Powalone drzewa i zalane domy

Poniedziałkowe ulewy, jakie przeszły nad powiatem olkuskim, dały się we znaki szczególnie mieszkańcom gmin Klucze i Trzyciąż. Strażacy z OSP i PSP mieli sporo pracy przy usuwaniu powalonych drzew i wypompowywaniu wody z zalanych pomieszczeń.

Obfite opady deszczu i porywisty wiatr były bezpośrednimi przyczynami 32 interwencji, z czego 27  dotyczyło miejscowych zalań i podtopień. Największe kłopoty z wodą wdzierającą się do pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych mieli mieszkańcy Małyszyc i Suchej w gminie Trzyciąż, gdzie z jednego z gospodarstw strażacy ewakuowali zwierzęta, a z innego zgromadzone mienie. W gminie Olkusz najbardziej ucierpiały Gorenice, gdzie strażacy pomagali mieszkańcom w usuwaniu wody z zalanych pomieszczeń.

Chwilę grozy wywołał porywisty wiatr w Kluczach, który powalił drzewa w tym samym miejscu, gdzie w sierpniu ubiegłego roku przeszła trąba powietrzna. Strażacy usuwali powalone przez wichurę drzewa, które zablokowały drogę wojewódzką numer 791 w Kluczach. Świadkowie popołudniowej burzy relacjonowali, że nad osiedlem XXX-lecia widzieli wiry powietrza. Porywisty wiatr uszkodził dachy domów i pomieszczeń gospodarczych w Kluczach i Cieślinie.

Mieszkańcom pomagało w poniedziałkowe popołudnie 111 strażaków ochotników i 24 strażaków ratowników z PSP. Łącznie w akcjach udział brało 11 zastępów PSP i 20 zastępów OSP.

– Po poniedziałkowych opadach najbardziej ucierpiała gmina Trzyciąż, na terenie której miały miejsce lokalne zalania w Małyszycach, Suchej, Cieplicach, Porąbce i Zadrożu. Uszkodzona została też droga powiatowa, ale póki co jest przejezdna. Komunikaty meteorologiczne są bardzo nieciekawe, bo opady deszczu mają być jeszcze większe i to jest niepokojące – informuje Marian Buczek, kierujący Zespołem Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Informacji Niejawnych w Starostwie Powiatowym w Olkuszu. – Sytuacja w powiecie jest monitorowana cały czas, szczególnie obserwowany jest poziom wody w rzekach i zbiornikach wodnych. Na chwilę obecną nie grozi nam większe niebezpieczeństwo, ale też nie można być niczego pewnym, bo spodziewane dobowe opady mogą wynieść na naszym terenie do 35 mm – dodaje.

Istnieje spore ryzyko, że w gminie Trzyciąż znowu nastąpią kłopoty z dostawą wody pitnej. Doświadczenia z ostatnich lat pokazały, że większe opady deszczu były przyczyną skażenia wody na tamtym terenie. Sytuację na bieżąco monitoruje powiatowy Inspektor Sanitarny. – Nie obawiam się powtórki z weekendu majowego, kiedy woda była zanieczyszczona i niezdatna do picia. Nie mniej jednak podtopienia lokalnych ujęć wody mogą mieć wpływ na jej jakość, dlatego próbki wody są przez nas pobierane i na bieżąco badane. Póki co nie ma powodów do niepokoju – informuje Agata Knapik, powiatowy inspektor sanitarny. Władze gminy w porozumieniu z miejscowymi Wodociągami zdecydowały się na wstrzymanie dostaw wody w miejscowościach Sucha, Porąbka i Podchybie. Mieszkańcy będą mogli czerpać wodę z beczkowozów. Jak udało nam się dowiedzieć, na chwilę obecną jest to działanie prewencyjne spowodowane podtopniem ujęcia wody.

Fot.: Rafał Jaworski