Powiat
Lekarz z Olkusza, który na co dzień świadczy praktykę w ośrodku zdrowia Kluczach, przeszedł długą i wyniszczającą walkę z koronawirusem. Spędził w szpitalu 122 dni, w tym 68 dni podłączony do aparatury służącej do pozaustrojowego utlenowania krwi. To rekordowo długi czas terapii zarówno w skali kraju, jak i całego świata.
O tej historii piszą zarówno media lokalne jak i ogólnopolskie. W informacji zamieszczonej na stronach NZOZ „Zdrowie” w Kluczach czytamy, że lekarz Dariusz Wdowik został zarażony COVID-19 w listopadzie 2020 roku. Ze względu na ciężki przebieg choroby szybko znalazł się na oddziale pneumonologii szpitala w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach-Ochojcu. Pomimo wdrożonego leczenia, z dnia na dzień stan jego zdrowia dramatycznie się pogarszał. W pewnym momencie z jego organizmem było już tak źle, że nie nadawał się nawet do podłączenia pod respirator. Konieczne okazało się przeniesienie pacjenta na oddział anestezjologii i intensywnej terapii z nadzorem kardiologicznym oraz podłączenie do aparatu ECMO.
Jest to maszyna do pozaustrojowego natleniania krwi i eliminacji z niej dwutlenku węgla. W uproszczeniu można powiedzieć, że zastępuje ono jednocześnie pracę serca i płuc. Dariusz Wdowik był do niej podłączony przez 68 dni. W tym stanie przeżył swoje 59. urodziny, święta Bożego Narodzenia, Sylwestra i dowiedział się, że będzie dziadkiem po raz trzeci. Jego stan zaczął poprawiać się w lutym. Powrót do pełnej sprawności może jednak potrwać sporo czasu.
– Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy wspierali mnie w trudnych chwilach: modlitwą, dobrą myślą, dobrym słowem i życzliwością. Nigdy nie wolno się poddawać. Jestem szczęśliwy, że jestem w domu – czytamy we wpisie, opublikowanym na stronie internetowej ośrodka zdrowia w Kluczach.
Według oficjalnych statystyk, w naszym kraju zmarło do tej pory ponad 52 tys. osób chorych na COVID-19. Przytłaczająca większość z nich miała szereg tzw. schorzeń współistniejących. Coraz częściej zdarzają się jednak przypadki pacjentów, których ciężki stan zdrowia spowodowany jest tylko i wyłącznie wirusem z Wuhan. Dlatego pamiętajmy, że stosowanie się do ogólnokrajowych obostrzeń, a w szczególności zasady DDM, to nasz obowiązek a nie prawo wyboru.
Gratulujemy doktorowi zwycięskiej walki i życzymy szybkiego powrotu do pełni zdrowia.
fot. pixabay.com