Kolejne zmiany w planach likwidacji szkół w Wolbromiu

Z początkowych czterech szkół zaproponowanych przez władze samorządowe Wolbromia do likwidacji zostaje tylko jedna – Gimnazjum nr 1. O jej losach ostatecznie zadecydują radni na sesji Rady Miejskiej 13. kwietnia. Z pierwotnego pomysłu reorganizacji sieci szkół burmistrz, pod wpływem  protestów społecznych, stopniowo się wycofywał.

Już na lutowej sesji, na której podejmowano uchwały intencyjne, odstąpiono od likwidacji szkół podstawowych w Porębie Górnej i Porębie Dzierżnej, w zamian za zmniejszenie stopnia ich organizacji do klas I-III plus zerówka. Na początku marca z kolei odstąpiono od likwidacji Gimnazjum nr 2 w zamian za zobowiązanie się dyrektora tej szkoły do wprowadzenia oszczędności i zracjonalizowania wydatków osobowych w placówce. Kilka dni temu natomiast burmistrz zawarł porozumienie z rodzicami i odstąpił od zmniejszenia stopnia organizacji szkół w Porębie Górnej i Porębie Dzierżnej w zamian za zmianę od roku szkolnego 2012/13 organu prowadzącego. Oznacza to – zdaniem Naczelnika Wydziału Edukacji pani Pauliny Michalak – że rodzice zobowiązali się, albo do przekształcenia tych dwóch szkół w szkoły publiczne, których organem prowadzącym będzie podmiot inny niż Gmina, albo do założenia szkół niepublicznych. Zmiana organu prowadzącego dla Gminy oznacza duże oszczędności, bowiem nauczycielom zatrudnionym w placówkach prowadzonych przez inne podmioty nie przysługuje Karta Nauczyciela. Gmina jest zobowiązana przekazywać jedynie na utrzymanie tych placówek subwencję oświatową.

Wszystko wskazuje więc na to, że z zapowiadanych zmian, mających na celu zmniejszenie obciążeń finansowych budżetu gminy, zlikwidowane zostanie tylko jedna szkoła, która tak naprawdę… pozostanie na swoim miejscu, zmieniając tylko numer, dyrektora i niektórych nauczycieli. Do budynku Gimnazjum nr 1 ma bowiem zostać przeniesione Gimnazjum nr 3, a co za tym idzie, fizycznie likwidowane będzie obecne miejsce „trójki”. Taki zabieg  spowodował, zwłaszcza po odstąpieniu burmistrza od planu pozostawienia w mieście tylko jednej szkoły gimnazjalnej, nie włączanie się do protestu rodziców dzieci uczęszczających do jedynki. Dla większości mieszkańców tego obwodu zmiana właściwie jest nieistotna. Ich dzieci nadal będą  uczyły się w tym samym budynku tylko z ewentualnie innym numerem. Likwidacja Gimnazjum nr 1 nie będzie wiązała się zatem ani z koniecznością pokonywania przez dzieci większych odległości w drodze do szkoły, ani z nauką w przeładowanym uczniami molochu.

Niewątpliwie próba likwidacji czterech szkół, a później w wyniku nacisku społecznego wycofanie się z  dużej części tych planów, nie poprawiły burmistrzowi popularności. Zyskała natomiast społeczność Wolbromia, która potrafiła skutecznie się zorganizować, budując w ten sposób swoją obywatelskość. Ale należy również docenić to, że zarówno władze samorządowe z burmistrzem na czele jak i rodzice dzieci uczęszczających do tych szkół, niektórzy dyrektorzy i nauczyciele, wykazali się dojrzałością w wypracowywaniu kolejnych porozumień. To dobry prognostyk na przyszłość.