O skateparkach wiedzą najwięcej – konsultacje nad projektem trwają

Miejskie przedsięwzięcie obejmujace budowę parku rekreacyjno – krajobrazowego w Olkuszu oraz zagospodarowanie wzgórza zamkowego w Rabsztynie, ma być zrealizowane w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Do rozmów na temat inwestycji, szczególnie części dotyczącej skateparku, zaproszono najbardziej zainteresowanych. Po raz kolejny projekt konsultowany był z przedstawicielami miejscowych riderów – pasjonatami jazdy na deskorolkach, łyżworolkach oraz milośnikami różnych dyscyplin rowerowych.

Pomiędzy ulicami Długą i Głowackiego powstanie skateplaza o powierzchni ponad 1000 m kw. z zespołem zieleni, tory rowerowe: trialowe, pumptrack oraz dla rowerów górskich i bmx z elementami dirtowymi, ekspozycja maszyn górniczych, alejki do jazdy na rolkach i nauki jazdy na rowerze, plac zabaw, staw z unikalną roślinnością, altana, parking oraz oświetlenie. Na wzgórzu zamkowym w Rabsztynie zaplanowano budowę pieszych szlaków turystycznych oraz schodów na taras widokowy na zamku, budowę toru łuczniczego oraz majdanu, iluminację ruin zamku, rekonstrukcję domu Antoniego Kocjana, modernizację drewnianego mostu zamkowego, budowę parkingu i sanitanitariatów oraz elementy małej architektury. Obydwa przedsięwzięcia ujeto w projekcie „Rozwój turystyki w Gminie Olkusz poprzez przygotowanie oferty w zakresie infrastruktury rekreacyjnej”. Całość ma kosztować około 6 mln 600 tys. złotych, z czego prawie 5 mln złotych pochodzi z unijnego dofinansowania.

Grupa osób, które na co dzień jeżdżą na BMX-ach, rolkach i deskorolkach, spotkała się  z dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu Dariuszem Murawskim oraz autorem projektu rekreacyjno – krajobrazowego parku, Jarosławem Hofmanem. – Rozmawialiśmy o całym projekcie, począwszy od skateplazy, przez tor fourcrossowy i pole dirtowe, po inwestycje zaplanowane w okolicach Rabsztyna. Tak naprawdę tylko sami użytkownicy są w stanie zwrócić uwagę na drobne elementy, które często umykają wykonawcom w trakcie budowy, a mogą zaważyć na późniejszych walorach użytkowych skateplazy. W Polsce jest mnóstwo skateparków, nad budową których nie sprawowali pieczy późniejsi użytkownicy. W rezultacie powstały miejsca, które praktycznie nie nadają się do użytku i po chwilowej ekscytacji nową inwestycją stoją puste niszczejąc – twierdzi Szymon Osak, jeden z uczestników spotkania.  

Wiele zaproponowanych rozwiązań w projekcie riderzy ocenili pozytywnie. – Spodobało im się nowoczesne ukształtowanie powierzchni, układ przeszkód i dostosowanie ich do potrzeb różnych dyscyplin. Duże zainteresowanie wzbudził też pomysł umieszczenia na terenie parku ekspozycji maszyn górniczych. Postument jednej z nich ma być częścią toru do jazdy. Za namową konsultantów projektant rozważy możliwość wykorzystania do jazdy na rowerach lub rolkach również innych urządzeń z górniczej ekspozycji. Nie były to pierwsze konsultacje dotyczące tej inwestycji. Opinie fachowców i użytkowników podobnych obiektów towarzyszyły również opracowywaniu wstępnych koncepcji projektowych. Na zakończenie ponad dwugodzinnego spotkania uczestnicy umówili się na kolejne etapy współpracy przy realizacji olkuskiego parku rekreacyjno-krajobrazowego. Dzięki realizacji tego projektu, powstanie unikalna w skali regionu, nowoczesna oferta rekreacyjno-turystyczna skierowana do osób w różnym wieku, służąca nie tylko mieszkańcom, ale również podnosząca atrakcyjność Olkusza dla gości spędzających wolny czas w tej części kraju. Park i wzgórze zamkowe w Rabsztynie połączone będą szlakami turystycznymi i rowerowymi – mówi rzecznik prasowy olkuskiego magistratu Jarosław Medyński.

Młodzi sportowcy chcą, by skatepark był znany na skalę kraju. – Sporo czasu zajęło naniesienie poprawek na przygotowany już projekt skateplazy – musieliśmy osiągnąć kompromis między walorami użytkowymi, niezbędnymi dla wymienionych dyscyplin sportowych, które pod wieloma względami są całkowicie inne. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że projekt został już zaaprobowany w trakcie przygotowywania dokumentacji, a wszystkie zmiany musiały mieścić się w graniach zamkniętego wcześniej kosztorysu. Jak wyglądały prace? Każdy otrzymał wstępny projekt plazy, po czym nanosił poprawki, a każda zmiana musiała być przedyskutowana na forum z wszystkimi uczestnikami. Razem udało się dojść do porozumienia, pozwalającego na stworzenie unikalnego na skalę kraju miejsca, które swoim charakterem przyciągnęłoby nie tylko riderów z okolic Olkusza, ale także przyjezdnych z każdego zakątka Polski. Mając na uwadze historię nowo oddanych skateparków w Polsce, także miejscem docelowym wizyt zagranicznych riderów – uważa Szymon Osak.

Odrębnym elementem dyskusji był tor fourcrossowy. – Skatepark to jedynie mały element całej inwestycji. Nie należy zapominać, iż w ramach całego ośrodka znajdzie się również tor dla rowerów górskich, z którego będą mogli korzystać wszyscy zwolennicy jazdy na dwóch kołach. Całość toru ma być bardzo plastycznym elementem, ewoluującym wraz z postępami budowy. Same przeszkody na torze mają swoje odzwierciedlenie w olimpijskim torze w Pekinie, więc generalnych zmian nie potrzebowaliśmy. Chodziło bardziej o zwrócenie uwagi na bardzo ważne elementy, czasem nieuwzględniane w trakcie budowy, np. hydranty zasilające w wodę cały teren, bez których utrzymanie toru w nienagannym stanie jest praktycznie niemożliwe – dodaje Szymon Osak.

Projekt ma być zrealizowany do końca listopada 2013 roku. Czy nowe inwestycje przyciągną do Olkusza turystów i sportowców? – Jestem przekonany, że realizacja projektu budowa parku rekreacyjno-krajobrazowego i zagospodarowania terenu wzgórza zamkowego w Rabsztynie przyczynią się do znacznego rozwoju turystyki w naszej gminie. Natomiast jeżeli chodzi o budowę samego parku – będzie to wspaniałe miejsce do wypoczynku i aktywnego spędzania wolnego czasu, zarówno dla młodych ludzi, jak i całych rodzin. Przeprowadzone kolejne konsultacje pokazały, że takie samo zdanie ma młodzież jeżdżąca na różnego rodzaju rowerach, deskorolkach i rolkach. Jestem pełen podziwu dla nich za to, że tak chętnie i twórczo uczestniczą w realizacji tego wspólnego przedsięwzięcia – uważa dyrektor olkuskiego MOSiR-u Dariusz Murawski.