Wolbrom
Trwają przygotowania do wolbromskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z wiadomych powodów finał będzie znacznie różnił się od poprzednich, co nie oznacza, że wymaga mniej zabiegów – przeciwnie, organizatorzy, na czele których stoi Stowarzyszenie Motocykliści Wolbromscy i niestrudzony Tomasz Płaszczyk, dwoją się i troją, żeby, jak zawsze, było „z przytupem”.
W mediach społecznościowych trwają gorączkowe działania, żeby orkiestra Jurka Owsiaka i w tym trudnym roku pandemii zagrała donośnie, a „Finał z głową”, bo takie jest hasło przewodnie 29. edycji zbiórki organizowanej przez WOŚP ma być przeznaczona na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
17 grudnia 2020 r., kiedy wydawało się, że finał w aktualnych warunkach ogromnych ograniczeń i reżimu sanitarno-epidemiologicznego będzie bardzo trudny do zorganizowania na stronie fundacji ukazała się informacja: Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była gotowa, by 10 stycznia po raz 29. grać nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. 1362 Sztaby, mimo pandemii, bardzo, bardzo wiele osób chciało z nami grać. Pokonaliśmy mnóstwo różnych przeciwności, aby zorganizować Sztaby, i nadal jesteśmy gotowi, jesteśmy w blokach startowych, aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków.
Kiedy mówię do Was te słowa, w tym momencie, na naszym koncie jest ponad 1 174 000 złotych, a przecież w starej wersji mieliśmy jeszcze kilka tygodni do rozpoczęcia naszego grania, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, razem z 80 Sztabami, które są rozsiane po całym globie. Gramy na wszystkich kontynentach – gramy, jesteśmy.
Chciałbym wszystkim zakomunikować, że zmieniliśmy datę naszego Finału – będziemy grali 31 stycznia! – ogłosił Jerzy Owsiak.
– Bez względu na wszystko wiedzieliśmy, że również w tym roku chcemy być z Owsiakiem. Kiedy tylko pojawił się sygnał, zarejestrowaliśmy tegoroczny sztab i ruszyliśmy do działania. Wolontariuszy nie trzeba było długo szukać, zgłosili się chętni do nadzorowania zbiórek stacjonarnych „w realu” i internetowych eskarbonek. Żeby nie było zbyt „statycznie”, szukaliśmy też zgodnego z prawem sposobu realnego zagrania podczas finału. Powstał pomysł organizacji mobilnej sceny na samochodzie dostawczym, który będzie zatrzymywał się w określonych miejscach z występami, rozgrzewającymi serca i zachęcającymi do wpłacania datków – informuje Tomasz Płaszczyk ze Stowarzyszenia Motocykliści Wolbromscy, szef wolbromskiego sztabu WOŚP. – Znaczna część lokalnego finału przeniosła się do sieci, np. aukcje internetowe w różnej postaci, zajęcia on line z dochodem przeznaczonym na WOŚP… Finałowy koncert będzie realizowany na platformie streemingowej poprzez transmisję ze sceny DK w Wolbromiu. Tradycyjnie możemy liczyć na wpłaty od lokalnych firm, ale i liczni indywidualni darczyńcy włączają się systematycznie w dzieło orkiestrowego pomagania – dodaje Tomasz Płaszczyk, zachęcając do udziału w wielkim graniu w ostatnia niedzielę stycznia.