powiat
W powiecie olkuskim niestety sprawdziły się poniedziałkowe poranne prognozy pogody i wysłane mieszkańcom ostrzeżenia. Wieczorem na teren naszego powiatu dotarły gwałtowne burze i ulewy, które dotknęły w różnym stopniu większość miejscowości. Dla strażaków i służb ratowniczych była to pracowita noc i poranek, a zgłoszenia do Stanowiska Kierowania KP PSP Olkusz wciąż napływają.
– Do godziny 8 rano mieliśmy ponad 90 zgłoszeń, skutkujących interwencjami strażaków z PSP i druhów z OSP, i kolejne wciąż napływają. W większości przypadków chodziło o usuwanie powalonych i połamanych drzew, wypompowywanie wody, pomoc w zabezpieczaniu uszkodzonych dachów, oczyszczanie dróg – informuje dyżurny olkuskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
W wielu miejscach sytuację i działania ratunkowe utrudniała ciemność, ponieważ w kilku miejscowościach zostały zerwane linie energetyczne. Mimo alertów RCB i ostrzeżeń ludzie zostali zaskoczeni intensywnością opadów i wiatru, a skalę zniszczenia i szkód w obejściach oraz na drogach można było ocenić dopiero przy świetle dziennym.
– Posprzątałam kwiaty w donicach i przedmioty, które mogłyby zostać porwane przez wiatr, ale okazało się, że było to niewystarczające – przed chwilą odprowadziłam dzieci do przedszkola i idę sprzątać – liście i kwiaty mamy przylepione do szyb w oknach, podwórko wygląda jakby przeszła trąba powietrzna – opowiada pani Halina z Suchej.
Jej relację potwierdzają mieszkańcy Trzyciąża, Jangrota, Glanowa, gdzie drzewo spadło na dach domu… wichura uszkodziła także dachy na budynkach gospodarczych w Porąbce i innych miejscach. Podobne zgłoszenia odnotowano w pozostałych gminach powiatu. Mimo skali zjawiska i liczby interwencji, na szczęście nie odnotowano poważniejszych obrażeń ani ofiar śmiertelnych. Trwa wielkie sprzątanie, a syreny strażackie nie milkną.






















