Od przeszło dwóch tygodni młodzi z Olkusza i okolic mogą korzystać z infrastruktury Parku Rekreacyjno – Krajobrazowego przy ul. Głowackiego. Wysoka frekwencja w części przeznaczonej do jazdy na deskorolkach i rolkach świadczyć może o tym, że chętnych do spędzania czasu w skateparku jest wielu. Nie obyło się jednak bez kłopotów. W ubiegłym tygodniu intensywne opady deszczu spowodowały czasowe wyłączenie ramp z użytku. Mieszkańcy zastanawiają się, czy problem ten nie będzie się powtarzał, a inwestycja została przeprowadzona zgodnie ze sztuką budowlaną. Jak się okazuje, projektant uwzględnił problemy wodne w tamtym miejscu i na terenie obiektu zostało wykonane odwodnienie. Administrator obiektu tłumaczy, że kłopot pojawił się w sytuacji ekstremalnej – w ciągu krótkiego czasu spadła ilość wody, której bieżące przyjęcie przez system odwadniający było niemożliwe. Przy umiarkowanych opadach kłopotu z odpływem wody nie ma. Mimo wszystko sytuacja ściągnęła czarne chmury krytyki na inwestora tej inwestycji.
– Teren, na którym powstał park, ma dosyć trudne położenie pod względem hydrologicznym. Po pierwsze, w ulicy Głowackiego nie ma kanalizacji deszczowej i przy gwałtownych opadach pojawia się problem z odwodnieniem. Oprócz wód nawierzchniowych, kłopot stanowią wody podskórne z Góry Pomorskiej. Były to problemy znane na etapie projektowania i zostały wzięte pod uwagę. W planie finansowym ujęliśmy już przygotowanie dokumentacji technicznej na modernizację Spółdzielczej i Głowackiego, co częściowo rozwiąże problem w przyszłości. Z tego co wiem, obecny system odwadniający sprawdza się przy standardowych opadach deszczu i nie ma większych problemów. Podczas gwałtownej ulewy, jaka miała miejsce w ubiegłą środę, studzienki nie nadążały z odbiorem wody, stąd pojawiła się ona w nadmiarze na elementach skateplazy przeznaczonych do jazdy – tłumaczy „Przeglądowi Olkuskiemu” burmistrz Dariusz Rzepka.
Podobne stanowisko przedstawia Dariusz Murawski, dyrektor MOSiR-u, administratora parku. Jego zdaniem, system odwadniający w parku sprawdza się, a woda, która pojawiła się w niecce ramp została szybko opanowana. Cały obiekt posiada system drenażowy, a nadmiar wody odprowadzany jest rurami do separatorów. Dodatkowo wykonano dwa oczka wodne. W niszy ramp również znajduje się studzienka do odprowadzenia wody deszczowej, ale ze względów bezpieczeństwa przykryta jest kratką w taki sposób, żeby kółka od rolek i deskorolek się w niej nie zatrzymywały. Po środowej ulewie został podniesiony dekiel od studzienki i cała woda z niecki spłynęła. Po 1,5 godzinnej przerwie, młodzi mogli kontynuować jazdę. – Zgodnie z regulaminem korzystania z obiektu, nie można korzystać z urządzeń, jeśli nawierzchnia jest mokra. Jest to podyktowane wyłącznie bezpieczeństwem. W środę woda została usunięta bez większych problemów, a po wysuszeniu urządzeń, młodzież mogła z nich korzystać. Ulewa nie wyrządziła żadnych szkód w infrastrukturze – tłumaczy Dariusz Murawski. – Ostatnie tygodnie pokazały, że inwestycja przypadła do gustu amatorom jazdy na deskorolkach i rolkach. Wysoka frekwencja świadczy o tym, że przedsięwzięcie było potrzebne. W kolejnym etapie przewidujemy kolejne atrakcje, które miejmy nadzieję, również spodobają się mieszkańcom – dodaje. {jathumbnail off}
To prawda, że oddziałowi ortopedii przybędzie sporo młodych pacjentów, ale takie są „uroki” sportów. Widziałem już ze trzy razy wyjeżdżające stamtąd karetki i znam przypadek syna znajomego, można by tam więc usytuować jakąś filię medyczną z magazynem gipsu, zawsze to jakieś dodatkowe miejsce pracy i usprawnienie udzielania pierwszej pomocy zanim przyjedzie karetka. Lżejsze przypadki można by załatwiać bez wzywania wsparcia z Al. Tysiąclecia.
Czego się czepiacie naszych rajców. Skateplaza jest ok. Pełni funkcję skateparku, skatbasenu i nie wykluczone,że będzie pełnić skatelodowiska. Więc czynne będzie cały rok.
[quote name=”jakoob”]Według mnie niedługo zamkną ten skatepark dziennie zdarza się tam około wypadków poważnych i parenaście nie wymagających interwencji ratowników. Tylko poczekajcie zamkną go.[/quote]
Możesz coś więcej na ten temat?
Według mnie niedługo zamkną ten skatepark dziennie zdarza się tam około wypadków poważnych i parenaście nie wymagających interwencji ratowników. Tylko poczekajcie zamkną go.
[quote name=”olkuszanin01″]Z tą drobną różnicą, że z basenu korzysta kilka (jak nie więcej) tysięcy osób z Olkusza i okolic.[/quote]
Może w weekend, ale nie w tygodniu, a słonecznych i ciepłych weekendów w lecie jest ze 2-3.
Beton był zły… i szyny też były złe.
w sytuacji ekstremalnej -dobre !!! po deszczu woda stoi i nie ważne czy to ulewa czy oberwanie chmury. Może zaprosimy Naszych Radnych ? Pana Burmistrza ? i cała reszte urzedasów niech wejdą na plac zabaw do tego super obiektu!!! czarny kamienny piach rodzic wchodzac na plac ma cale czarne stopy bo brud jak nic to nie piach tylko jakiś obrzydliwy ochłap! kto odebrał ten park to jakaś paranoja a plac zabaw jest całkowitą kpiną jak nożna cos takiego dla najmłodszych dzieciakow? sa place na słowikach przy sp 10 ale ten nie ma porównania strach tam maluszka wpuszczać!!!! bo w tym syfie można sie jakiegoś syfa nabawic!!!!!! nieh sie tłumaczą z kad ten pomysł zapraszamy Pana burmistrza na plac zabaw niech zobaczy na co poszły unijne pieniadze i nie tylko!!!
Nie rozumiem dlaczego nie dziękujecie Panu burmistrzowi za ten park – inwestycje pro rozwojową, zapobiegającą bezrobociu i gwarantującą przyspieszenie rozwoju miasta. Chłopina za jednym zamachem i w jednych kosztach wybudował skateplazę i skatesadzawkę a wy tego docenić nie potraficie.
Z tą drobną różnicą, że z basenu korzysta kilka (jak nie więcej) tysięcy osób z Olkusza i okolic. Natomiast skatepark za kilka milionów to zabawa dla góra kilkuset osób…
Pojeżdżą, pojeżdżą i im minie. Kolejna inwestycja w stylu olkuskiego basenu, który czynny jest góra 2-3 tygodnie w ciągu roku.
Na ulewę nie ma mocnych. Spokojnie, damy radę. Skatepark jest okey.