W ubiegłym tygodniu w miejscowości Hutki (gmina Bolesław) zginęło trzech mężczyzn. Tragedia wydarzyła się podczas prac budowlanych. Właściciele domu wykonywali prace, które nie były ujęte w dokumentacji dotyczącej rozbudowy ich domu. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy wszelkiego rodzaju pracach budowlanych i remontowych.
– 32 – letni właściciel domu i dwóch pracowników firmy budowlanej prowadzili prace remontowe. Podczas wykonywania robót w wykopie część ściany zawaliła się na nich. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon na miejscu. Z domu ewakuowano cztery osoby – mówił niedługo po tragicznym zdarzeniu mł. bryg. Dariusz Wilk z Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu.
Prace zabezpieczające budynek prowadzili strażacy z Olkusza i Krakowa. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia olkuska prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy. – Rodzinom właściciela domu, jak i dwóch pracowników, od razu została zapewniona pomoc psychologów – mówi starosta Jerzy Kwaśniewski.
Na razie rodzina nie wróci do swojego domu, którego rozbudowa nie przebiegała zgodnie z projektem. – Budynek aktualnie jest wyłączony z użytkowania. Akcja ratownicza została zakończona wykonaniem tymczasowych zabezpieczeń obiektu przed dalszymi ewentualnymi uszkodzeniami. Jesteśmy w trakcie wydawania decyzji nakazujących przedstawienie niezbędnych dokumentów dotyczących aktualnego stanu budynku. Wydamy również decyzję określającą zakres, rodzaj i sposób wykonania robót, koniecznych do zapewnienia bezpieczeństwa dla mieszkańców tego domu. Właściciele nieruchomości mieli pozwolenie na rozbudowę budynku mieszkalnego z przebudową dachu i poddasza na cele mieszkalne. Analiza dokumentów wykazała, że w miejscu, gdzie nastąpiła tragedia, nie były projektowane i przewidywane jakiekolwiek roboty – mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Grzegorz Swędzioł.
Inspektor wyjaśnia, że rodzina z Hutek będzie mogła ponownie zamieszkać w swoim domu. – Jeśli będę miał pewność, że po wykonaniu koniecznych robót obiekt będzie można bezpiecznie użytkować, wówczas może zostać on dopuszczony do ponownego użytkowania. Mam nadzieję, że stanie się to w krótkim czasie, bo przecież ta rodzina musi gdzieś mieszkać – dodaje inspektor Swędzioł.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Olkuszu przypomina wszystkim planującym i prowadzącym roboty budowlane o zachowaniu szczególnej ostrożności przy wykonywaniu takich prac. Ma na myśli przede wszystkim przebudowy, rozbudowy oraz remonty już istniejących budynków. – Należy pamiętać, że wszelkie roboty muszą zostać poprzedzone uzyskaniem w Starostwie Powiatowym dokumentów pozwalających na ich wykonywanie, czyli pozwolenia na budowę lub skutecznie przyjętego zgłoszenia zamiaru wykonania robót. Większość z nich powinna być prowadzona pod nadzorem osób posiadających stosowne uprawnienia oraz wiedzę zarówno teoretyczną, jak i praktyczną. Wszystkie te wymogi muszą być uzupełnione w każdym przypadku i w każdej sytuacji ostrożnością, uwagą i logicznym myśleniem projektantów, kierowników robót, wykonawców oraz inwestorów. W obliczu katastrofy budowlanej w Hutkach powyższe uwagi winny trafić do wszystkich zainteresowanych. Życie i zdrowie ludzi jest wartością najwyższą. Pamiętajmy o tym – przestrzega Grzegorz Swędzioł.
[quote name=”klient”]a może by tak wprowadzic nakaz z urzędu szkolenia BHP dla wszystkich zakładajacych działalnośc remontowo-budowlana? Przeciez dziś nawet fryzjer może założyc firme remontową, a potem naraża swoich klientów na niebezpieczeństwo.[/quote]
gdzie ty żyjesz? pan od bhp wypisze papierek skasuje pieniążka bez żadnego szkolenia, dokładnie tak jak teraz robi kierownik budowy – vide post @jasia z budowy. Dopóki sami ludzie nie będą postępowali rozsądniej to żadne nakazy, pozwolenia i temu podobny urzędniczy bełkot nie pomoże w niczym a tylko zwiększy biurokrację i koszty
Tragedia o której informujecie miała miejsce w Bolesławiu, na ul. Ponikowskiej , a nie w Hutkach.
Wyrazy współczucia dla wszystkich Rodzin, które straciły Najbliższych.
Kierownik budowy to często fikcja. Wypełni dziennik budowy, skasuje co ma skasować i tyle go widzieli na budowie. Firmy budowlane to już temat rzeka. Na budowie zna się przecież każdy. Szkoda tych co zginęli.
a może by tak wprowadzic nakaz z urzędu szkolenia BHP dla wszystkich zakładajacych działalnośc remontowo-budowlana? Przeciez dziś nawet fryzjer może założyc firme remontową, a potem naraża swoich klientów na niebezpieczeństwo.