akcja będzie miała sens tylko wtedy, gdy do inicjatorów przyłączą się sami mieszkańcy. Bo to właśnie dla nich będą wdrażane wszystkie planowane przedsięwzięcia.
Bezpieczeństwo jest ważne ale… żeby dostać się na Słowiki pieszo trzeba minąć obskurne przejście podziemne lub zabłoconą i zaśmieconą ul. Buchowieckiego ( chyba jedyna ulica w mieście która wygląda jak wiejska droga). Ulica Pakuska ma asfalt ale zapada się a chodniki dziurawe. Urząd ładnie odnowił KK.Wielkiego ale ul. Pakuska czy Buchowieckiego już go nie obchodzi.
Związek Strzelecki Strzelec, Jednostka Strzelecka 2401 jako jedna z pierwszych legalnych i zarejestrowanych organizacji pozarządowych wyraziła chęć pomocy i współpracy w programie Bezpieczne Osiedle Słowiki. Już w miesiącu październiku skierowała w tej sprawie pismo do Komendanta Powiatowego Policji. Niestety nie zostaliśmy zaproszeni na spotkanie jak również nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą gotowość do udziału w programie. Jest to tym bardziej przykre iż kilkunastu strzelców mieszka na oś Słowiki, udziela sie także w Olkuskiej OSP. Posiadamy sprzęt, kadrę , wyrażamy gotowość BEZPŁATNEGO wzięcia udziału w tej inicjatywie. szkoda że o nas zapomniano.
„Osiedle Słowiki od lat uważane jest przez niektórych za najniebezpieczniejsze osiedle w Olkuszu. Nic bardziej mylnego. Mit ten obalają policyjne statystyki „
Pani redaktor….policyjne statystyki to często fikcja…wiele przestepstw nie jest zgłaszanych bo i tak sprawcy nie zostaliby wykryci a stastystyki byłyby zaniżone…a tak wszyscy są zadowoleni…i policja bo mają wiekszą wykrywalność, i przestepcy bo nie zostali wykryci i poszkodowany bo nie musi tracić czasu i sie włóczyć po sądach i policjach składać zeznania…;-)