Z tygodniowym opóźnieniem spowodowanym przerwą świąteczno-nowowroczno-świąteczną i tym samym małą frekwencją dzieci w Przedszkolu nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego odbył się styczniowy Dzień Buraczka.
Przygotowane na to małe wewnętrzne święto przedszkolaki przychodziły ubrane – no właśnie, czasem na czerwono, czasem na bordowo, z zielonymi akcentami (bo przecież burak liście ma zielone, prawda, proszę pani?). W każdej grupie czekały na nie nieco inne zadania, choć wspólne były oglądanie korzeni buraków i rozmowy o kolorze, przeznaczeniu, smaku, a także o tym, że kiedy myślimy o buraku, to mamy przed oczami bordowego, niezbyt dużego buraka ćwikłowego. A przecież jest jeszcze jego kuzyn, duży i trudniejszy w określeniu koloru burak cukrowy, z którego robi się… słodycze!
Były piosenki z burakiem w roli głównej, kilka buraczanych wierszyków, mnóstwo zabaw z wykorzystaniem buraka, no i trochę prac plastycznych, w tym stemplowanie burakiem, do czego niepotrzebne są farby, bo sok z buraka pięknie barwi. Można go nawet wykorzystać do farbowania ubrań bez użycia szkodliwych dla środowiska chemikaliów. Na obiad była jeszcze tzw. ćwikła, czyli potrawa z gotowanych, tartych buraczków podawana jako dodatek do mięsa i ziemniaków. Pyyycha!
Przedszkole nr 3 (Anna Kaziród)