tory

Sprawa budowy Kolei Dużych Prędkości (KDP), która przebiegałaby przez Olkusz, wciąż nie jest rozstrzygnięta. Modernizacja odcinka linii kolejowej E65 Południe: Grodzisk Mazowiecki/Zawiercie – Kraków/Katowice – Zwardoń/Zebrzydowice – granica państwa zostanie ograniczona. Kiedy pisaliśmy o KDP we wrześniu ubiegłego roku, wiadomo było, że nie wystarczy pieniędzy na studium wykonalności całej inwestycji. Już w ubiegłym roku minister Sławomir Nowak zapowiedział, że przedsięwzięcie nie będzie realizowane do 2030 roku. Niewątpliwie największym problemem dla samorządów i mieszkańców są grunty, po których wiodłaby kolejowa trasa. Niestety, nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy tereny ujęte w planach powinno się rezerwować na potrzeby KDP.

Przedstawiciele PKP PLK podkreślali, że szybka kolej ma ożywić gospodarczo regiony, przez które będzie przebiegać. Głównym celem przedsięwzięcia jest umożliwienie podróżowania pomiędzy największymi miastami ze średnią prędkością 200 km/h. Zgodnie z założeniami, podróż z Olkusza do Krakowa miałaby trwać 17 minut, a z Olkusza do Katowic 12 minut.  Przypomnijmy, że planowana przez powiat olkuski trasa wiedzie od początku zabudowy Kosmolowa przez Sieniczno, gdzie pod Malinową Górą przewidziano tunel o długości około 650 metrów, a istniejąca zabudowa zostałaby zachowana. Dalej tory wiodłyby przez północną część Osieka, tereny przy ul. ks. Kanonika Stanisława Gajewskiego, niezabudowane tereny równoległe do ul. Kochanowskiego, aż do Żurady. Nad lasem pomiędzy Kosmolowem a Braciejowką, w miejscu zwanym Wodońce, wstępnie założono budowę estakady. W Osieku linia przebiegałaby pomiędzy zabudowaniami na wiadukcie, nad drogą powiatową, zaś w Witeradowie pomiędzy granicą miejscowości, a lasem w kierunku Olkusza. W mieście przewidziano też powstanie stacji Olkusz Południe.

Studium wykonalności podzielono na cztery zadania: Grodzisk Mazowiecki – Knapówka, Knapówka – Nakło – Sucha – Katowice, Knapówka – Nakło – Sucha – Zabierzów (Kraków E30) oraz Katowice – Zwardoń/Zebrzydowice – granica państwa. W ubiegłym roku zdecydowano o weryfikacji całej inwestycji z uwagi na bardzo wysokie koszty. Linia kolejowa miała zostać zmodernizowana także na odcinku Katowice – Czechowice-Dziedzice – Zebrzydowice. W sprawę KDP zaangażował się olkuski poseł Jacek Osuch, który po raz kolejny wystąpił do ministra transportu z pytaniami dotyczącymi realizacji kolejowego przedsięwzięcia.

Poseł uważa, że PKP PLK powinno już określić, czy prace nad studium wykonalności będą kontynuowane, czy też nie. – Jest to szczególnie ważne dla samorządowców, gdyż podczas spotkań w gminach, przedstawiciele wykonawców wstępnie przedstawili plany lokalizacji linii kolejowej. W wielu wypadkach są one kolizyjne z przeznaczeniem terenów w planie zagospodarowania przestrzennego m. in. na cele zabudowy mieszkaniowej. Inwestor, czyli PKP PLK, w moim przekonaniu winien określić ewentualne ramy czasowe prowadzenia tej inwestycji, a także przedstawić wstępne źródła finansowania dla tych zadań. Na jakim etapie jest przygotowanie studium wykonalności – dokumentacji przedprojektowej dla modernizacji linii kolejowej E65 – Południe na odcinku Grodzisk Mazowiecki – Kraków/Katowice – Zwardoń/Zebrzydowice – granica państwa? Czy PKP PLK zamierza kontynuować prace dokumentacyjne dla realizacji tego zadania? Jeśli tak, to w jakim zakresie? Kiedy PKP PLK zamierza rozpocząć prowadzenie ww. inwestycji? Czy zadanie to będzie obejmowało czteroetapowy zakres, czy też inwestor zamierza się ostatecznie wycofać z któregoś etapu modernizacji? – pyta Jacek Osuch w interpelacji skierowanej do ministra transportu.

W resorcie twierdzą, że prace związane ze studium wykonalności trwają tylko nad tymi odcinkami, które realnie mogą być wykonane w latach 2014 – 20, czyli kolejnej unijnej perspektywie finansowej. Chodzi o odcinki Katowice Szopienice Płd. – Katowice, Katowice – Tychy – posterunek odgałęźny Most Wisła – Zebrzydowice – granica państwa oraz posterunek odgałęźny Most Wisła – Czechowice – Dziedzice – Bielsko-Biała Lipnik.  – Przyjęcie powyższego zakresu modernizacji wynika z potrzeb przewozowych i stanu technicznego linii analizowanych w studium wykonalności. Podyktowane jest to również możliwością zakończenia studium wykonalności przed rozpoczęciem nowej perspektywy finansowej. Takie działanie pozwoli bowiem na realizację prac projektowych z zachowaniem spójności realizowanego również studium wykonalności dla stacji Czechowice – Dziedzice i Zebrzydowice. Poza tym studium wykonalności obejmie swoim zakresem modernizację istniejących linii kolejowych nr 139 Katowice – Zwardoń i nr 93 Czechowice-Dziedzice – Zebrzydowice (do prędkości 160 km/h). Jest to strategiczny odcinek zarówno w ruchu towarowym jak i pasażerskim, łączący Polskę z południem Europy – odpowiada podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu Andrzej Massel. Koszty wykonania studium są spore. Po ograniczeniu jego zakresu wyniosą prawie 42 mln 950 tys. złotych. Oszczędność to ponad 5 mln złotych.

Czy samorządy powinny zatem zarezerwować tereny pod kolejową inwestycję? Perspektywa blokady sprzedaży działek w obecnej sytuacji finansnowej gmin i powiatów nie jest optymistyczna. W przypadku Olkusza i gminnych gruntów chodzi przede wszystkim o nieruchomości na granicy Witeradowa, obok terenu po byłej spółdzielni „Laski”.  – W przypadku zabezpieczenia przez PKP PLK S.A. środków finansowych niezbędnych do wykonania decyzji lokalizacyjnej (wykupy gruntów i odszkodowania), zostaną podjęte wszelkiego rodzaju działania zmierzające do poinformowania wszystkich jednostek samorządowych o zakresie realizacji projektu. Jednocześnie zostaną wystosowane pisma do jednostek administracyjnych z prośbą o rezerwacje terenu pod przyszłą inwestycję. Dla projektowanego śladu linii dobiegają końca prace związane z wniesieniem linii rozgraniczających na aktualne mapy do celów projektowych. Natomiast tam, gdzie dalsze prace studialne zostaną zaniechane, jednostki samorządowe zostaną poinformowane o wstrzymaniu działań związanych z budową nowych odcinków linii do roku 2030. Dotyczy to również okolic Zawiercia i Olkusza – dodaje Andrzej Massel.

Pytanie, co będzie za kilkanaście lat. 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Luk
Luk
11 lat temu

Brak kasy w Olkuszu, brak kolei …

Tery
Tery
11 lat temu

Najprawdopodobniej chodzi o to, żeby zafiksować działki rzekomo pod szybką kolej nie pozwalając ich prawowitym właścicielom wykorzystywać ich zgodnie z własnymi zamiarami. Potem działki stracą na wartości. Ktoś będzie je usiłował wywłaszczyć w celu wykonania na nich inwestycji społecznie koniecznych. Potem przez kilkanaście lat będą one leżeć odłogiem, a następnie zostaną wykupione za półdarmo przez rodziny decydentów.
Nawet jeżeli ta linia byłaby poprowadzona tą trasą to i tak nie pociągi nie zatrzymywałyby się w Olkuszu, bo po co? Żeby zabrać 2 pasażerów, których było by stać na bilety? Czy może przyjeżdzali by turyści żeby oglądać olkuskie ugory bo przemysłu tu nijakiego już dawno nie ma a nie długo już nic nie będzie. Równie dobrze można zrobić przystanek w Kosmolowie. Tam jest bliżej do Ojcowskiego Parku Narodowego. Dajcie sobie lepiej siana i nie twórzcie niestworzonych rzeczy.

Milutka
Milutka
11 lat temu

Znowu wraca ten fantastyczny temat i jestem ciekawa po co?
Otóż nigdy w Olkuszu nie powstanie żaden przystanek kolei szybkich prędkości. Jest to tak samo realne, jak powstanie w Olkuszu lotniska międzynarodowego dla samolotów szerokopokładowych.
Po 1 Olkusz leży zbyt blisko Katowic i Krakowa, żeby szybki pociąg mógł przebyć trasę Kraków Olkusz z zakładaną prędkością. Jego zatrzymywanie się w Olkuszu byłoby nieekonomiczne.
Po 2 Mało kogo byłoby stać na bilet takim pociągiem w umierającym mieście, gdzie szaleje bezrobocie.
Po3.W całym kraju zarzucono nawet wykonania studium wykonalności jakiejkolwiek szybkiej kolei do 2030 roku, czyli na św. Dygdy czyli dokładniej nigdy.
Po 4. Cały ten reiwach jest robiony tylko po to by jakaś firma zarobiła kilkadziesiąt milionów za wykonanie studium, którego założenia nigdy nie zostaną wykonane.
Po 5. Szybką kolej zbuduje w Polsce Deutsche Bahn i będzie to linia z Berlina do Moskwy.
To wszystko w tym temacie.

czub
czub
11 lat temu

Chyba w zeszłym roku debatowaliśmy tu na forum o KDP i rzadko która osoba wierzyła w tę inwestycję. Tego typu szumne zapowiedzi, strategie rozwoju (proszę sprawdzić czy strategia rozwoju Olkusza jest realizowana i w jakim stopniu) maja tylko jeden cel – krótkotrwały efekt medialny. Natomiast jakby prześledzić, które zapowiedzi zostały zrealizowane, to myślę, że ze 70 procent zapowiedzianych inwestycji albo w ogóle nie doszło do skutku albo z opóźnieniem. Często tego typu pomysły mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Bo kogo np. będzie stać na bilet taką koleją, czy opłacalne będzie budowanie w Olkuszu przystanku? W innym miejscu? A co z istniejącym dworcem? Poza tym czy w Olkuszu opłaca się teraz inwestować? Czy Olkusz jest atrakcyjnym miasteczkiem? Atrakcyjnym pod względem infrastrukturalnym? Kadrowym etc? Mam wrażenie, że rozwój miasta od kilku lat stoi w martwym punkcie i tak naprawdę rządzący nie potrafią czegoś zrobić.
Z ukłonami,

nieKita
nieKita
11 lat temu

małe korzyści, duże problemy.

Patriota
Patriota
11 lat temu

Twierdzenie, że powodem budowy kolei dużej prędkości bedzie ożywienie gospodarcze terenu jest jest nieprawdziwe. To wierutna bzdura. Najlepszym wyjściem dla Olkusza i nie tylko byłoby wybudowanie autostrady Kraków – Częstochowa. Nie potrafia zrobic nawet dwujezdniowej drogi szybkiego ruchu z Olkusz do Krakowa a porywają sie na budowę nowej kolei. Dla mnie to jest tylko propagandowy bełkot nieudaczników spod znaku PO.