W przyszłym roku budynek gospodarczy z garażem przy olkuskiej Bazylice św. Andrzeja Apostoła zyska nowe oblicze. Zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków wpasuje się w klimat starówki. Na razie nie wiadomo, co będzie mieścić się w pomieszczaniach, do których są trzy wejścia od strony ul. Mickiewicza.
Budynek, który jeszcze kilka tygodni temu był zasłonięty przez drewniany parkan, znajduje się w stanie surowym. Pisaliśmy już o zawirowaniach dotyczących zajęcia pasa drogowego pod ogrodzenie budowy. Kiedy parkan zdjęto, wątpliwości niektórych radnych budził wygląd elewacji. Jeszcze na majowej sesji radny Janusz Dudkiewicz pytał, czy widoczny mur z pustaków i cegły silikatowej będzie zabudowany, zważywszy na fakt, iż znajduje się w obrębie starówki. – Zgodnie z projektem, wznoszony obiekt usług przykościelnych będzie budynkiem parterowym z dachem krytym dachówką ceramiczną w kolorze jasnej cegły. Od strony chodnika przy ul. Mickiewicza zlokalizowane będą witryny okienne i wejścia do obiektu, które na czas budowy wypełnione zostały deskowaniem. Filary międzyokienne licowane będą blokami piaskowca „parczewskiego”, natomiast ściany do poziomu parapetów okiennych półklinkierową cegłą ceramiczną. Pozostałe elementy wyprawione zostaną tynkiem mineralnym w kolorze biało – piaskowym – odpowiedział burmistrz Dariusz Rzepka.
Zgodnie z projektem od strony ul. Mickiewicza wykonano trzy wejścia, każde z dwiema witrynami po bokach. Przeznaczenie pomieszczeń nie jest jeszcze sprecyzowane. – Niektóre budynki przy kościołach buduje się nie na dzisiaj. Mają one funkcje dalekosiężne i tak właśnie jest w przypadku naszego budynku. Może tu być na przykład księgarnia katolicka, może wynajmiemy pomieszczenia na biura. W tym roku chcemy obiekt przykryć i zabezpieczyć na zimę. Reszta prac zaplanowana jest na przyszły rok – opowiada ks. proboszcz Mieczysław Miarka.
Budowla finansowana jest z odszkodowania, jakie pod koniec ubiegłego roku gmina Olkusz wypłaciła Parafii św. Andrzeja Apostoła. Na początku roku proboszcz zapewniał, że cała kwota odszkodowania zostanie w parafii, a wierni będą na bieżąco informowani, na co przeznaczane są te pieniądze. I słowa dotrzymał. Ukończono już mur przy ul. Basztowej, uszkodzony w trakcie prac rewitalizacyjnych. W trakcie realizacji jest projekt konserwacji portali przy oknach w dzwonnicy. W kościele został zamontowany monitoring, aby uchronić się przed ewentualnymi kradzieżami, a 70 tys. złotych przeznaczono na wyposażenie kuchni w budynku Caritas. Jak podkreśla proboszcz, wszystkie wydatki pokrywane są z odszkodowania i na żaden z tych celów nie jest prowadzona zbiórka wśród parafian.
Trzeba przyznać, że przedsiębiorczo wydawane pieniądze… Wybudowali sobie pomieszczenia na potrzeby parafialne „może księgarnia katolicka” 😉 choć ta druga opcja – pod wynajem – bardziej mi się wydaje realna.
Ciekawe, czy będą odprowadzać podatki z tytułu wynajmowania lokali?
Starego Miasta do cholery, a nie starówki! Starówka to jest w Warszawie.