Kilkudziesięciu kapłanów z diecezji sosnowieckiej i kieleckiej, uczestniczyło w obrzędzie eksporty i Mszy Świętej żałobnej w intencji zmarłego w czwartek, ks. kanonika Stanisława Gajewskiego – pierwszego proboszcza i budowniczego kościoła św. Maksymiliana M. Kolbego w Olkuszu.
-Rozpoczynamy uroczystości pogrzebowe. Wprowadziliśmy trumnę z ciałem Księdza Kanonika Stanisława Gajewskiego do naszego parafialnego kościoła, do kościoła który z ogromną rzeszą parafian, prawie, że własnoręcznie budował. Niech na tym ołtarzu, przy którym sprawował Najświętszą Ofiarę, dziś zostaną złożone modlitwy nas wszystkich, tu zgromadzonych: kapłanów, najbliższej rodziny, parafian, przyjaciół, znajomych i gości, by dobry Bóg, wraz z ofiarą swego Syna Jezusa przyjął do wiecznej chwały kapłana Stanisława – mówił na rozpoczęcie Mszy Świętej żałobnej ks. Henryk Chmieła, który przewodniczył liturgii. Liturgię żałobną koncelebrowali m.in. ks. Andrzej Górka notariusz Kurii, ks. prałat Stefan Rogula, dziekan kolegiaty olkusko-pilickiej oraz liczne grono kapłanów którzy znali i współpracowali z księdzem Stanisławem.
Jak wspominał w homilii ks. Stefan Walusiński, księdzu kanonikowi Stanisławowi Gajewskiemu, przez całe życie towarzyszyły te ideały: „Bóg Honor Ojczyzna” oraz Krzyż i Ewangelia. Ksiądz Walusiński przypomniał także ciekawe historie z życia pierwszego proboszcza parafii św. Maksymiliana. – Ksiądz Stanisław całego siebie oddał na służbę Panu. Nie tylko przez posługę kapłańską, posługę ludziom potrzebującym, ale także przez ostatnie cierpienia jakie doznawał. Ksiądz Stanisław w swoim życiu bardzo mocno bronił świętości niedzieli i bronił krzyża. W jego słowach było ogień Ducha Świętego, głęboka wiara i miłość Jezusa Chrystusa. W parafiach, gdzie pracował – Solcu, Włoszczowie, Busku Zdroju i Olkuszu – gdzie razem byliśmy wikariuszami – wszędzie tam ksiądz Stanisław pozostawia błogosławiony ślad – podkreślał w homilii ksiądz Stefan Walusiński.
Piątkowe uroczystości żałobne zakończyły się Apelem Jasnogórskim.
Źródło: Parafia św. Maksymiliana
{jcomments off}