Kilka miesięcy temu większość powiatowych radnych zdecydowała, że przewoźnicy będą płacić za korzystanie z przystanków położonych przy drogach powiatowych. Obowiązująca stawka to 5 groszy za każde zatrzymanie. To maksymalna wysokość opłaty określona w Ustawie o publicznym transporcie zbiorowym. Od początku wątpliwości co do decyzji radnych miał Związek Komunalny Gmin „Komunikacja Międzygminna” w Olkuszu. Rzecznik ZKG Dawid Przybylski jest zdania, że teraz opłaty pobierane są bezpodstawnie. Powiat zapowiada, że będzie dochodził tych należności na drodze sądowej.
Zgodnie z Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym, opłaty mogą być pobierane od przewoźników i operatorów. Gdy radni przyjęli nowe przepisy, zarząd ZKG wystąpił do wojewody o zbadanie legalności tej uchwały. Pod koniec kwietnia prawnicy wojewody uznali, że decyzja rady jest zgodna z przepisami. Pieniądze z opłat są przeznaczane na sprzątanie przystanków. Jak się dowiedzieliśmy w Zarządzie Drogowym, w ciągu trzech miesięcy, od maja do lipca, z tego tytułu wpłynęło około 15 tys. złotych.
Związek jest organizatorem transportu zbiorowego na terenie czterech gmin: Olkusza, Klucz, Bukowna i Bolesławia. Przewozy wykonywane są przez kilka firm wyłanianych w drodze przetargu lub negocjacji. Na stronie internetowej ZKG pojawiła się informacja skierowana do przewoźników, podpisana przez rzecznika Związku. Stoi on na stanowisku, że do żądania zapłaty za korzystanie z przystanków nie ma obecnie podstaw prawnych. Powołuje się przy tym na definicje przewoźnika, zawartą w Ustawie o publicznym transporcie zbiorowym. Przewoźnik to przedsiębiorca uprawniony do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób na podstawie potwierdzenia zgłoszenia przewozu, a w transporcie kolejowym – na podstawie decyzji o przyznaniu otwartego dostępu – czytamy w ustawie. Rzecznik Związku przytacza też kolejne ustawowe zapisy: działalność w zakresie krajowego regularnego przewozu osób może być podejmowana i wykonywana na podstawie przepisów dotychczasowych, jednak nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2016 roku. Do tego dnia do regularnego przewozu osób w krajowym transporcie drogowym nie mają zastosowania przepisy dotyczące potwierdzenia zgłoszenia przewozu.
– W związku z powyższym przewoźnicy, do których zostały skierowane wezwania do zapłaty, będą przewoźnikami w rozumieniu tej ustawy dopiero od 1 stycznia 2017 roku. Wówczas będą zobowiązani uiszczać opłaty za korzystanie z przystanków zgodnie ze stosowną uchwałą Rady Powiatu. Zatem wystawienie rachunku za korzystanie z przystanków komunikacyjnych w ciągu dróg powiatowych jest niezgodne z zastosowaną podstawą prawną, bowiem opłata dotyczy wyłącznie przewoźników wykonujących przewozy na podstawie potwierdzenia zgłoszenia przewozu. Wpłacone należności pod rygorem utraty zgód na korzystanie z przystanków powinny zostać przewoźnikom zwrócone wraz z ustawowymi odsetkami. Nie ma podstawy prawnej do pobierania opłat – twierdzi Dawid Przybylski, rzecznik ZKG.
Władze powiatu problem odmiennie postrzegają kwestię należności za korzystanie z przystanków. Wicestarosta Paweł Piasny uważa, że podjęta w lutym uchwała jest prawomocnym aktem, który pomimo prób jej uchylenia przez ZKG, został przez wojewodę opublikowany. – Prawo pozwala na pobieranie opłat, by przeznaczać je na utrzymywanie czystości na przystankach. Nakładamy opłaty na wszystkich wnioskodawców, którzy wystąpili do nas z wnioskami o ustalenie tras i rozkładu jazdy. Jedynym podmiotem, który uchyla się od regulowania zobowiązań z tytułu przyjętej uchwały jest właśnie ZKG KM. Skoro Przewodniczący Związku w pismach do Zarządu Drogowego twierdzi, że nie ma obowiązku uiszczania opłat jako organizator publicznego transportu zbiorowego, to na jakiej podstawie ogłasza przetargi na linie autobusowe, które są usytuowane w ciągach dróg powiatowych? W ubiegłym tygodniu wystąpiłem z pismem do Burmistrzów i Wójtów, którzy są wspólnikami w ZKG, informując, że jeśli opłaty nie zostaną uregulowane, będziemy musieli dochodzić swoich praw na drodze postępowania sądowego. Swoją drogą ciekawe, że w ościennych powiatach, gdzie ta opłata obowiązuje, nikt jej nie kwestionuje, a u nas idzie wszystko jak po grudzie – mówi Paweł Piasny. Zapowiada jednocześnie, że kolejnym krokiem będzie powiadomienie policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego o bezprawnym korzystaniu z przystanków przez ZKG. Ma to skutkować niemożnością zatrzymywania się przewoźników realizujących przewóz osób na zlecenie Związku na przystankach położonych przy drogach powiatowych na terenie gmin: Olkusz, Klucze, Bolesław i Bukowno.
Kto w tym sporze ma rację? Czy sprawa rzeczywiście trafi na wokandę? Będziemy o tym na bieżąco informować naszych czytelników.
It’s rеally very complex іn this full of activity life to
listen news onn TV, therefore I only use internet for that purpose, and get the latest infߋrmation.
Here is my sitre – quotazione oro al grammo (Leilani: http://www.asv-werth.be/forum/wbb/index.php?page=User&userID=176446)
Na pewno chodzi o pana Wojtka.
co by nie mówić to po raz kolejny starosta piasny się kompromituje, myli pojęcia, nawet nie ma zielonego pojęcia co jest ZKGKM… żal, wg mnie to ta cała akcja ma charakter personalny, wymierzony w prezesa zarzadu ZKGKM i tyle
Ten chłopiec z ZKG na forach wypisuje, że stawiać na młodych, dobrze wykształconych. Dobrze wykształceni, młodzi i dobrze zarabiający nie rwią się tak do wyborów jak młodzi populiści, którzy mając 30-kę dalej im nosek wyciera mama.
Pan Rzecznik, tak uważa, podważa bo idą wybory. W ostatnich ugrał 52 punkty a teraz chce ugrać 53. Bo tylko tyle może. Uważam, że te 5 groszy za każde zatrzymanie jest potrzebne po to by nie było syfu na przystankach. Chociaż jeżeli chodzi o czystość na przystankach to jest jeszcze daleko do standardów europejskich.
Wypowiedż Starosty Piasnego obnaża jego mizerną wiedzę o funkcjonowaniu samorządów.W zasadzie każde zdanie , które wypowiada skrzy się od błędów i nieznajomości prawa.Oczywiście, że powiat nie może pobierać opłat od Związku Komunalnego KM w Olkuszu, który nie jest ani przewożnikiem ani operatorem.Buńczucznie zapowiadane postępowanie sądowe w tej sprawie zakończy się ośmieszeniem Powiatu.Starosta Piasny powinien przeczytać, czym jest związek komunalny , bo myli go ze spółką prawa handlowego nazywając Gminy tworzące Związek wspólnikami.Starosta twierdzi,że nakłada opłaty na wszystkich wnioskodawców, co nie jest prawdą , bo jeżeli wnioskodawca nie uzyska zezwolenia to nie płaci przecież opłat.Uff!! wystarczy już tych błędów. na końcu Starosta stwierdza, że w innych powiatach nie ma takich problemów, tylko w Olkuszu idzie jak po grudzie.Może wynika to z tego , że w innych powiatach starostowie lepiej znają przepisy prawa i nie popełniają tak kardynalnych błędów.
„Starosta twierdzi,że nakłada opłaty na wszystkich wnioskodawców, co nie jest prawdą , bo jeżeli wnioskodawca nie uzyska zezwolenia to nie płaci przecież opłat”….
Niesamowita logika demostenesie….Zarzucasz staroście nieprawdę, a on przecież nie mówi, że wszyscy płacą, mówi tylko, że nakłada opłaty na wszystkich…widzisz różnicę?
Szanowny Siara, nakładać na kogoś coś oznacza, że ustanawia się dla kogoś określony obowiązek, w tym przypadku obowiązek ponoszenia opłat za korzystanie z przystanków.A tymczasem Wnioskodawca może nie spełniać ustawowych wymogów i może nie uzyskać zezwolenia czy innego uprawnienia do przewozu osób.W efekcie nie będzie mógł korzystać z przystanków. To jak Starosta mógł nałożyć na niego obowiązek opłaty za korzystanie z przystanków, z których nie może korzystać.
Bo w Olkuszu nie tylko owcę ostrzygą ale i obedrą ze skóry