Nie będzie rewolucji ani hucznych obchodów jubileuszu. Choć Sosnowiecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę organizowana jest już po raz dwudziesty, zaplanowano ją tak, jak w ubiegłych latach. Pielgrzymi wyruszą więc z Olkusza starą sprawdzoną trasą. Ekipy techniczne odbywają ostatnie szkolenia, zamykane są sprawy organizacyjne. W parafiach rozpoczęły się już zapisy chętnych.
Trasa pielgrzymki poprowadzi, tak jak od kilku lat, przez Ryczów, Mirów i Złoty Potok. Tylko na końcowym odcinku będzie nieznacznie zmieniona. Kierownik pielgrzymki, ks. Henryk Januchta, zaznacza, że organizatorzy nie zamierzają kłaść szczególnego nacisku na fakt, że będzie to pielgrzymka jubileuszowa. Ważniejsza jest sama idea: poświęcenie swojego czasu, gotowość poniesienia wyrzeczeń i skupienie się na modlitwie czy też niesienie własnych intencji przed jasnogórski ołtarz. Jak zresztą zauważa kierownik, który organizuje pielgrzymkę już 20. raz, a pielgrzymuje od 1983 roku, pątnicy z roku na rok lepiej rozumieją, po co właściwie wyruszają pieszo do Częstochowy. – Dojrzewają. Coraz mniej jest osób przypadkowych, które traktują pielgrzymkę jako okazję, by wyrwać się gdzieś, kiedy nie mają co zrobić z wolnym czasem i szukają tutaj rozrywki czy atrakcji. Bo jeśli raz poszli, to przekonali się, że tutaj tego nie znajdą – opowiada ks. Henryk.
Pielgrzymka rozpocznie się 9 sierpnia o godz. 8. Eucharystią w bazylice św. Andrzeja Ap. w Olkuszu, której przewodniczył będzie bp Piotr Skucha. Zresztą Mszą świętą rozpoczynał się będzie każdy dzień pielgrzymki. Podczas drogi będą głoszone krótkie konferencje, będzie dużo wspólnej modlitwy i śpiewu. Będzie też okazja do skorzystania z sakramentu pojednania. Uwieńczeniem każdego dnia będzie – już na miejscu noclegu – apel, przygotowany za każdym razem przez inną grupę. Ciekawie zapowiada się szczególnie apel w Złotym Potoku, gdzie tradycyjnie grupa z Jaworzna wystawia sztukę. W tym roku będzie to „Sztukmistrz z Lublina” I.B. Singera.
Organizacja pielgrzymki właściwie jest już zamknięta. Służby techniczne są już komplecie, odbyły się kursy z zakresu kierowania ruchem, które dla 50 osób poprowadziła olkuska Komenda Powiatowa Policji. – To nie są przypadkowe osoby. Muszą umiejętnie zareagować, nawet w przypadku jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia – podkreśla kierownik pielgrzymki. W jego gestii leży zabezpieczenie trasy, zorganizowanie służby zdrowia, a na miejscach noclegu toalet, dostępu do wody i wywozu śmieci. Przygotowywane są też identyfikatory i śpiewniki dla każdego z pielgrzymów. Natomiast przewodnicy każdej z grup we własnym zakresie organizują transport, nagłośnienie i kuchnie polowe, bo w ramach opłaty za pielgrzymkę uczestnicy mają zapewniony ciepły posiłek. Koszty jakie muszą więc ponieść, to łącznie z ubezpieczeniem około 60 zł – w zależności od parafii.
W ubiegłym roku z całej diecezji wyruszyło w drogę 1350 pielgrzymów – Z roku na rok coraz mniej młodzieży kończy gimnazja, a to oni głównie zasilają pielgrzymkę. Uczniowie szkół średnich często w czasie wakacji podejmują prace sezonowe,
studenci wyjeżdżają za granicę. Najbardziej stabilna jest grupa żółto-niebieska, w której idą całe rodziny i swój udział w pielgrzymce planują jako ważną część letniego urlopu – podkreśla ks. Januchta.
Pątnicy będą wędrować na Jasną Górę w 10 grupach. Dwie z nich to grupy olkuskie. Biało-czerwoną, z parafii św. Andrzeja, poprowadzi ks. Paweł Górka, a biało-niebieską z okolic parafii św. Maksymiliana – ks. Mariusz Dydak. Z gminy Klucze wyruszy gr. biało-zielona z przewodnikiem ks. Krzysztofem Paskiem, z Bolesławia i Sławkowa gr. fioletowa z ks. Tomaszem Pasternakiem, a z Wolbromia gr. srebrna z ks. Pawłem Gielcem. Pielgrzymów z dekanatu sułoszowskiego w gr. błękitnej poprowadzi ks. Dariusz Nowak. Będą także grupy z Pilicy, Będzina i Jaworzna. Ponadto w Parafii św. Andrzeja Ap. w Olkuszu można zapisywać się do ponadparafialnej grupy rodzin – żółto-niebieskiej, którą poprowadzi tradycyjnie ks. Andrzej Żuławiński.
Informacje o trasie i grupach będzie można znaleźć również na pielgrzymkowej stronie internetowej: www.pielgrzymka.sosnowiec.dobrypasterz.net .
Polecam artykuł na colaska.pl
[quote name=”tato”]
… jest więc nadzieja, że w końcu skończy się pielgrzymkowe ogłupianie dzieci i młodzieży, a i sama Częstochowa, która nowocześniejąc chce mieć z tymi obrzędami coraz mniej wspólnego, odetchnie z ulgą 8) .[/quote]
{Z cyklu: Opowiedz swoją ciekawą historię}
„Moja kuzynka wróciła z pielgrzymki w ciąży. Do dzisiaj jest panną z fajnym wesołym dzieciakiem. Tajemnicą jest z kim doświadczyła bliskości, gdyby to było dwa tysiące lat temu mogłaby zwalić na Boga :-).”
[quote name=”TEKST”]… Z roku na rok coraz mniej młodzieży kończy gimnazja, a to oni głównie zasilają pielgrzymkę…[/quote]
… jest więc nadzieja, że w końcu skończy się pielgrzymkowe ogłupianie dzieci i młodzieży, a i sama Częstochowa, która nowocześniejąc chce mieć z tymi obrzędami coraz mniej wspólnego, odetchnie z ulgą 8) .
.
Przeczytałem duży kolorowy plakat z ofertą produktu. I ostatecznie wszystko mogłoby być w porządku, gdyby oferent mi ten PRODUKT zapewnił! Jako doświadczony Sales&Marketing Manager wiem, że kupowanie kota w worku tak naprawdę NIE OPŁACA SIĘ!
Byłem na pielgrzymce, i mimo usilnych starań nie doświadczyłem bliskości boga. Czyżby i tym razem ktoś usiłuje wciskać naiwnym jakiegoś bubla?!
Sposób na spędzenie czasu jak każdy inny. Jeden lubi tak, drugi inaczej. Lubią chodzić, niech chodzą, lubią śpiewać, niech śpiewają. Jedyny tego efekt to zdarte buty i zdarte gardła 😉
.
Szkoda Zdrowia, Szkoda Czasu, Szkoda Energii. Lepiej spożytkować wszystko co wymieniłem na coś bardziej sensownego. Wiem, wiem, „Człowiek staje się lepszy”, szkoda tylko, że JUŻ od dwudziestu lat nie widać tego na codzień.
Żyjemy w wolnym kraju, w którym każdy robi to, co lubi. Mnie by się jednak nie chciało, nie widzę w tym NAJMNIEJSZEGO SENSU, a co do bycia lepszym… nie mam sobie NIC DO ZARZUCENIA! 😆