Przez dwa tygodnie nasi internauci oddawali głosy w sondzie dotyczącej segregacji śmieci. Spośród 169 głosujących zdecydowana większość określiła się jako osoby systematycznie selekcjonujące odpady. Co trzeci ankietowany stara się segregować śmieci, ale z różnym skutkiem. Kilka procent respondentów przyznaje, że robi to sporadycznie albo nie dba o selekcję. Tylko dwie osoby zaznaczyły, że płacą za śmieci niesegregowane. Czy wyniki ankiety są odzwierciedleniem rzeczywistości i większość mieszkańców naszego powiatu dba w ten sposób o ekologię?
[quote name=”alt eisen”]Nie śledzę na bieżąco efektów tej nowej ustawy w Polsce, ale wydaje mi się, że cofa nas ona cywilizacyjnie o kilkanaście lat, co najmniej.[/quote]
Dokładnie! Nie dość, że mam teraz ułatwiać pracę firmom zajmującym się zarabianiem na sprzedaży plastiku, szkła czy makulatury to jeszcze muszę za to płacić. Paranoja! Doskonały niemiecki przykład podałeś. Dało się tak zrobić w PL? Dało! No ale p-OSŁY pojęcia o niczym nie mają i przyklepują durnowate ustawy.
Oczywiście to nie znaczy, że tu ze śmieciami jest wszystko w porządku – wojna jest, jak zwykle, gdy chodzi o pieniądze: walczą dwa stowarzyszenia „śmieciowe”, w jednym jest dwie firmy: REMONDIS i ALBA, w drugim wszystkie inne lokalne. Ale np. prawie nie ma tu złodziejstwa złomu, prosta zasada, w punkcie skupu płacą za dostarczony złom od 80 kg wzwyż, czyli właściwie trzeba go przywieźć samochodem, nie ma tak częstego na naszych ulicach obrazka menela pchającego dziecięcy wózek załadowany lodówką, czterema garnkami i kawałkiem żeliwnej rury od kanalizacji.
Słusznie ktoś napisał o produkcji polarowych bluz ze zużytych butelek PET – tu są normalne reklamy, że z 16! starych, niemieckich butelek w Chinach robią bluzę. Nikt się nie wstydzi, ani zbierać butelki, ani chodzić w takiej bluzie. Nie śledzę na bieżąco efektów tej nowej ustawy w Polsce, ale wydaje mi się, że cofa nas ona cywilizacyjnie o kilkanaście lat, co najmniej.
[quote name=”pavv”]przy wielu marketach można oddać puszki czy plastikowe butelki i odzyskać kilka eurocentów/euro. Chętnie bym jadąc na zakupy zabrał ze sobą butelki i oddał je w sklepie, ALE SIĘ NIE DA. .[/quote]
Dla zainteresowanych stawki niemieckie dla recyklingowego szkła, plastiku i blachy: butelka szklana 8 lub 15 centów;puszka 0,3 lub 0,5 l – 0,25 euro;butelka PET 1,5 l – 0,25 euro;butelki PET tzw. „Mehrwegflaschen” – 0,15 euro;niektóre słoiki – 8 eurocentów
Jeszcze trzy lata temu się dziwiłem, dlaczego gospodarz domu, w którym mieszkaliśmy, oprócz tego, że bierze 10 euro za nocleg od każdego z nas, to jeszcze przegrzebuje nasz worek ze śmieciami, wybiera coś, gdzieś wywozi.Teraz odwrotnie, miejsce w którym mieszkam (pustostany, częściowo przeznaczone do wyburzenia) upodobała sobie miejscowa młodzież na weekendowe balangi. Wychodząc rano na zakupy, zbieram 5-10 butelek czy puszek, w markecie dostaję wydruk, który oddając w kasie, mam odliczoną sumę od rachunku.
Dobrze powiedziane – FRYCOWE. Ja mam płacić za to, że firma odbierająca kontener z plastikiem, makulaturą czy też butelkami jeszcze na tym zarobi? NIGDY! Butelki czy też makulaturę segreguję ale tylko dlatego, że gdybym tego nie robił to bym śmieci musiał codziennie wyrzucać. Niestety śmieci dalej będą lądowały w lesie bo p-OSŁY wprowadzili debilną ustawę która praktycznie nic nie daje, ale Związek Socjalistycznych Republik Unijnych im tak kazał więc jak ten głupek to zrealizowali. Podobnie zachowały się gminy chociaż niektóre powiedziały NIE i chwała im za to. Wkrótce będzie nowelizacja ustawy, ale raczej wiele zmian nie wniesie bo co mogą wymyśleć p-OSŁY?
To „frycowe” że wszyscy musimy teraz słono płacić za oddanie nawet segregowanych śmieci jest skutkiem tych konsumpcyjnych cweli co to wywalają wypchane reklamówki z okien swoich wypasionych fur w drodze do pracy czy na zakupy do supermarketów gdzie tylko popadnie, w przydrożnych rowach, lasach, prawie na wszystkich (zwłaszcza powiatowych szlakach drogowych). Na szlaku przy którym mieszkam nie brak też opakowań jednorazowych z McDonalda po konsumpcjach za kierownicą, ale myślę że po wprowadzeniu przymusowego powszechnego systemu oddawania śmieci chociaż znikną te reklamówki z pełnymi pampersami a nawet podpaskami, oraz uciążliwymi odpadami budowlanymi typu resztki płyt gipsowych czy styropianu. Jeśli ten syf zniknie to może i warto będzie płacić to frycowe.
@eko – dobry przykład z Niemcami podałeś. Tam przy wielu marketach można oddać puszki czy plastikowe butelki i odzyskać kilka eurocentów/euro. Chętnie bym jadąc na zakupy zabrał ze sobą butelki i oddał je w sklepie, ALE SIĘ NIE DA. Puszki jeszcze można zbierać i oddać na złom, ale co z plastikiem? No ale p-OSŁY wymyśliły do inaczej i zrzuciły obowiązek ułatwiania pracy firmą zbierającym odpady na nas oraz w prezencie zmusili nas do wyższych opłat z tego powodu. Na szczęście jak ustawa jest durna i uchwalona przez durni to można ją olewać i ja tak robię tylko dziwię się gminom, że poleciały na nią jak szczerbaty na sucharki.
Co do reklamówek to właśnie miałem taką co 5 czy 8 lat leżała w rogu ogródka zarośnięta krzakami. Jak ją dotknąłem to się w pył rozsypywała.
pavv-ja byłem osobiście i widziałęm jak działa więc nie wiem jak się to ma do tego co widziałeś w tv. Poza tym nie wiem skąd masz takie wiadomości że po 5-6latach reklamówka Ci sie rozklada;) zakop sobie ją w ogródku i odkop po 6 latach to zobaczymy czy Ci się rozłoży…
Jeśli dla Ciebie jest bezsensowna segregacja to nie segreguj. Przecież nikt Cie nie będzie karać za to… Ale jeśli z butelek plastikowych PET da się zrobić produkt wtórny jak np wszystkie bluzy polarowe, to niestety ale siłą rzeczy firmy będą chciały to odzyskać. W Niemczech funkcjonują automaty, do których wrzucasz bodajże puszki aluminiowe i dostajesz za to kilka euro… I to u nich funkcjonuje od kilku dobrych lat.
czyste worki do segregacji z dostawą do domu, odbiór worków sprzed bramki za darmo – to jaka świnia wywaliła kilka worów smieci k/ torów pod kładke na Skarpie? komu sie chciało wieżć/nieść na to odludzie ? podziw dla pracowitosci głupiego…..
[quote name=”eko”]To zę to jest papier nie znaczy że nie ma w sobie żadnych dodatków, wręcz przeciwnie ma i to dość sporo.[/quote]
No i co z tego, skoro po tygodniu znika z powierzchni ziemi… Nawet do spalarni śmieci doskonale się nadaje…no ale firmy wywożące makulaturę nie zarobią na jego sprzedaży i to ich boli. Nawet taka niby szkodliwa i nierozkładalna foliowa reklamówka po 5-7 latach ulega zupełnej biodegradacji, a nie po 20 czy 50 latach jak nam próbują wciskać kity.
Kiedyś, gdzieś w TV pokazywali jak działa sortownia śmieci i im przeszkadza tylko praktycznie szkło i metal w śmieciach, ale od segregacji mają ludzi przy taśmie, którzy wybierają śmieci na których można jeszcze zarobić.
pavvv- jeśli karton się tak samo rozkłada to pogratulować wiedzy na temat cyklu życia produktu;) To zę to jest papier nie znaczy że nie ma w sobie żadnych dodatków, wręcz przeciwnie ma i to dość sporo. A obierki to najnormalniej w świecie wytwór natury a nie materiał przetworzony przez człowieka.
Jeden z pięciu z „Nie dbam o to” to ja. Ale muszę przyznać, że ostatnio zacząłem zastanawiać się jak wygospodarować miejsce w kuchni na trzy kosze, i nawet mam plan. Mało tego, na dniach, a może nawet dzisiaj, spróbuję ten plan wprowadzić w życie. Wynik sondy jest już nieaktualny, powinien być 100 na 4 😆
[quote name=”Elo”]Ja też segreguję i szlag mnie trafia jak wyrzucam resztki jedzenia do pojemnika z odpadami biodegradowalnymi, otwieram go a tam pełno reklamówek, kartonów,[/quote]
W sumie to czym się różni karton od obierków z ziemniaków? Praktycznie niczym, gdyż równie szybko jak obierki ulega biodegradacji no ale jego obecność w niewłaściwym pojemniku nie pozwala firmie odbierającej śmieci zarobić jeszcze więcej.
Chcecie [b]Rzepce[/b] napychać kieszenie segregujcie śmieci za darmo pozwalajcie mu wyłączać Latarnie Np w Witeradowie Dla oszczędności Róbcie co chcecie najwyżej emeryturki nie dostaniecie 🙂
Nie warto segregowąć bo i tak śmieci z tych wszystkich kontenerów lądują do jednej śmieciarki i tu się kończy segregacja.
Ja też segreguję i szlag mnie trafia jak wyrzucam resztki jedzenia do pojemnika z odpadami biodegradowalnymi, otwieram go a tam pełno reklamówek, kartonów, plastikowych opakowań. A obok stoją pojemniki na odpady niesegregowane czy te na szkło, plastik i papier. Normalnie ręce opadają..
Ja segreguję – na szkło, plastik, gazety/kartony i pozostałe śmieci. I nie widzę sensu i potrzeby innego segregowania tym bardziej, że szkło, plastik i papier to surowce wtórne za które mnie powinno się płacić, a nie żebym ja płacił.