przedszkole

Dobiega końca rekrutacja do przedszkoli. W większości placówek już wiadomo, ilu najmłodszych mieszkańców miasta i gminy Olkusz od września rozpocznie edukację. W tym roku w olkuskich publicznych przedszkolach przygotowano 1133 miejsca. Z grona najmłodszych chętnych, trzy i czterolatków, nie dostała się prawie połowa.

– Obowiązkiem każdej gminy jest zapewnienie miejsc dla pięciolatków i sześciolatków. W tym roku na 964 dzieci w tym wieku przyjęliśmy 708 do przedszkoli i 137 do oddziałów przedszkolnych, a część pójdzie do szkoły. Miejsca musiały być dla wszystkich chętnych, to stanowi 88 procent wszystkich dzieci z terenu gminy w tym wieku – mówi dyrektor Samorządowego Zespołu Edukacji Andrzej Feliksik.

Dla maluchów zabrakło miejsc
Największy problem mają rodzice trzy- i czterolatków. Ich obawy sprzed kilku tygodni, kiedy to ograniczono czas pracy przedszkoli w przyszłym roku szkolnym, właśnie się potwierdziły. Na 773 dzieci do przedszkoli dostało się tylko 425. – Z danych demograficznych wynika, że dzieci w wieku trzy i cztery lata mamy w mieście i gminie 1140. Sytuacja z przyjęciami do przedszkoli wygląda podobnie jak w ubiegłych latach – twierdzi dyrektor Feliksik.

Nie każdego stać na posłanie syna czy córki do prywatnej placówki albo na wynajęcie opiekunki. Rodzice chętnie więc starają się o miejsca w publicznych przedszkolach, do których można zapisywać już trzylatki. Chętnych jest zawsze więcej niż miejsc. – Skoro taka sytuacja powtarza się co roku, to może warto rozwiązać ten problem? Czy władze miasta zamierzają poczekać, aż sześciolatki pójdą do szkoły? Tylko co będzie, gdy znowu odwlecze się to w czasie? – skarżą się rodzice maluchów.

Jakie kryteria decydują o przyjęciu dziecka do przedszkola? W pierwszej kolejności brane są pod uwagę dzieci w wieku pięciu i sześciu lat. Matki samotnie wychowujące dzieci, dzieci z rodzin zastępczych i z orzeczeniem o niepełnosprawności oraz z rodzin, gdzie oboje rodzice pracują – to kolejne ważne aspekty. Zwraca się również uwagę na fakt, jaki czas pobytu swoich pociech zadeklarują rodzice. Im większa liczba godzin, tym większe szanse na miejsce.

Mamy za mało przedszkoli?
W gminie funkcjonuje 12 przedszkoli i 8 oddziałów przedszkolnych: w Gorenicach, Kosmolowie, Sienicznie, Zedermanie, Osieku i trzy oddziały przy Szkole Podstawowej nr 2 w Olkuszu. Poza tym w mieście są jeszcze trzy przedszkola niepubliczne i dwa niepubliczne punkty przedszkolne.

Sześciolatki miały w przyszłym roku szkolnym rozpocząć naukę w szkole. Gdy termin ten przesunięto do 2014 roku, wróciły obawy rodziców młodszych dzieci o miejsca w przedszkolach. – Gdyby  reforma zaczęła obowiązywać, wówczas wszystkie maluchy by się dostały. Niestety, pomimo utworzenia czterech dodatkowych oddziałów przedszkolnych – trzech przy SP 2 w Olkuszu i jednym w Osieku, miejsc brakuje – stwierdza Andrzej Feliksik.

Dlaczego nie utworzono większej liczby oddziałów? Zdaniem dyrekcji SZE, to tylko połowiczne rozwiązanie problemu. – Koszt utworzenia jednego oddziału to około 100 tys. złotych w skali roku. Miejsca znalazłoby tam maksymalnie 25 dzieci. Poza tym do 2010 roku rodziło się u nas więcej dzieci, a teraz zaczął się spadek. W ubiegłym roku urodziło się o 100 dzieci mniej niż w 2010 roku. Za kilka lat teraz tworzone przedszkola byłyby puste  – tłumaczy dyrektor Feliksik.

Wydłużą godziny otwarcia?
W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o skróceniu czasu pracy przedszkoli. Władze miasta tłumaczą to wysokimi kosztami utrzymania placówek dla najmłodszych mieszkańców oraz frekwencją w godzinach porannych i późnopopołudniowych. Z wyliczeń wynikało, że w skali gminy z pierwszych i ostatnich godzin pracy przedszkoli korzysta około 30 dzieci. Dlatego, by zabezpieczyć dla nich miejsca, wyznaczono dwie placówki czynne od 5.30 do 17.00, w najbardziej dostępnych miejscach miasta: to przedszkole nr 7 przy ul. Skalskiej i przedszkole nr 8 przy ul. Legionów Polskich. Tam dyrektorzy są zobowiązani przyjmować dzieci, których rodzice zadeklarują, że będą przyprowadzać swoje pociechy na przykład na 5.30 lub odbierać je po 16.00. Pozostałe przedszkola maja określony czas pracy, dostosowany do tegorocznej frekwencji.

Dyrektorzy pięciu placówek (przedszkoli: nr 4, 10, 13, w Braciejówce i Żuradzie) złożyli wnioski do burmistrza o wydłużenie czasu pracy przedszkoli. – Takie wnioski zostaną rozpatrzone, gdy w „skrajnych” godzinach, czyli wczesnym rankiem bądź późnym popołudniem, w danej placówce będzie co najmniej piętnastoosobowa grupa dzieci – dodaje dyrektor Feliksik.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ana
ana
12 lat temu

maluchów nieprzyjęte to przedszkoli a nie wiadomo czemu Burmistrz nie chce pozwolić na otwarcie oddziałów zerówek w szkołach. Przecież w tedy od razu znajdzie się dla maluchów miejsce a w szkołach nauczyciele 1-3 mieli by przynajmniej pracę.

berni
berni
12 lat temu

racja, gnojki i tyle

józek
józek
12 lat temu

wy gnojki w urzędzie, już tam długo nie posiedzicie….