Ołowiana doczeka się remontu?

Dwa miesiące temu na łamach „Przeglądu Olkuskiego” pisaliśmy o problemach mieszkańców ulicy Ołowianej, którzy na kilkadziesiąt metrów asfaltu, słup oświetleniowy i zabezpieczenie studzienki kanalizacyjnej czekają od 30 lat. Na nic się zdały pisma do kolejnych gospodarzy i prośby o doprowadzenie tego odcinka drogi na osiedlu Piaski do użytku. Dotychczas mieszkańcy znajdujących się tam domów, a także osoby udające się tamtędy na cmentarz, latem brnęły w kurzu, slalomem między dziurami, jesienią i wiosną po ogromnym błocie, a zimą tonęły w śniegu, bo droga ze względu na brak utwardzenia nie była odśnieżana. Po naszej interwencji, wsparciu internautów i dwójki radnych gminnych, udało się nadać sprawie właściwy bieg. Chociaż do asfaltu jeszcze daleka droga, tak wkrótce trakt zostanie utwardzony, studzienkę już zabezpieczono, a na miejsce został przywieziony zniszczony 30 lat temu słup oświetleniowy. Zostanie zamontowany, jak poprawią się warunki atmosferyczne.

 – Dziękujemy za interwencję w sprawie ulicy Ołowianej. Wygląda na to, że może w końcu doczekamy się remontu drogi. Dostałem w końcu odpowiedź od burmistrza, z której wynika, że droga zostanie utwardzona tłuczniem, a położenie nawierzchni asfaltowej będzie rozpatrywane w II kwartale tego roku – napisał do nas Witold Rusek, który od wielu lat próbował wytłumaczyć urzędnikom, że remont Ołowianej i zainstalowanie tam oświetlenia są konieczne nie tylko ze względu na komfort mieszkańców tej ulicy, ale również na bezpieczeństwo innych użytkowników tamtego odcinka drogi.

Po interwencji w magistracie problemem zainteresowaliśmy również radnego z Piasków Jana Kucharzyka, bo dotychczas nie lobbował w tej sprawie w urzędzie, oraz Łukasza Kmitę, który złożył stosowną interpelację. Mieszkańcom Ołowianej kibicowali w walce o swoje nasi Internauci. – Chodzę często na cmentarz tą drogą i ten kawałek, w zależności od pogody, ciężko przebrnąć. Kto to widział, żeby w tak dużym mieście dojście do publicznych miejsc takich jak cmentarz i dom pogrzebowy, było tak skandaliczne. Przecież z tej drogi korzystają mieszkańcy całego Olkusza i jeszcze przyjezdni na ceremonie pogrzebowe. Panowie, ta droga to wizytówka przede wszystkim tego, jak władze miasta dbają o interesy nie tylko mieszkańców tej ulicy, ale mieszkańców całego miasta – pisała jedna z naszych Czytelniczek. – Parę lat temu jechałem tirem akurat przez Olkusz i GPS poprowadził mnie właśnie przez ulicę Ołowianą. Pojechałem tą drogą i oczywiście zakopałem się na piachu. Popieram sprzeciw ludzi i dołączam się do niego! – uważa inny Czytelnik.
Argumenty dotarły tam, gdzie powinny i najbliższe tygodnie przyniosą rozwiązanie tego problemu, przynajmniej częściowe.
 
– Po zakończeniu budowy kanalizacji sanitarnej wraz z wymianą sieci wodociągowej  ul. Ołowiana na części długości tj. od ul. Kruszcowej do ul. Gwareckiej zostanie odbudowana w nawierzchni asfaltowej. Dodatkowo Gmina Olkusz wykona podbudowę w ul. Ołowianej na odcinku od ul. Gwareckiej do posesji nr 2, co w znacznym stopniu ułatwi mieszkańcom korzystanie z drogi oraz rozwiąże problem dojazdu do własnych posesji. Ze względu na zasadność został również zlecony montaż słupa oświetleniowego, który zostanie wykonany po ustąpieniu warunków zimowych. Z uwagi na fakt, że budowa tej drogi nie była ujęta w tegorocznym budżecie, jak  również  ze względu na brak dokumentacji technicznej dla tej drogi, sprawa wykonania nawierzchni mineralno-asfaltowej zostanie ponownie rozpatrzona w II kwartale bieżącego roku – poinformował burmistrz Olkusza, Dariusz Rzepka.

Realnie patrząc na finanse, na położenie asfaltu na Ołowianej trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Pod uwagę brane są trzy warianty: budowa drogi od Gwareckiej do słupa oświetleniowego na Ołowianej (102 tys. zł), od Gwareckiej do Harcerskiej (200 tys. zł) oraz od Harcerskiej do Jana Kantego (321 tys. zł).

Wygląda na to, że koszmar mieszkańców Ołowianej ma szansę na zakończenie się, ale trzeba pamiętać, że takich dróg, które przypominają drogi polne a znajdują się w centrum miasta, w Olkuszu jest o wiele więcej. Władza obiecuje, że w miarę możliwości drogi te będzie remontować. Mamy nadzieję tylko, że nie zajmie to kolejnych 30 lat…