Co dalej z Parkową?

Powalone ogrodzenie dzielące teren kompleksu sportowego na Czarnej Górze od ulicy Parkowej przez wiele miesięcy szpeciło skutecznie tę część miasta. Resztki ogrodzenia już zniknęły, a na Parkowej pojawił się asfalt. Zgodnie z planami, jakie władze Olkusza przedstawiły kilka lat temu, miał zostać w tym miejscu wybudowany mur oporowy, który uchroniłby ten teren od osuwania się. Wiadomo na pewno, że muru nie będzie, a asfalt z parkowej trzeba będzie przynajmniej częściowo zerwać, żeby położyć pozostałe instalacje.

Ulica Parkowa została objęta projektem „Porządkowanie gospodarki ściekowej w zlewni Białej Przemszy na terenach gmin: Olkusz. Bukowno, Bolesław, Klucze”, jaki realizuje Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu. W ubiegłym roku zerwano stary asfalt i zamontowano nowy wodociąg. Przez całą zimę Parkowa była rozkopana, a na wiosnę położono asfalt, żeby ulica była przejezdna. Jak nam się udało dowiedzieć w Wodociągach, inwestor pozyskał środki również na kanalizację sanitarną i na deszczową, których w pierwszych planach nie było. Dlatego zakończona na chwilę obecną inwestycja w tamtym miejscu będzie wznowiona. Kiedy, nie wiadomo. – Jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji, po czym zostanie ogłoszony przetarg. Na wniosek gminy został tam położony asfalt, ale jest to warstwa wiążąca. Po zainstalowaniu kanalizacji i deszczówki zostaną uzupełnione ewentualne ubytki, a później wyłoniony w przetargu wykonawca położy również warstwę ścieralną – mówi Alfred Szylko, prezes olkuskich Wodociągów. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że będzie trzeba zerwać cały obecny asfalt. Wodociągi tego nie potwierdzają. Jak będzie, dowiemy się najpewniej w przyszłym roku, bo nie zapowiada się, żeby Parkowa została dokończona jeszcze w bieżącym.

Jest za to pomysł, co zrobić z ogrodzeniem otaczającym teren MOSiR-u. Podczas prac na Parkowej zostało ono całkowicie zniszczone i przez wiele miesięcy szpeciło tamto miejsce, stwarzając zresztą zagrożenie dla przechodzących tamtędy osób. – Usunęliśmy już pozostałości po starym ogrodzeniu. Ustaliliśmy, że zostanie tam nawieziona gruba warstwa ziemi, która uchroni tę skarpę od osuwania się. Wzdłuż całego pasa drogowego zostaną usunięte drzewa i powstanie tam nowe ogrodzenie oraz zostanie zasiana trawa. Najprawdopodobniej będzie to ogrodzenie siatkowe – tłumaczy Dariusz Rzepka, burmistrz Olkusza. Jest to niestety zrealizowanie planu minimum, bo kilka lat temu zakładano, że w tamtym miejscu powstanie mur oporowy. Teren jest dość osuwisty, więc taki rodzaj zabezpieczenia uchroniłby tamto miejsce od możliwych zniekształceń, szczególnie drogę. Projekt, jaki  wtedy przedstawiono, zakładał poszerzenie Parkowej, zrobienie chodnika wzdłuż terenu MOSiR-u i wspomniany mur oporowy. Na planach się skończyło. Przyczyną odstąpienia od niego pomysłu są fundusze, a konkretnie ich brak. Takie rozwiązanie kosztowałoby bowiem od 500 tys. do miliona złotych. Wersja minimum jest znacznie tańsza, ale z dużym prawdopodobieństwem można też powiedzieć, że gorsza.