Chodnik przy ul. 29 listopada wymaga remontu, a na ul. Dworską powinien być lewoskręt – poseł Jacek Osuch i dyrektor jego biura oraz radny miejski Łukasz Kmita interweniują w sprawie drogi wojewódzkiej 791. Przy okazji powrócił temat spornego przystanku przy ul. Kościuszki, na który miejscy radni ostatecznie się nie zgodzili.
Chodnik zagraża pieszym
Zdaniem radnego Kmity, chodnik w ciągu drogi wojewódzkiej 791 na odcinku od skrzyżowania z al. 1000 – lecia do wiaduktu 29 Listopada
i dalej do skrzyżowania z ul. Szpitalną i Kościuszki jest w fatalnym stanie. – Połamane, zniszczone i wystające płytki chodnikowe stanowią realne zagrożenie dla zdrowia pieszych, którzy codziennie licznie korzystają z tego chodnika, łączącego os. Młodych i Czarną Górę z Centrum Miasta. Wykonany w ubiegłym roku remont schodów prowadzących od wiaduktu i skrzyżowania z ul. Szpitalną w kierunku ul. 29 Listopada (pod wiadukt) został przyjęty z dużym zadowoleniem, za co w imieniu mieszkańców serdecznie dziękuję. Liczę, że także w tym roku Zarząd Dróg Wojewódzkich w swoim budżecie znajdzie środki na przeprowadzenie tej inwestycji. Jestem przekonany, że z uwagi na stan techniczny wspomnianego ciągu pieszego, bliskość centrum i jednocześnie bezpieczeństwo pieszych władze samorządowe naszej gminy zechcą partycypować w kosztach realizacji tego zadania – napisał Łukasz Kmita do dyrektora krakowskiego ZDW Grzegorza Stecha. Do pisma dołączył kilkanaście zdjęć chodnika.
Będzie lewoskręt w ul. Dworską?
Jeszcze w ubiegłym roku poseł Jacek Osuch wystąpił do ZDW w Krakowie z propozycją wyznaczenia lewoskrętu z ul. 29 Listopada w ul. Dworską. – Mieszkańcy podnoszą, że szerokość jezdni umożliwia wytyczenie takich pasów. Proszę o rozważenie możliwości wprowadzenia powyższych zmian – pisał Osuch.
W odpowiedzi od zarządcy drogi czytamy, że ZDW wykona projekt organizacji ruchu dla proponowanych przez olkuskiego parlamentarzystę zmian oznakowania poziomego. Projekt zostanie zrealizowany po pozytywnym zaopiniowaniu przez Komendanta Wojewódzkiego Policji. Jeśli policja się zgodzi, przewidywany termin wymalowania lewoskrętu to drugi kwartał tego roku.
Przystanek na
ul. Kościuszki tylko w zatoczce
Kilka tygodni temu „gorącym” tematem na sesji Rady Miejskiej była kwestia utworzenia przystanku na żądanie dla linii „M” na ul. Kościuszki, pomiędzy ul. Szpitalną a ul. Króla Kazimierza Wielkiego. Zwolennikiem takiego rozwiązania był radny Łukasz Kmita. Proponował on wówczas likwidację pasa wyłączonego z ruchu pośrodku jezdni, twierdząc, że w ten sposób inne pojazdy będą miały możliwość wyprzedzania stojącego autobusu. – Tak jest na ul. Rabsztyńskiej. Ten przystanek umożliwi przesiadanie się mieszkańców z własnych aut do autobusów – cena biletu jest korzystna, znikną korki. Powinniśmy promować miejską komunikację. Do biura poselskiego Jacka Osucha wpływały wioski mieszkańców w sprawie tego przystanku, przekazaliśmy je do ZKG – mówił na sesji Kmita. Wstępne lokalizacje przystanków wskazują radni, a ostateczną zgodę musi wyrazić zarządca drogi. Na sesji stosowna uchwała nie przeszła.
Tymczasem jeszcze w grudniu do biura poselskiego Jacka Osucha, którego Łukasz Kmita jest dyrektorem, wpłynęła odpowiedź dyrekcji Zarządu Dróg Wojewódzkich na pytanie posła o możliwość utworzenia przystanku przy ul. Kościuszki. Propozycję parlamentarzysty poparł też Zarząd Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna w Olkuszu. – Z uwagi na natężenie ruchu na drodze wojewódzkiej 791, nowy przystanek w ciągu ul. Kościuszki musiałby być zlokalizowany w zatoce autobusowej zgodnie z par. 119 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej (…) Budowa zatoki jest możliwa w ramach zadania współfinansowanego przez ZDW w Krakowie oraz UMiG Olkusz. W tym celu UMiG w Olkuszu winien złożyć wniosek i deklarację (…) Ponieważ budowa zatoki wiązałaby się ze znacznymi kosztami oraz wymusiłaby likwidację istniejącego przejścia dla pieszych (co utrudniłoby ruch pieszych od ulicy Króla Kazimierza Wielkiego do ul. Krakowskiej), jako właściwsze rozwiązanie sugerujemy wyznaczenie nowego przystanku na ul. Króla Kazimierza Wielkiego – czytamy w piśmie z ZDW. Odpowiedź ta wpłynęła również do olkuskiego magistratu.
Radny nie znał stanowiska ZDW?
Na wspomnianej sesji radny Kmita słowem nie wspomniał, że dyrekcja ZDW już się wypowiedziała w kwestii spornego przystanku. Czy o tym zapomniał, czy nie wiedział, że takie pismo wpłynęło? Odbiór pisma 6 grudnia ubiegłego roku potwierdził inny pracownik poselskiego biura.
O słowo komentarza poprosiliśmy Łukasza Kmitę. Odpowiedź jest dyplomatyczna. – Jadąc linią M z osiedla Młodych w kierunku Dworca PKP na odcinku od szpitala, aż do „Skarbka” nie jest zlokalizowany żaden przystanek komunikacji miejskiej. Tymczasem coraz więcej pasażerów korzysta z linii „M”. Mieszkańcy już kilka miesięcy wcześniej zwrócili się z pisemną prośbą do naszego biura o pomoc w sprawie lokalizacji dodatkowego miejsca na zatrzymanie autobusów właśnie na ul. Kościuszki. Także władze ZKG stoją na stanowisku, że przystanek „na żądanie” i wyłącznie dla wysiadających pasażerów jadących w kierunku centrum dla jest potrzebny. Jako radny uważam, że gmina powinna promować ideę taniego i dogodnego transportu publicznego dla swoich mieszkańców. Im więcej mieszkańców będzie korzystać z komunikacji miejskiej, tym, mniejsze będą korki w centrum miasta. Sam ostatnio coraz częściej korzystam z komunikacji miejskiej. Ale rację mają także i Ci, podnoszący argumenty, że zatrzymania autobusów mogą powodować dodatkowe utrudnienia dla kierowców. Niewątpliwie ul. Kościuszki w Olkuszu należy do „wąskich gardeł”, gdzie w godzinach szczytu pojawiają się korki. Być może zatem pewnym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie zatrzymań dla autobusów na przystanku wyłącznie w określonych godzinach poza szczytem lub wybudowanie niewielkiej zatoki autobusowej. Autobusy kursujące na linii M są bowiem o polowe krótsze od typowych autobusów. Więc proponowana zatoka nie musiałaby być duża. Myślę, że warto oszacować koszty i sprawdzić, czy taka inwestycja się opłaca i jest w ogóle możliwa do realizacji. Jako radni poddajemy pod rozwagę urzędnikom pewne propozycje. O ostatecznej koncepcji powinni się wypowiedzieć specjaliści z zakresu inżynierii ruchu drogowego, po zapoznaniu się z naszymi lokalnymi uwarunkowaniami – uważa Kmita.
fot. Łukasz Kmita
[quote name=”PEPA”][quote name=”August II”]
CO TY WIESZ O KOMUNIKACJI GDY DALEJ KONNO JEŹDZISZ…[/quote]
W przeciwieństwie do Ciebie, napisałem kilka argumentów za tym aby przystanek w tym miejscu nie powstawał. Jeśli się ze mną nie zgadzasz to napisz dlaczego, a nie tylko mnie obrażaj. A co do przystanku to Radny Kmita strasznie się przy nim upiera mimo że ten pomysł został negatywnie zaopiniowany przez Zarząd Dróg Wojewódzkich i Radę Miejską. Co do jednego się nie pomyliłeś nie znam się na infrastrukturze. Zachowałem po prostu nieco zdrowego rozsądku.
[quote name=”August II”]NO widzę że radny Kmita z kolei na inną dziedzinę infrastruktury się przeniósł – brawo! Szkoda że w tej główce takie głupie pomysły się rodzą. Dlaczego już pisze:
1. Większy ruch pieszych przy przystanku spowoduje większy ruch na przejściu dla pieszych przez które i tak miasto się korkuje.
2. Autobusy będą się włączać do ruchu a ruch tam spory więc będą wymuszenia pierwszeństwa i kolizje drogowe.
3. Zwężenie pasa drogowego spowoduje zmniejszenie widoczności przejścia dla pieszych znajdującego się dalej.
4. Na to że kierowcy przesiądą się z własnych aut do autobusu nie ma szans chyba że się popsują albo paliwo będzie po 10 zł (czyli wkrótce)
Podsumowując: Większy ruch i więcej przystanków to w rezultacie większe korki. A przystanek jest potrzebny radnemu Kmicie żeby miał bliżej do pracy w biurze posła Osucha i biedak nie musiał tyle chodzić.[/quote]
CO TY WIESZ O KOMUNIKACJI GDY DALEJ KONNO JEŹDZISZ…
NO widzę że radny Kmita z kolei na inną dziedzinę infrastruktury się przeniósł – brawo! Szkoda że w tej główce takie głupie pomysły się rodzą. Dlaczego już pisze:
1. Większy ruch pieszych przy przystanku spowoduje większy ruch na przejściu dla pieszych przez które i tak miasto się korkuje.
2. Autobusy będą się włączać do ruchu a ruch tam spory więc będą wymuszenia pierwszeństwa i kolizje drogowe.
3. Zwężenie pasa drogowego spowoduje zmniejszenie widoczności przejścia dla pieszych znajdującego się dalej.
4. Na to że kierowcy przesiądą się z własnych aut do autobusu nie ma szans chyba że się popsują albo paliwo będzie po 10 zł (czyli wkrótce)
Podsumowując: Większy ruch i więcej przystanków to w rezultacie większe korki. A przystanek jest potrzebny radnemu Kmicie żeby miał bliżej do pracy w biurze posła Osucha i biedak nie musiał tyle chodzić.
A co do lewoskrętu i posła Osucha to w ul. Dworską skręca się świetnie bez linii na asfalcie no chyba że Specjaliści od transportu zbiorowego ich potrzebują. Lepiej zlikwidować znak STOPu przy skrzyżowaniu z aleją 1000-lecia.
Zatoka, która miała by powstać w takim kształcie jak proponuje Pan Kmita nie mogła by się nazywać przystankiem. Przepisy jasno określają, że przystanek autobusowy jest to strefa o długości 30m (15m przed i 15m za znakiem D-15, tj. przystanek autobusowy) do zatrzymywania się określonych pojazdów na nie dłużej niż 1 minutę. Zaraz znaleźli by się amatorzy łatwego parkowania jakich w Olkuszu nie brakuje.
ja można (w granicach prawa) skierować na badania psychiatryczne niejakiego Kmitę, Łukasza.
I co będzie w przypadku, jak poddany badaniom okaże się nie przy zdrowych zmysłach – czy da się go wtedy, i w jaki sposób odwołać z funkcji radnego?
[quote name=”Holmes”]Z przyjemnością piszę,że p.Viola Wozniczko swym artykułem
„posprzatała”największy śmietnik miasta-50 m od budynku Starostwa,czyli dało się.
= ale tylko spod starostwa posprzatala, a za targiem przy swietokrzyskiej syf nad syfami. Ale tam moze panowie sokisci w ramach profilakttyki hemoroidów pogimnastykuja sie troszke
Z przyjemnością piszę,że p.Viola Wozniczko swym artykułem
„posprzatała”największy śmietnik miasta-50 m od budynku Starostwa,czyli dało się.Dziękujemy.Z pozostałych zaśmieconych miejsc ,zawsze któreś jest największe.Zgłaszajmy to do Przeglądu,”posprząta”
tam nie tylko lewoskret potrzebny ale i poszerzenie skrzyżownia , aby mozna bylo z Dworskiej na wprost w Parkową wjechac bez tamowania ruchu skręcajacym w prawo.. A i podjazd z Parkowej na 29 List. przydałby sie mniejszy bo tam horror zimą, dość że ślisko to jeszcze pług groble usypie i wyskakujesz jak z procy wprost pod koła jadacych 29 listopada.
Przystanek.na.Kościuszki.jest.bardzo.potrzebny. Dobrze.że.poseł.i.radny.chcą.aby „eMki”.się.tam.zatrzymywały. Ktoś.kto.ma.samochód.może.jechać.drogą.krajową Starsi.ludzie.i.młodzież..szkolna.nie.ma.wyboru.i.musi.jeździć.autobusami.
Żal! Kmita wiedział, wnosił mimo wszystko pod obrady RM, udaje teraz że nic się nie dzieje. Pomysł beznadziejnie denny. O czym wszyscy wiedzą, wypowiedź radnego pokrętna. Nie wyjaśnia dlaczego robi zamieszanie wiedząc, że coś jest niemożliwe. Ale czego się spodziewać. To przecież pis!!!
Kochani Redaktorzy! 6 grudnia – bo wtedy wpłynęło pismo – ob. Kmita był zajęty wręczaniem cukierków dzieciom, a nie pismami, które wpływają do biura.
Jak widać, Mikołaj przyniósł ob. Kmicie śmierdzący prezent… A że ob. Kmita na chody u świętych, ciekawe – czy za karę – w przyszłym roku Wasza redakcja dostanie rózgę?