Należący do gminy Olkusz budynek dawnego starostwa zostanie wyremontowany przez samorząd albo sprzedany. Z drugim rozwiązaniem stanowczo nie zgadza się olkuski starosta, który proponuje inne rozwiązanie. Decyzja należy do miejskich radnych. Czy skorzystają z podpowiedzi szefa powiatu?
Przypomnijmy, że jeszcze rok temu budynek stanowił współwłasność gminy i powiatu. Wiosną 2014 roku obydwa samorządy wypracowały porozumienie, na mocy którego jedynym właścicielem obiektu stała się gmina (powiat w zamian otrzymał zgodę na trzynastoletnie użyczenie segmentu dla Zespołu Szkół Specjalnych w budynku przy ul. Kochanowskiego – przyp. red.).
Zgodnie z niedawnymi zapowiedziami burmistrza Romana Piaśnika, radni z Komisji Kultury, Promocji i Ochrony Zabytków w pierwszym kwartale mieli rozpocząć rozmowy na temat przyszłości zabytku. Sprawa klasycystycznego budynku jest szeroko komentowana przez naszych internautów. Głos w dyskusji zabrał też starosta Paweł Piasny.
– Gdybym wiedział, że radni miejscy będą rozpatrywać taki pomysł, to z całą pewnością nie zgodziłbym się na zwrot własności obiektu na rzecz gminy. Ten budynek nie może zostać sprzedany! Zdaję sobie sprawę, że sytuacja finansowa gminy nie jest najlepsza i także tam trzeba szukać oszczędności, ale nie poprzez roztrwonienie majątku – twierdzi starosta Paweł Piasny.
Modernizacja zabytku wiąże się z wysokimi kosztami, szacowanymi na 15 – 20 mln złotych. Stąd też w minionych latach pojawiały się koncepcje, by obiekt sprzedać albo ubiegać się o zewnętrzne dofinansowanie. Przy tym drugim rozwiązaniu gmina musiałaby dysponować środkami na wkład własny. Szef powiatu widzi to inaczej.
– Tym wszystkim, którzy powiedzą, że koszt rewitalizacji tego budynku wyniesie 20 milionów złotych i gminy na to nie stać, odpowiadam: a po co mnożyć absurdalne koszty? Czemu ten remont ma zostać wykonany według absurdalnych założeń i fanaberii projektanta? Dlaczego inwestycja prowadzona przez gminę ma być kilkukrotnie droższa od tej samej inwestycji prowadzonej przez prywatnego inwestora? Czy pieniądz publiczny ma niższą, gorszą wartość? Mówię „nie” dla marnotrawienia publicznego dobra i proponuję wyjście z tej sytuacji. Należy zwrócić się do konserwatora zabytków i zaproponować rozwiązanie, które z powodzeniem było wykorzystywane w wielu miejscach w Polsce i na świecie – uważa Paweł Piasny.
O jakim rozwiązaniu mówi szef powiatu? Chodzi o rozbiórkę budynku. Starosta proponuje pozostawienie jedynie zewnętrznych ścian od strony rynku i ul. Basztowej. W miejsce rozebranego obiektu miałby pojawić się całkowicie nowy budynek, z przestrzennymi pomieszczeniami. Zabytkowy charakter danego starostwa zostałby zachowany przez odbudowę sklepień czy stropów. – Wszyscy wiemy, że remonty, a szczególnie modernizacje tego rodzaju budynków są dużo droższe niż budowa od podstaw. Zaproponowany przeze mnie sposób rewitalizacji dawnego starostwa jest dwu -, trzykrotnie tańszy od dotychczas forsowanego i z całą pewnością możliwy do udźwignięcia przez gminę. Poza tym idę o zakład, że każdy prywatny nabywca tej nieruchomości właśnie w ten sposób postąpi, zatem dlaczego nie ma tego zrobić gmina? Ale najlepiej jest sprzedać, po co się męczyć – sądzi starosta Piasny. Szef powiatu uważa, że porozumienie z małopolskim konserwatorem zabytków jest możliwe, ponieważ konserwatorowi będzie zależeć, aby zabytek na olkuskim rynku wreszcie odzyskał dawny blask.
Przy planowaniu remontu konieczne jest określenie, co będzie mieścić się w dawnym starostwie. – Mam pomysły na zagospodarowanie tego budynku, ale zachowam je dla siebie. I tak już dużo podpowiedziałem miejskim radnym – dodaje Paweł Piasny.
Co sądzicie o pomyśle starosty? Jak ocenią go miejscy radni, w rękach których leży przyszłość zabytkowego obiektu? Piszcie na www.przeglad.olkuski.pl!
ja bym tam dyskoteke zrobił co wy na to olkuszanie ?
Ilu radnych jest z OdNowy w Radzie Miasta? Może Pan starosta podzieli się z nimi tą tajemnicą?
Pan starosta nich się trzyma z daleka o tego budynku. Radni i burmistrz na pewno podejmą próby ratowania naszego dziedzictwa. Jeżeli gmina pozyska środki zewnętrzne to się uda.
[quote name=”demostenes”]PS. Najzabawniejsze jest to ,że podobno Pan Piasny był w specjalnie powołanym zespole gminno-powiatowym, którego zadaniem było wypracowanie najkorzystniejszego rozwiązania dla budynku byłego Starostwa.Zespół podobno pracował wiele miesięcy i nie pozostawił po sobie żadnego dokumentu.Ciekawe czy to prawdziwa informacja i czy członkowie zespołu pobierali wynagrodzenie za tą pracę? Myślę, że byłby to znacznie ciekawszy materiał na artykuł.[/quote]
Podobno pracował nad tymi opracowaniami pan Kucharzyk i przekazali gminie. Ale jaka jest jakoś tej dokumentacji to na ten temat powinien sie wypowiedzieć jakiś profesor architekt i nie powinien być z Olkusza. Zaznaczam, że nie kwestionuję tylko powinien to być zewnątrz aby nie było niedomówień.
PS. Najzabawniejsze jest to ,że podobno Pan Piasny był w specjalnie powołanym zespole gminno-powiatowym, którego zadaniem było wypracowanie najkorzystniejszego rozwiązania dla budynku byłego Starostwa.Zespół podobno pracował wiele miesięcy i nie pozostawił po sobie żadnego dokumentu.Ciekawe czy to prawdziwa informacja i czy członkowie zespołu pobierali wynagrodzenie za tą pracę? Myślę, że byłby to znacznie ciekawszy materiał na artykuł.
To przykład artykułu napisanego z niczego.Pan Piasny wyczytał, czy usłyszał gdzieś ( nie podaje żródła informacji) o możliwości rozbiórki zabytkowego budynku z pozostawieniem zewnętrznych ścian ( takie rozwiązania znane są każdemu architektowi ) i już Pani Wiola robi z tego wielki artykuł.Pan Piasny poucza innych, zamiast zająć się sprawami Powiatu, za co mu się płaci.A problemów w powiecie coraz więcej.Ileż było krzyku o Szpital , o zły nadzór powiatu, jakież zapowiedzi Panów Piasnego i Orkisza, co też oni nie zrobią, jak tylko przejmą władzę.I co ? I nic.W ostatnim rankingu szkół średnich olkuskie licea zanotowały drastyczny spadek jakości i poziomu nauczania.I co ? I nic.Nie słyszę, by Zarząd Powiatu spróbował choć zastanowić się nad tego przyczynami. Ileż było buńczucznych zapowiedzi programu naprawczego., że już, że za chwil kilka będzie przyjęty przez Radę. I co? I nic.Powiat nie kreuje żadnych nowych rozwiązań w edukacji, pomocy społecznej itp.W powiecie panuje totalny marazm.
Pan Starosta jak jeszcze był właścicielem połowy budynku, to milczał, a jak już nic od niego nie zależy, to nagle zrobił się ekspertem w dziedzinie jego zagospodarowania 🙂
ja tez Mam pomysły robić tam aptekę bank i jakieś z ciuchami i kasyno Olkuszu tak żyję.
Zabytek? Co to za zabytek? Nawet jak się go odnowi będzie to jedynie stary budynek pasujący od pozostałych i tylko jedna zaleta pozostawienia tego czegoś.
Zostanie sprzedany bo jak powiat w latach minionych nie remontował swojej części a przecież jednym z reprezentantów powiatu był obecny wszystko wiedzący komentator to doprowadzili do całkowitej ruiny. A teraz wszystkich poucza jak o to się nie zgadza albo jakie to ma pomysły, których nie ujawni bo po co tak świetne pomysły mają ujrzeć światło dzienne. Żenujące to wszystko co mówi i płytkie intelektualnie.
Powiat ma w dołku a tak bardzo zmartwiony jest budynkiem, który prawnie należy do gminy. Lepiej by parking dokończył z tyłu starostwa-dziadostwa. Znawca architektury zabytkowej się znalazł. Sami nic nie budują tylko wyprzedają a innych poucza. Pod publiczkę to każdy potrafi bębnić ale od tego pieniędzy nie przybędzie. Radni miejscy na pewno podejmą słuszną decyzję bez zbędnego PR-politycznego.
„Mam pomysły na zagospodarowanie tego budynku, ale zachowam je dla siebie. I tak już dużo podpowiedziałem miejskim radnym – dodaje Paweł Piasny.”
Czy taka wypowiedź, wynikająca prawdopodobnie z wiedzy dostępnej tylko na wysokim urzędniczym stanowisku, z równoczesną deklaracją „zachowam je dla siebie” co można odebrać jako „nie zdradzę tajemnicy niech wam się nie uda” ma coś wspólnego z patriotyzmem i działaniem dla dobra powiatu i jego mieszkańców …
Pytanie czy Pan Burmistrz Roman Piaśnik jest w stanie oszczędzić na projekcie i upilnować wykonawcę tak aby remont Starostwa zadowolił mieszkańców?
problemem nie jest to, co wystaje nad ziemię, bo tu może starosta ma rację, tylko że niestety jest to rozumowanie dość prostolinijne, żeby zostawić dekorację „antyczną”, a z tyłu robić nowocześnie. Kłopot tylko w tym, że ten XIXwieczny budynek, w którym rzeczywiście poza fasadą nie ma nic interesującego i zabytkowego ma pod sobą średniowieczne piwnice, które w niektórych miejscach wykraczają dość znacznie poza linię dzisiejszej zabudowy zarówno „od przodu”, jak i „od tyłu”. Konserwator wojewódzki nie zgodzi się na zasypanie ich piaskiem i zalanie betonem, a tego wymagałoby zastosowanie rozwiązania proponowanego przez Piasnego, aby odpowiednio umocnić fundamenty tej „nowej” budowli. Większość kosztów przebudowy to koszt odgruzowania, oczyszczenia, zaizolowania przeciwwilgociowego, odtworzenia sklepień itd. w poziomie piwnic!
Stara część magistratu zagraża życiu pracowników i na to nie ma pieniędzy, a na remont ruiny się znajdą?
Skąd będą mieć kasę na remont 😆 kto kosztuje.
Oglądając niedawno podobną budowę w Warszawie- zachowanie centralnej zabytkowej ściany- w tzw. plombie pomyślałam o naszym starym ” olkuskim starostwie” – oby u nas ktoś wpadł na taki pomysł!
I proszę jest! Panie Starosto jest to jedyny i najlepszy pomysł. Proszę postarać się użyć takich argumentów , które przekonają naszych radnych magistrackich. Jestem olkuszanką z pokolenia starszego i nie wyobrażam sobie decyzji o całkowitym wyburzeniu tego budynku, lub sprzedaży go prywatnej osobie. Ten budynek to cząstka Olkusza -miasta Olkusza. Nie zmarnujcie go!!