Nie żyje 27-letni kierowca fiata stilo, który w sobotni wieczór na drodze wojewódzkiej nr 791 wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Mimo szybko udzielonej pomocy, mężczyzna zmarł w olkuskim szpitalu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę około godz. 21.20 pomiędzy Olkuszem a Kluczami. Z nieustalonych do tej pory przyczyn fiat nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Pojazd zapalił się. Na miejscu, obok strażaków, pojawiła się też karetka pogotowia ratunkowego. Mężczyzna błyskawicznie trafił do szpitala, jednak mimo prób jego ratunku, zmarł.
Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności wypadku.
Fot. KPP Olkusz
Moj mail..dinlalka@o2.pl
Z mila checia wysluchalabym prywatnie co masz do powiedzenia na ten temat.
Ale ja nie mam czego zmieniać bo na temat chłopaka nie mam żadnego zdania. Mam natomiast zdanie na temat policji i ewentualną hipotezę na temat przyczyny tragedii. Myślę, że wartą uwagi i zbadania.
Ale to musiałby badać uczciwy i niezawisły prokurator, taki jest warunek rzetelności. Sam papier z pieczęcią godła zwłaszcza przybity w Olkuszu nie daje gwarancji prawdziwości.
Każdy fakt znajdowania zwłok człowieka po zawale, wylewie, zatorze, czy po takim wypadku w bezludnym miejscu ect, zawsze będzie wzbudzał we mnie takie podejrzenia. Nic na to nie poradzę- przepraszam. Gdybym Ci prywatnie opowiedział zmieniłabyś zdanie dotyczące moich opinii. Pozdrawiam[hide]dla Pani Magdy[/hide]
Nie bede dyskutowac na ten temat z Toba.Nie obraziles nikogo ale jak slysze i czytam komentarze to krew mi sie gotuje.Nie ustalono jeszcze przyczyny wypadku ale wiem ze gdybym prywatnie opowiedziala Tobie ostatnie msc z jego zycia to zmienilbys zdanie.
Odpowiadam na pytanie: 1:Nie znałem raczej tego chłopaka. 2 Czytasz bez zrozumienia bo: Nie oceniałem jego i nie mogę oceniać, bo go raczej nie znałem.
Czy ewentualna ucieczka musi oznaczać że uciekający jest nie w porządku? Otóż NIE.
Ty jak większość ludzi macie zakodowane, że kto ma do czynienia z policją ma być nie w porządku a tak nie jest i pozbądź się tego stereotypu myślowego, bo to z niego wynikło że oceniłaś iż ja kogokolwiek oceniałem. Na jakiej podstawie?
Gdybanie zaś zwłaszcza w sprawie przyczyn tragedii to zupełnie inna sprawa. Zaniechanie gdybania częstokroć doprowadza do bezkarności tych którzy by się ewentualnie przyczynili do czyjegoś nieszczęścia. Takim zdarzeniom nie wolno dawać spokoju, no chyba że się poznaje prawdę w stuprocentowy sposób, chyba w tym przypadku tak nie jest?
Każdy porządny prokurator zanim podejmuje jakąś ścieżkę śledztwa poprzedza ją teoriami i właśnie gdybaniem. Zanim się skieruje na właściwy trop najpierw wyklucza kolejno wszelkie gdybanie i wycofuje z ewentualnych ślepych ścieżek śledztwa.
Nie można zatem wykluczyć żadnego wariantu zanim się go dogłębnie nie zbada.
Tak więc logiczne gdybania czasem doprowadzają do prawd nawet drogą poszlakową gdy nie ma świadków.
Dla przykładu: Mimo iż mówą o samobójstwie gen. Petelickiego ja w nie nie wierzę.
I jeszcze dodam ze drzewo nie bylo we krwi,to obdarta kora.Podjedz w to miejsce a przekonasz sie .
Mam pytanie.Czy znales tego chlopaka?Bo ja,tak.I wiem jaki byl.Nie ocenia sie kogos na chybil trafil.Nie bede Ci opowiadac,o tym chlopaku,bo nikogo nie powinno to interesowac.Przezylismy bardzo bolesnie jego smierc a w szczegolnosci rodzina.Pojechal w pewnym celu do Olkusza i juz nie wrocil.I juz nie wroci.Wiec dajmy mu spoczywac w spokoju a nie gdybac co bylo przyczyna wypadku.Pozdrawiam
Wielu młodych ludzi ma odruch że jak gonią to uciekać zwłaszcza w nocy w odludnych miejscach, bo różnie to może być, czasy niepewne.
Jakaś ucieczka nie precyzując przed kim, jest wielce prawdopodobna w takich niewyjaśnionych „pocałusach ” z drzewem. Chyba że wyjdą promile, ale to tym bardziej nie wyklucza ucieczki a wręcz ją uwiarygadnia i to w tym przypadku tylko przed radiowozem.
[quote name=”Magda”]Skad takie podejrzenie ze uciekal przed policja?Napewno nie mial powodu uciekac przed nimi wiec prosze nie wypisywac takich bzdur.[/quote]
A skąd pewność że tak nie było?
A jeśli chodzi o podejrzenie to powód jego jest bardzo prosty. Niektórzy funkcjonariusze na służbie zwłaszcza w miejscach ustronnych robią bardzo różne dziwne rzeczy. Ponieważ byłem tego świadkiem a nawet „uczestnikiem” w które to „uczestnictwo” byłem na siłę wciągnięty i to co do mnie wówczas mówiono (językiem o bandziorskiej retoryce)- daje mi powody do takich podejrzeń. Wcale „uciekinier” nie musiał mieć coś na sumieniu- tego nie stwierdzałem.
Skad takie podejrzenie ze uciekal przed policja?Napewno nie mial powodu uciekac przed nimi wiec prosze nie wypisywac takich bzdur.
Aż drzewo całe we krwi więc potężnie uderzył. Myślę że uciekał przed radiowozem, ale teraz jak nie żyje to nikt się do tego nie przyzna. Po co im tyle papierkowej roboty, oni za tym nie przepadają. Umorzy się sprawę i z głowy. „Świat będzie się toczył dalej, bez niego”-to zacytowałem pewnego policjanta.
Wypadek mial miejsce w piatek 19.08.2016 a nie w sobote.Nie wiem skad takie informacje macie.
DOJEŻDŻAM OD 20STU.STRACONYCH DO UL. ŻWIRKI I WIGURY W WOLBROMIU. CZEKAM AZ Z RYNKU Z PRAWEJ STRONY PRZJADA SAMOCH.i WJEZDZAM NA UL.ZWIRKI I WIGURY w kierunku PILICY. JEST PRZEJSCIE DLA PIESZYCH .PRZJSCIE UWAZAM POWINNO BYC PRZESUNIETE O JAKIES 3METR.W KIERUNKU UL ŻWIRKI I WIGURY . WIDZIALAM JAK W MROCZNY DESZCZOWY DZIEN RADZA SOBIE KIEROWCY I PIESI.Jedni i drudzy nie moga zdążyc.przejsc i przejechac.WIDZE I REAGUJE /.mgiełka/
Złośliwiec jakiś „wymyślił „drzewa zasłaniające widok z lewej,prawej,wyjeżdżającym z Korczaka.Złośliwiec jeden.
Wolbromiu chodnik i jezdnie zaslania szyld z badziebami .Sluzby odpowiedzialne nie reaguja udaja ze niewidza.Dopiero jak stanie sie dramat jest dyskusja.Panie BURMISTRZU APELUJE DO PANA .aby interweniowal do odpowiednich organow.TO JEST ODPOWIEDZIALOSC OBYWATELSKA .
Przy wyjeździe z ul. Baczyńskiego na Osiedlu Młodych w Olkuszu, na drogę chrzanowską, po prawej stronie rośnie wiekowa gruba akacja zasłaniająca wyjazd, była ona przyczyną wielu wypadków w tym miejscu, wszystkim, nawet Policji zasłania wyjazd z drogi i co i nic, klapki na oczach mają, może nic w tym temacie nie robią bo nie mają zgłoszenia, … więc zgłaszam aby zwrócili się do instytucji która jest władna aby to drzewo wyciąć …
„Drzewa zabijają stojąc.”