Jelenia Góra
Srebrne Lwice, po przeszło półtoramiesięcznej przerwie rozpoczęły rundę rewanżową w ramach kobiecej I ligi. Podopieczne Marcina Księżyka na inaugurację drugiej części sezonu, w minioną sobotę nie sprostały w Jeleniej Górze miejscowym Karkonoszom. Olkuszanki przegrały 29:34 i nie poprawiły swoich notowań w tabeli. Niewielkim pocieszeniem dla naszego zespołu jest fakt, że najskuteczniejszą zawodniczką w hali przy Złotniczej okazała się Nikola Sołościuk, która do sędziowskiego protokołu wpisała się aż dziewięć razy.
REWANŻ ZA WRZESIEŃ
Z końcem września Karkonosze wygrały w Olkuszu 30:28, ale był to mecz, w którym Lwice wcale nie były gorsze od dużo bardziej doświadczonych rywalek. Dlatego drugie bezpośrednie starcie miało dać odpowiedź, jaka rzeczywiście jest różnica sportowa dzieląca obecnie obie drużyny. Po tym co działo się na Dolnym Śląsku, piłkarkom prowadzonym przez Dilrabo Samadovą trzeba przyznać, że na teraz są lepsze i trudno z tym polemizować. Liczby i same wyniki obu spotkań potwierdzają tę tezę.
KIEPSKIE OTWARCIE
Od pierwszych akcji nic nie układało się po myśli olkuszanek. „Jelonka” za sprawą Aliny Los błyskawicznie objęła prowadzenie, a przy kolejnych próbach do siatki Lwic trafiła Sabina Gałuszka i dzięki temu miejscowe powiększyły przewagę do 4:0. Premierową bramkę dla SPR-u zdobyła Amelia Basara, a na trafienie Patrycji Wołoszczak, z rzutu karnego skutecznie odpowiedziała Nikola Sołościuk. Od stanu 5:2 gospodynie w kilkadziesiąt sekund dorzuciły trzy kolejne gole i zanim skończyła się 10. minuta, MKS prowadził wyraźnie 8:2. Czas płynął, a Lwice nadal miały dużo problemów. Ich sytuacja na parkiecie stawała się coraz trudniejsza. W 14. min po celnym rzucie Marty Mazurkiwicz „Jelonka” miała już w zapasie osiem bramek! – 12:4.
WYRÓWNANY DRUGI KWADRANS
Po słabym początku, zawodniczki trenera Księżyka złapały drugi oddech i pokazały, że potrafią walczyć o swoje. Sygnał do ataku dała Magdalena Barczyk. Dwa trafienia rozgrywającej, wkrótce potem swoimi dubletami potwierdziły Wiktoria Sioła z Nikolą Sołościuk i połowę strat udało się odrobić do 23. minuty. Rokowania stawały się niezłe, ale jak to w sporcie szczególnie kobiecym bywa, tutaj scenariusz jest bardziej nieprzewidywalny niż u najlepszych kinowych reżyserów. Od 14:10 szybko zrobiło się 18:11, a sama końcówka pierwszej połowy dla Lwic. N. Sołościuk i Sioła ustaliły rezultat do przerwy na 18:13.
JELONKA PEWNA SWEGO
Zmiana stron nie przyniosła zmiany układu sił na boisku. Jeleniogórzanki nadal dominowały i wzorem pierwszej połowy grały tak, jak lubią – szybko i z wykorzystaniem błędów przeciwniczek. Taktyka niby prosta, ale realizowana w sposób na tyle dobry, że Srebrne Lwice momentami nie miały właściwie nic do powiedzenia. Przewaga MKS-u ponownie zaczęła niepokojąco rosnąć. W kulminacyjnym momencie – w 49. min Karkonosze prowadziły już różnicą jedenastu trafień (29:18). Olkuszanki nie dość, że dużo traciły, to przy tym same mało rzucały. Przez niespełna 20 minut drugiej odsłony Lwice trafiły tylko pięć razy. Rzut karny na bramkę zamieniła Wiktoria Kozyra, a następnie po dwa gole na swoich kontach zapisały N. Sołościuk z wracającą do gry na pełnych obrotach nie tylko w obronie, ale i w ataku Karoliną Herian, która z pewnością w kolejnych tygodniach dostawać będzie coraz więcej szans na parkiecie.
HONOROWA PORAŻKA
Kiedy sytuacja Lwic ponownie stała się nie do pozazdroszczenia, znowu dała o sobie znać tak zwana sportowa złość. Przyjezdne choć wiedziały, że wrócą do Olkusza z pustymi rękami, to jednak za sprawę honoru obrały sobie zniwelowanie strat do możliwie najniższych rozmiarów. Aby odwołań do wydarzeń z pierwszej części było jeszcze więcej, to chyba dla nikogo nie będzie żadnym wielkim zaskoczeniem, że pozytywny impuls swoim koleżankom dała Magdalena Barczyk. Następnie siostry Sołościuk – Nikola do spółki z Oliwią, Herian, a także Sioła „ścięły” prowadzenie miejscowych do połowy, a finalne trafienie Oliwii Bartusik zamknęło sobotni pojedynek na wyniku 34:29.
TYGODNIOWA PRZERWA NA JUNIORSKIE EMOCJE
Po starciu z „Jelonką” teraz przed olkuskimi szczypiornistkami domowy mecz z UKS Dziewiątką Legnica. Zanim jednak dojdzie do seniorskiej potyczki, oba zespoły zagrają ze sobą w ramach turnieju 1/8 Finału Mistrzostw Polski Juniorek. Młodzieżowe zmagania o medale w nadchodzący weekend, a bój o I-ligowe punkty w sobotę 18 lutego w Hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu. Pierwszy gwizdek w premierowym spotkaniu w 2023 roku punktualnie o godz. 17:00. Już teraz zapraszamy na Wiejską 1A, a wcześniej zachęcamy do ściskania kciuków za Młode Lwice walczące o awans do najlepszej młodzieżowej ósemki w kraju!
I LIGA KOBIET gr. B – 13. kolejka
MKS Karkonosze Jelenia Góra – SPR Olkusz 34:29 (18:13)
MKS: Gozdowska, Wierzbicka – Mazurkiewicz (7), Gałuszka (6), Kobzar-Witczak (6), Los (6), Wołoszczak (4), Kuśnierz (2), Załoga (2), Tsekhus (1), Domin oraz jarosz, Napieraj.
SPR: Januszek, Poczęsny – N. Sołościuk (9), Barczyk (5), Sioła (5), Herian (4), O. Sołościuk (2), Basara (2), Kozyra (1), Bartusik (1), Mrozowska oraz Faryńska.
Sędziowały: Magdalena Bązi-Chałupczak i Anna Chojnowska
Widzów: 100.
SPR Olkusz (PK)