Z godziny na godzinę zwiększa się ryzyko zalania niektórych części powiatu. Strażacy do lokalnych podtopień w poniedziałkowe przedpołudnie wyjeżdżali trzydzieści razy, czyli sześć razy więcej niż podczas całego weekendu. Strażacy pomagali w usuwaniu wody z zalanych piwnic i pomieszczeń gospodarczych. Większość z tych działań przeprowadzana była na terenie gminy Wolbrom. Pojedyncze zdarzenia zgłaszali mieszkańcy gminy Klucze i Lasek. Strażaków najbardziej martwi podwyższony stan Białej Przemszy w miejscowości Golczowice. Jednak zapewniają, że w chwili obecnej sytuacja nie jest alarmująca. Mimo tego, niektórzy mieszkańcy próbują na własną rękę zabezpieczać swoje posiadłości przed napływającą wodą. – Cały czas monitorowany jest stan wody w Białej Przemszy i w Zalewie Wolbromskim. Jeszcze jest trochę zapasu, więc miejmy nadzieję, że woda nie wyleje – mówi Dariusz Wilk, rzecznik prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu.
W stan gotowości zostali postawieni nie tylko strażacy. Od wtorku rano, decyzją małopolskiego komendanta, w pełnej gotowości mają być też policjanci. Będą oni w razie potrzeby pomagać ludności w budowaniu zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a w sytuacji alarmowej – w ewakuacji. Wszystko wskazuje na to, że tej pomocy mogą potrzebować mieszkańcy Golczowic. Nie jest wykluczone, że część olkuskich policjantów pojedzie również w okolice Oświęcimia, gdzie stan poziomu wód jest dramatyczny.
Zgodnie z najnowszymi prognozami, intensywne opady mają się utrzymać przynajmniej do czwartku.