Wczoraj, 3. grudnia, w godzinach popołudniowych w Olkuszu na ulicy Szpitalnej doszło do napadu na właściciela jednego z olkuskich kantorów walut. Mężczyzna został zaatakowany przez nieustalonego do chwili obecnej sprawcę, który wysiadł z samochodu marki Alfa Romeo. Pokrzywdzony otrzymał z zaskoczenia cios w szczękę, a następnie wyrwano mu torbę ze znaczną kwotą pieniędzy. Napastnik wsiadł do samochodu, którym wraz z kierującym odjechał z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach w Sławkowie policjanci ujawnili spalony samochód, którym najprawdopodobniej poruszali się sprawcy. W związku z napadem przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia oraz spalonego samochodu oraz penetrację terenu, użyto również psa tropiącego. Nad sprawą cały czas pracują policjanci.
W związku z tym zdarzeniem olkuska policja poszukuje świadków, którzy mieliby jakiekolwiek informacje na temat sprawców napadu na właściciela kantoru. Osoby posiadające takie informacje proszone są o kontakt telefoniczny pod bezpłatny nr 997 lub 32 6478242.
Tekst nadesłany przez KPP Olkusz
Tylko dwa patrole, powiadasz Andrzeju 77? Otóż natknąłem się kiedyś na jeden z nich, który mógł być potrzebny na prawdziwej interwencji, ale wolał się zajmować wciąganiem mnie na listę pijanych rowerzystów, mało tego, ten patrol zabsorbował jeszcze czas patrolu straży miejskiej, ponieważ chciał koniecznie mi udowodnić że mnie spacyfikuje w ustronnym miejscu zamiast grzecznie udać się na wskazane przeze mnie moje miejsce zamieszkania (niecałe 200m). Udowodnił przy okazji że jest nieudolny i potrzebował pomocy byczków ze SM żeby mi założyć bransoletki, które wogóle było nie tylko niekonieczne, ale zupełnie zbyteczne. Udowodnił też że mają nudy na służbie, więc sami sobie fundują atrakcje we własnym zakresie. Udowodnił też że nie potrafią obezwładnić bez uszkodzenia konstrukcji szkieletowej człowieka. Niestety nie udowodnił mojego pijaństwa i rowerowej brawury, więc próbuje teraz udowodnić moją agresję wobec patrolu- (typowa procedura) Zaś bicie skutej osoby jest całkowicie niezrozumiałe
POlicjanci jeżdżą po to, aby szybciej dojechać na meijsce wskazanej interwencji. Wszyscy oczekują żeby policjanci na miejscu zgłoszonej interwencji zjawili się błyskawicznie, tylko jak to zrobić kiedy pozostawiony radiowóz znajduje sie kilometr od nich (bo przecież wszyscy chcą aby chodzili pieszo)? Ludzie w tym samym czasie na słuzbie są maksymalnie dwa patrole! O czym Wy piszecie!
Policja w olkuszu porusza się tylko samochodami bo w razie zadymy sił w nogach może zabraknąć by uciekać,ale nieraz widziałem w olkuszu pochmurno na dworze a tu jedzie radiowóz okna otwarte chłodny łokieć ,okulary przeciwsłoneczne i jadą ludzie szeryfa prawie jak w USA. A tak z innej beczki powinni zamiast tej durnej fontanny monitoring na miescie zrobić ,a nie monitorować pusty rynek.
[quote name=”olk”]… Ale jak widzę jak nie potrzebnie marnuje się policjantów pilnujących grupki pikieciarzy to mnie szlak trafia ….[/quote]
Nie da się zmarnować czegoś co już jest zmarnowane.
Nie było protestu 03-12-2013r na szczęście to był żart jak napisałem. Ale jak widzę jak nie potrzebnie marnuje się policjantów pilnujących grupki pikieciarzy to mnie szlak trafia za tak wydawane pieniądze. Jak chcą pikietować i być bezpieczni żeby ich kierowcy nie obili niech za własną kasę wynajmą ochronę i będzie oki a policjanci niech pilnują miasta i tyle od tego są.
[quote name=”olk”]Niestety Policjanci musieli pilnować pikiety o obwodnicy 🙂 A tak na poważnie ja się gliniarzom nie dziwie tona papierów potem a uderzy znowu takie szczura to kupa kłopotów na głowie i znowu papiery. Bo powinno by się lać to jak mokre żyto to barachło gówniarskie to by się nauczyli do roboty chodzić.[/quote]
Powiedz coś więcej o tym proteście 3 XII 2013
do południa SM nalot na jarmarku robiła, obłowili sie mandatami, to po poludniu nie miał kto porzadku w miescie pilnowac. I tak wyszło ze do południa łupia swoi po południu obcy. A tak wogole to widział kto straznika czy policjanta piechotnego po południu na miescie ?, bo o wieczorowej porze to nawet marzyc nie śmiem
Dobrze wyszkolony policjant nie powinien się bać. Dziadowizna za mięśniaka się nie weźmie, woli na jakimś pijaczku niegroźnym się wyżyć od czasu do czasu dla podniesienia swojej „skuteczności” w oczach przełożonych żeby jakaś premia wpadła, a jak pijaczek by się za bardzo rzucał to zawsze może go oskarżyć o agresywność a nawet o „czynną napaść na funkcjonariusza pełniącego służbę” itp. tak jak z Wiplerem było- po takich skargach się poznaje nieudacznego glinę zwłaszcza wobec pijaczków. Dobry glina się nie skarży tylko robi swoje podczas interwencji a za gówniane sprawy się wogóle nie chwyta bo mu szkoda się paplać tymi papierkowymi stosami o których wspomniałeś. Miernotę poznaje się po tym że zaczepia nawet spokojnego kolesia z puszką piwa, glina z jajami szcza na takich ciepłym moczem, niech się SM tym zajmuje chyba że ktoś jest naprawdę szczególnie agresywny- no to mu nie pozostawia wyboru.
Niestety Policjanci musieli pilnować pikiety o obwodnicy 🙂 A tak na poważnie ja się gliniarzom nie dziwie tona papierów potem a uderzy znowu takie szczura to kupa kłopotów na głowie i znowu papiery. Bo powinno by się lać to jak mokre żyto to barachło gówniarskie to by się nauczyli do roboty chodzić.
[quote name=”Luk”]Strach na ulice wyjść. Na ulicy policji nigdzie nie widać to złodzieje są coraz bardziej zuchwali.[/quote]
Olkuszan chroni bozia 😀 .
Luk co z tego, że nie ma policji na ulicach to niczego nie zmienia. Strach na ulicę wyjść to tylko smakoszom piwa i rowerzystom- oczywiście mam tu na myśli strach przed policją a nie bandziorami. Takich bandziorów co kradną zuchwale na ulicy to policja się boi. Sam byłem świadkiem, jak na osiedlu grupa młodych mięśniaków w godzinach nocnych agresywnie rozrabiała a przejeżdżający patrol udawał że ich nie widzi. Byłem też świadkiem innej scenki na korytarzu w sądzie rejonowym jak pan prokurator (w todze) żartobliwym tonem z uśmiechem co prawda grożąc paluszkiem mówił do jakiegoś kolegi jegomościa w gajerku, żeby nie „podskakiwał” bo z policją jeszcze nikt nie wygrał. Myślę że to byłby dobry temat do kabaretu Marcina Dańca.
Strach na ulice wyjść. Na ulicy policji nigdzie nie widać to złodzieje są coraz bardziej zuchwali.