Zrozpaczone pracownice olkuskiego szpitala błagają o pomoc, bo już wkrótce mogą stracić zatrudnienie. 75 dramatów ludzkich, bezsilność, niemoc wobec korporacyjnego pracodawcy, który chce pozbawić pracy, żeby zatrudnić zewnętrzną firmę sprzątającą – tymi słowy można określić sytuację kobiet mających stracić posadę. Nie czują się na siłach, żeby walczyć o swoje. Potrzebują wsparcia tych, na które kiedyś oddały głos w wyborach i dlatego tak tłumnie przyszły do starostwa. Po drugiej stronie stołu komisji zdrowia – najwyższa władza w powiecie olkuskim – zarząd ze starostą i radni, powtarzający wyświechtane już frazesy: „chcemy wam pomóc, ale nie możemy”, „to nie nasza wina”, „umowa nas ogranicza”, „mamy za mało udziałów, żeby wymóc na spółce zmianę decyzji”. Kobiety mówią inaczej – chcieć to móc, panowie!
Czytaj więcej i komentuj artykuł…
Relacja filmowa:
{jcomments off}