ZGH „Bolesław” chce sprzedać kopalnię w Czarnogórze

Za około 150 mln zł Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” w Bukownie chcą sprzedać udziały w kopalni Gradir Montenegro w Czarnogórze. Producent cynku i ołowiu z powiatu olkuskiego posiada dokładnie 99,3473% łącznego zarejestrowanego kapitału spółki z Bałkanów. Nabywcą ma być Balkan Mining Group Ltd. – firma z siedzibą na Malcie. Ruch ZGH „Bolesław” ma najpewniej związek z nowymi inwestycjami, do jakich przymierza się zakład. Zainteresowane strony zawarły już znaczącą umowę warunkową. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do ostatecznej transakcji.

Połowę udziałów w spółce Drustvo za proizvodnju, trgovinu i usluge “Gradir Montenegro” d.o.o. Niksic w Czarnogórze Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” kupiły w 2011 roku za 20 mln euro. Jak wyjaśniał wówczas prezes Bogusław Ochab, był to krok strategiczny, który zapewniał zakładowym hutom (w Bolesławiu i Miasteczku Śląskim) alternatywne źródło wsadu. Od wielu lat jasne jest, że zasoby Kopalni „Pomorzany” kończą się, a planowany rok rozpoczęcia likwidacji to rok 2016, być może 2017. Najwyraźniej kierownictwo ma nowe plany względem przyszłości zakładów, o czym świadczy transakcja sprzedaży bałkańskiej kopalni.

Według wstępnych obliczeń ZGH „Bolesław” zarobi na sprzedaży udziałów dokładnie 152 968 330 zł (cena wyliczona według kursu na dzień zawarcia umowy warunkowej).

Do ostatecznego przejęcia udziałów kopalni w Czarnogórze przez maltańską spółkę brakuje jeszcze kilka koniecznych wymogów finansowo-formalnych. Jak poinformował główny udziałowiec bolesławskich zakładów, Stalprodukt S.A., sprzedaż nastąpi dopiero po spełnieniu tzw. warunków zawieszających. Kupujący musi zawrzeć odpowiednie umowy zlecenia z instytucjami finansowymi lub bankami pierwszej klasy, gwarantujące pokrycie kosztów lub spółka uzyska kredyty, które pokryją minimum połowę ostatecznej ceny. Sprzedaż musi też zatwierdzić walne zgromadzenie sprzedającego, a całość kwoty musi zostać przekazana na rachunek escrow. Na to ostatnie Balkan Mining Group Ltd. ma czas do 7 kwietnia tego roku.

Na sprzedaży kopalni wspólna górnicza historia Bolesławia i Niksica się nie skończy. W ciągu tygodnia od przeniesienia własności, obie strony podpiszą umowę na dostawę 15 tysięcy ton koncentratów cynku rocznie przez kolejnych 5 lat. Szacunkowa wartość surowca to koło 160 mln złotych.

Zarząd Stalproduktu S.A. poinformował, że decyzja o sprzedaży udziału w spółce Gradir Montenegro d.o.o. została podjęta w związku z tworzeniem dużego podmiotu górniczego
w branży cynkowo-ołowiowej na terenie Bałkanów, przy równoczesnym zapewnieniu przez
niego dostaw koncentratów cynku dla ZGH „Bolesław” S.A., a środki z tej transakcji ZGH „Bolesław” S.A. planuje przeznaczyć w szczególności na realizację nowych projektów inwestycyjnych.

O jakie konkretnie projekty chodzi? Tego nie wiadomo, ale nie jest tajemnicą, że bolesławska firma jest wymieniana wśród tych, które są brane pod uwagę przy projekcie OLZA, czyli uruchomieniu kopalni w Zawierciu. Kanadyjski koncern Rathdowney chce dokładnie zbadać i udokumentować złoża cynku i ołowiu na terenie olkusko-zawierciańskim. Złoża są i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Pytanie tylko, gdzie dokładnie oraz o jakich parametrach i czy lokalna społeczność zgodzi się, aby powstała w okolicach Zawiercia kopalnia, jeśli okaże się, że eksploatacja byłaby rentowna. Badany teren to docelowo 150 km kwadratowych. Czy te spekulacje są trafne? Ani ZGH „Bolesław”, ani Stalprodukt nigdy tych informacji nie potwierdziły. Sprzedaż kopalni w Czarnogórze może być jednak sygnałem, że coś jest na rzeczy.