Brak rozsądku i wciąż panujące w społeczeństwie przekonanie, że wypalanie traw jest dobre dla przyrody i przyczynia się do użyźniania gleby powodują, że zaczynają płonąć nie tylko nieużytki i tereny porośnięte suchą trawą, ale i pobliskie lasy. Wysuszone trawy płoną bardzo szybko. Wystarczy zmiana kierunku wiatru, by ogień wymknął się spod kontroli i powstał pożar.
Pod koniec ubiegłego tygodnia w pobliżu szkoły w Dłużcu, 88-letni mężczyzna, na swojej działce rolnej, robił wiosenne porządki. Mężczyzna chciał spalić liście. Wystarczyła chwila nieuwagi, by płomienie rozprzestrzeniły się na suche połacie traw. 88-latek próbował sam ugasić pożar lecz ogień zaczął pochłaniać ogrodzenie szkoły. Pomocy mężczyźnie udzielili strażacy, którzy ugasili ogień. W wyniku pożaru doszło do opalenia siatki ogrodzeniowej, która znajdowała się przy boisku szkolnym. Straty jakie oszacowano, sięgają kilkunastu tysięcy złotych.
Wypalanie traw jest zagrożeniem nie tylko dla ludzi, ale i przyrody. Płomienie niszczą wszystko to co stanie na ich drodze: siedliska zwierząt, gniazda, nory, mrowiska, owady. Przekonanie, że wypalenie traw wpływa na polepszenie jakości gleby, jest błędne – wyjaławia glebę niszcząc: gnijącą warstwę roślinności, która zamienia się w kompost i użyźnia glebę, florę bakteryjną gleby i systemy korzeniowe roślin. Ponadto wypalanie traw zanieczyszcza powietrze i zagraża człowiekowi. Unoszący się dym może powodować zatrucia.
Wypalanie traw, to także niebezpieczeństwo dla kierowców. Gęsty dym znacznie ogranicza im widoczność na drodze. Może być także przyczyną kolizji i wypadków.
Pamiętajmy, że każda interwencja zastępów straży pożarnej kosztuje. Jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość zdarzeń związanych z pożarami traw i ilość zastępów walczących z tymi pożarami, to okazuje się, że walka z tym procederem staje się bardzo kosztowana dla podatników. Ale koszty to nie tylko zużyte środki gaśnicze, paliwo, sprzęt – to również ludzkie życie. Kiedy strażacy są dysponowani do gaszenia pożarów traw, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu, aby pomagać np. ofiarom wypadków drogowych. Udział w gaszeniu traw może spowodować wydłużenie czasu dojazdu do miejsca poważnego zdarzenia.
Wypalanie traw jest nielegalne i karalne:
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. nr 92, poz. 8) określa:
art. 124. „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.
art. 131: „Kto…wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary…- podlega karze aresztu albo grzywny.
Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach (t. j. Dz. U. z 2005 r. nr 45, poz. 435 ze zmianami) w art. 30 ust. 3 pkt. 3 wskazuje: „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1. rozniecenia ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego.
2. korzystania z otwartego płomienia,
3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych”.
Za łamanie powyższych przepisów grożą surowe sankcje:
Art. 82 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971r. Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 1971 Nr 12, poz.114 ze zmianami) – kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość w myśl art. 24, § 1 może wynosić od 20 do 5000 zł.
Art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997r. Nr 88 poz. 553 ze zmianami) stanowi: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”. Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – kara nawet do 12 lat więzienia
[quote name=”R2D3″] Policjant może odstąpić od wymierzenia kary, decyzja należy do niego!!!!. …[/quote]
Udzielanie uprawnień do podejmowania autorytatywnych decyzji do działań jakiemuś policyjnemu pionkowi może mieć korzystny wpływ jeśli chodzi o kwestię szybkości podjęcia takiej decyzji w stosunku do niekorzystnej tu zwłoki na skuteczność nie tylko wykrywalności ale i częstokroć zapobieganiu przestępstwu- warunek, że posiadający takie uprawnienie jest nie tylko przeszkolony i przeegzaminowany, ale również posiada duże zasoby wrodzonego zdrowego rozsądku przy samoocenie sytuacji.
Zdarza się bowiem, że trafia się kretyn, który przystępuje do podejmowania działania nawet w sytuacji, w której w żaden sposób nie powinno ono nastąpić, a napotykając na naturalny odruch obronny osób, u których wywołał go zachowaniem przekraczającym uprawnienia, zamiast profesjonalnego wytłumienia owego działania, następuje sytuacja odwrotna czyli jego nasilenie a nawet wywołanie nikomu niepotrzebnej eskalacji sztucznie podsycanej wprost proporcjonalnie do jej rozwoju. Głównym motywem kretyna jest bowiem tylko „udowodnienie” swojemu ego kto tu rządzi i nic poza tym.
Znam osobę która w Olkuszu dostała pouczenie za spowodowanie niegroźnej kolizji czyli jednak się da.
[quote name=”R2D3″]Picie alkoholu i palenie papierosów też jest szkodliwe dla zdrowia,ale Państwo dopuszcza sprzedaż bo ma gigantyczne wpływy z akcyzy i podatków. Ukarać delikwentów karą za wypalanie,wpływ do budżetu będzie.Odnośnie Policji. Policjant może odstąpić od wymierzenia kary,decyzja należy do niego!!!!.Może dać upomnienie,słyszał ktoś lub dostał takie coś?Uwaga pirat,drogówka i inne programy,ludzie powoływali się na ten przepis.Policjant twardo twierdził,że nie może.Czyli kłamał.Jak tu ufać policji?Kłamią przed kamerą bo wyniki się liczą! Art. 41 ustawy z 20 maja 1971 r.– Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2010 r. nr 46, poz. 275 z późn. zm.).[/quote]
To prawda z tymi mandatami. Presja na wyniki. Mam to za soba,jeden wielki biznes,jak z fotoradarami ktore stoja tam gdzie mozna kase nabic. A nie tam gdzie powinny.
Picie alkoholu i palenie papierosów też jest szkodliwe dla zdrowia,ale Państwo dopuszcza sprzedaż bo ma gigantyczne wpływy z akcyzy i podatków. Ukarać delikwentów karą za wypalanie,wpływ do budżetu będzie.Odnośnie Policji. Policjant może odstąpić od wymierzenia kary,decyzja należy do niego!!!!.Może dać upomnienie,słyszał ktoś lub dostał takie coś?Uwaga pirat,drogówka i inne programy,ludzie powoływali się na ten przepis.Policjant twardo twierdził,że nie może.Czyli kłamał.Jak tu ufać policji?Kłamią przed kamerą bo wyniki się liczą! Art. 41 ustawy z 20 maja 1971 r.– Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2010 r. nr 46, poz. 275 z późn. zm.).