Udało się! Zaplanowana wiele miesięcy temu wycieczka do gospodarstwa agroturystycznego państwa Kołkowskich odbyła się bez przygód z pogodą czy z innymi niedogodnościami. Od rana w środę, 28 maja br. grupy „Pszczółki” i „Słoneczka” z Przedszkola nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego kompletowały prowiant i uważnie słuchały wskazówek wychowawczyń odnośnie właściwego zachowania i bezpieczeństwa.
Po dotarciu na miejsce przedszkolaki zasiadły na ławach w urządzonej w starym wiejskim stylu izbie, gdzie słuchały opowieści o najbardziej niesamowitych owadach, dzięki którym żyjemy i nie chodzimy głodni. Tak, tak! Oczywiście nie chodzi tylko o miód, który dzieci bardzo lubią, ale o najważniejszą czynność wykonywaną przez pszczoły, czyli o zapylanie roślin. Istnieje naukowa teoria, która mówi, że kiedy zginie ostatnia pszczoła miodna na świecie, to będzie można odliczyć tylko kilka lat do końca ludzi i zwierząt na Ziemi, dlatego jest tak niezmiernie ważne, żeby i mali, i duzi jak najwięcej wiedzieli o pszczołach i o tym, jak im pomóc przetrwać. Dzieci dowiedziały się jeszcze, że wśród dóbr dostarczanych przez pszczoły jest oprócz miodu pyłek kwiatowy, jad pszczeli (świetny na reumatyzm, o ile ktoś nie jest na niego uczulony), mleczko pszczele, wosk pszczeli i kit pszczeli, o właściwościach bakteriobójczych.
Opowiadający o pszczołach pan nosił piękny biały uniform z kapeluszem i woalem chroniącym przed ukąszeniami, pokazał też dzieciom ul ze szklanymi ścianami, dzięki czemu mogły obserwować pszczoły i nie bać się ich ataku. Przedszkolaki zobaczyły też stare, przepięknie zdobione ule, np. w kształcie kościoła czy wielopiętrowej kamienicy. Po małej przerwie wszyscy wyruszyli na powitanie koników w stajni, które wcześniej nauczyli się gładzić odpowiednio ułożoną dłonią. Następnie dzieci miały mnóstwo czasu na swobodne hasanie po wielkiej łące i piknik. Kolejnym punktem pobytu w gospodarstwie była jazda konna. Jeden z koników, Dewon, był tak miły, że przewiózł na swoim grzbiecie wszystkie dzieci i nawet wszystkie opiekunki! Na koniec „Pszczółki” i „Słoneczka” miały jeszcze niepowtarzalną okazję własnoręcznie wykonać świeczki z wosku pszczelego – wszyscy byli bardzo dumni z wykonania tak przydatnego pamiątkowego gadżetu. Powrót do przedszkola był pełen gwaru, ponieważ wszyscy na wyścigi przypominali sobie wszystkie niezwykłe wydarzenia tego dnia.
Tekst: Przedszkole nr 3 w Olkuszu