Maseczki – produkt pożądany! Zwłaszcza wśród osób czynnych zawodowo i wychodzących z domu, które od czwartku bezwzględnie muszą je nosić. Zanim jednak rząd zdecydował o takim obowiązku, pojawiło się wiele cennych inicjatyw – tych instytucjonalnych, ale też, co chyba jeszcze cenniejsze, zupełnie prywatnych – dzięki którym do osób potrzebujących trafiają kolejne środki ochrony osobistej. W Wolbromiu akcję szycia maseczek – z potrzeby serca, zupełnie darmo, zainicjowały cztery wolontariuszki.
„Kilka wspaniałych, młodych kobiet z Wolbromia podjęło inicjatywę, aby wspomóc w tym trudnym czasie naszą służbę zdrowia poprzez szycie maseczek ochronnych dla personelu medycznego. Początkowo zamysł był taki, aby pomagać lokalnemu ośrodkowi zdrowia, jednak z każdym kolejnym dniem okazuje się, że potrzebujących jest więcej… Dziewczyny zorganizowały grupę osób, które wspierają je swoją pracą oraz finansowo” – taki wpis na portalu społecznościowym Miejsko-Gminnego Centrum Medycznego WOL-MED oznajmił światu o spontanicznej inicjatywie dziewczyn, które nie oglądając się na innych, postanowiły działać.
– Zaczęło się od telefonu i info na Librusie. To miała być skromna akacja, a wyszło inaczej, lepiej. Na tę chwilę wraz z inicjatorką – czyli Martą Pogłódek, szyją: Gosia Krężel, Agata Szymczyk i ja oraz cały sztab ludzi pomagających. Szyją, tną materiał, dostarczają potrzebne produkty, tj. materiał, nici, gumki, wkłady do maseczek, rozwożą gotowe produkty. Dostałyśmy też rabat od firmy kurierskiej DPD, która nas wspiera – dzieli się informacjami Martyna Płaszczyk, dodając, że na tę chwilę zostało uszytych i rozdanych już ponad 2 tys. maseczek! – Nabieramy dopiero rozpędu i nie robimy tego dla pieniędzy, tylko z dobroci serca i chęci niesienia pomocy innym, bardziej potrzebującym. Wszyscy pracują jako wolontariusze, jedynie za dobre słowo – „dziękuję”, a maseczki są przekazywane bezpłatnie. Trafiają do pracowników ochrony zdrowia, zakładów opiekuńczych, lokalnych służb mundurowych – wyjaśnia pani Martyna.
Maseczkami z Wolbromia obdarowane zostały już m.in.: WOL-MED Wolbrom, Komisariat Policji w Wolbromiu, Hospicjum im. bł. s. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie, OTOP Hospicjum domowe Empatia Familia Medicina Przybysławice, Szpital im. dr. B. Hagera Zakład diagnostyki laboratoryjnej Tarnowskie Góry, Pogotowie Ratunkowe w Zwoleniu, blok operacyjny Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, Szpital im. Jana Pawła II w Krakowie, sosnowieckie Hospicjum im. Św. Tomasza Ap., 5 Wojskowy Szpital Kliniczny w Krakowie, Ratownictwo Medyczne Śródmieście Katowice.
Dziewczyny, które zainicjowały akcję w Wolbromiu TEŻ są matkami, żonami, pracownicami. Tak, jak każda z nas, muszą ugotować dzieciom obiad, posprzątać, odrobić lekcje on-line. Mimo to, POMAGAJĄ i robią to całkowicie za darmo. Nie zostawiajmy ich z tym wszystkim samych – napisała na swoim profilu fb Paulina Sroka – Knap, która zachęca do włączenia się do akcji kolejne osoby wspierające. Sama zaoferowała promocyjną cegiełkę na swoje usługi kosmetyczne dla kolejnego ofiarodawcy, który wesprze działania finansowo, materiałowo lub w inny przydatny sposób.
Akcja się rozszerza, bo dobro warto pomnażać!