zkg_km1

Nie chcemy takich zmian w komunikacji – piszą mieszkańcy Witeradowa do przewodniczącego Zgromadzenia Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna”, burmistrza Dariusza Rzepki. Chodzi o zawieszenie linii 450, zlikwidowanie ulg na przejazdy oraz nieodpowiedni tabor jeżdżący na linii G. Czy Zgromadzenie zmieni swoje decyzje, podjęte w ostatnich tygodniach? Z odpowiedzi wynika, że komunikacja funkcjonuje prawidłowo.

Mieszkańcy uważają, że wprowadzone zmiany to działania przeciw pasażerom, a standard usług świadczonych przez ZKG się pogarsza. 
– Mieszkańcy Witeradowa, korzystający z publicznego transportu, to przede wszystkim uczniowie i ludzie starsi. Ci właśnie zostali pozbawieni  zniżek. Ponadto koszt przejazdu z Olkusza do Witeradowa jest taki sam jak z Olkusza do Gorenic, mimo nieporównywalnej odległości tych dwóch miejscowości od miasta. Możliwe jest zróżnicowanie cen na tej samej trasie Olkusz – osiedle Młodych, gdzie w przypadku linii 450 jest to 1,60 zł, a 450S to 1 zł, dlatego w naszym mniemaniu cena tym bardziej powinna być zróżnicowana w przypadku różnicy kilku kilometrów. Wielu mieszkańców korzystało więc do tej pory z linii 450, wysiadając na przystanku przy skrzyżowaniu ulicy ks. Gajewskiego z ulicą Kochanowskiego i kontynuując trasę do Witeradowa pieszo. Teraz mają zostać pozbawieni i tej możliwości – argumentuje w imieniu mieszkańców sołtys Witeradowa, Karolina Borkiewicz.

W imieniu Zgromadzenia na protest odpowiedział zarząd ZKG. – Ceny trzeba tak ustalać, żeby pasażerowie chętnie korzystali z komunikacji miejskiej. Ulgi pełnią funkcję socjalną. Ograniczenia zakresu ulg z jednej strony powodują, że ceny biletów pełnopłatnych mogą być niższe, ale z drugiej strony mogą powodować ograniczenia w dostępie do komunikacji miejskiej dla osób o niższych dochodach. Wśród studentów, czy emerytów jest wiele osób o stosunkowo wysokich dochodach, a jednocześnie wśród pasażerów korzystających z biletów pełnopłatnych jest wielu takich, których dochody są bardzo niskie. Pokazuje to, że cel socjalny jest realizowany nieprawidłowo, a taki rodzaj pomocy nie zawsze trafia tam gdzie powinien. Taryfa przewozowa (…) jest ważnym elementem systemu transportu publicznego. Jednocześnie jest sferą podatną na populizm – podkreślono w piśmie. 

Czy Zgromadzenie ZKG zgodnie z wolą mieszkańców zmieni granice strefy miejskiej? To jedyna droga, by zróżnicować ceny biletów. Witeradów znajduje się poza strefą miejską, która kończy się na przystanku „Olkusz Legionów Polskich II”. Wątpliwą pociechą jest fakt, że w podobnej sytuacji są mieszkańcy Żurady, Osieka i części Pomorzan.

Gdy członkowie Zgromadzenia korygowali biletowe ulgi, nie obyło się bez dyskusji, czy to na pewno słuszne rozwiązanie. Jednak ostatecznie wszyscy zagłosowali „za”. Zatem ich zdaniem pozostałe obowiązujące ulgi w zupełności wystarczą. – Nieprawdą jest stwierdzenie zawarte w piśmie sołtys Witeradowa, że „mieszkańcy Witeradowa, korzystający z publicznego transportu to przede wszystkim uczniowie i ludzie starsi. Ci właśnie zostali pozbawieni zniżek.” Uczniom nadal przysługują ulgi (jednak zostało wprowadzone ograniczenie wiekowe do 21 lat), a osoby w wieku 70 – 75 lat mogą korzystać z ulgowych biletów zarówno jednorazowych jak i okresowych, natomiast osoby powyżej 75 roku życia jeżdżą za darmo – czytamy w odpowiedzi.

Witeradiowianie chcą również dostosowania taboru do ilości osób korzystających z usług komunikacji miejskiej w godzinach szczytu i w dni targowe. – Na trasie linii G kursuje tabor niedostosowany do przewozu wózków dziecięcych, osób niepełnosprawnych, a często, szczególnie w dni targowe i w godzinach szczytu, niedysponujący odpowiednią liczbą miejsc, choćby stojących – pisze sołtys Karolina Borkiewicz. W Związku mają odmienne zdanie i twierdzą, że standard usług uległ poprawie. – W ostatnim czasie nie stwierdzono żadnych przypadków zaniżonego taboru na linii G, nie było też żadnych skarg. Od rana do wieczora w dni robocze kursuje autobus 60 miejscowy, niskopodłogowy co umożliwia korzystanie z niego osobom niepełnosprawnym czy z wózkami dziecięcymi. Ostatnie wieczorne kursy wykonywane są autobusami o mniejszej pojemności, jednak wtedy nie jest potrzebny większy tabor. (…) Zgodnie z umowami zawartymi w roku 2009, od 1 lipca 2011 r. operatorzy wykonujący usługi w ramach publicznego transportu zbiorowego są zobowiązani do wykonywania przewozów autobusami, które spełniają normę czystości spalin EURO II. Ponadto na niektórych liniach kursują autobusy o normie czystości spalin EURO III. Na większości linii kursują autobusy niskopodłogowe – to zdanie szefostwa ZKG.

W toku są prace nad opracowaniem planu transportu zbiorowego. Na razie poszukiwany jest jego wykonawca. Będzie w nim zawarta m. in. sieć komunikacyjna, ocena i prognozy potrzeb przewozowych, przewidywane finansowanie usług przewozowych, zasady organizacji rynku przewozów i przewidywany tryb wyboru operatora publicznego transportu zbiorowego, określenie standardu przewozów i jakości usług przewozowych, a także sposób organizowania systemu informacji dla pasażera. Gdy plan zostanie przygotowany, będzie można do niego zgłaszać uwagi. Pierwsze, jak widać, wpływają już dziś.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
abc
abc
13 lat temu

To co się robi z komunikacją miejską od kilku lat, to tylko dowód, że ani Pan Burmistrz ani wszechmogący Gleń autobusami nie jeżdżą! Sami stosując populistyczno-polityczną gadkę, odwołując się do niby-raportów świadczących o jakże zadowalającej kondycji finansowej ZKG-KM, są w stanie wytłumaczyć każde swoje posunięcie. Ale nie słuchają co mają do powiedzenia zwykli pasażerowie, a w busach nie widzą żadnej konkurencji. Mam nadzieję, że ta cała komunikacja w końcu upadnie i znajdzie się jakiś rozsądny człowiek, który to wszystko uporządkuje, a p. niejaki Gleń w końcu zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za te wszystkie machloje!!

nosiciel
nosiciel
13 lat temu

nie chodzi o to ze Witeradów ma drogo tylko że Gorenice tanio.A swoja drogą Witeradów móglby sie juz przyłączyc do Olkusza i nazwac sobie ulice bo to śmiech szukac któregos z 3setek numeru łażąc po jakis podwórkach,łąkach i wykrotach,obszczekany przez wszystkie burki.

mar
mar
13 lat temu

nikt nie bierze pod uwage zkomunikowanie autobusów z pociągami sam korzystałbym z komunikacji jesli zostałby rozkład dostosowany do połączen z pkp a tak dozezdzac muszę własnym samochodem

mar
mar
13 lat temu

tak najlepiej jest dać zarobić prywaciarzowi np. sioła trans itp. niż rodzimemu przewoźnikowi bo autobusy nie takie niech Gleń jedzie na Śląsk ikarusy do tej pory jeżdżą i to jeszcze przeguby i nagle cały transportowiec jeździ pod szyldem sioły odkąd zlikwidowali 450 tylko udupić autobusy bo wolą stare mercedesy po przeróbkach i wypadkach