Marian Tarnówka z Chrząstowic odziedziczył po rodzicach część domu. Sprawy sądowe i egzekucyjne przebiegły pomyślnie. Spadkobierca miał otrzymać w zamian za swoją schedę, gotówkę – 35 tys. złotych. Jakież było jego zdziwienie, gdy komornik przekazał mu kwotę 3,5 złotych. Wszystko przez to, że Tarnówka zapomniał, że otrzymany przed laty spadek wyliczony był w „starych pieniądzach” zaś żaden z adwokatów nie podpowiedział mężczyźnie, że należy wystąpić do sądu o waloryzację tej kwoty. Na pomoc rodziny też nie ma co liczyć, bo ta 3,5 zł zapłaciła i umywa ręce…

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze