Kilka tygodni temu radny miejski Łukasz Kmita odkrył na niedawno remontowanej olkuskiej ulicy Mazaniec szczeliny w asfalcie. Pęknięcia zostały niedawno naprawione.
Radny domagał się spotkania z wykonawcą modernizacji, podał też przyczynę drogowych uszkodzeń – niestabilnie wzmocnioną podbudowę drogi. Pracownicy Zarządu Drogowego w Olkuszu usunęli usterki w ramach bieżącego utrzymania dróg. Przyczyna pojawienia się szczelin w asfalcie była inna. – Pęknięcia nawierzchni, które powstały w ciągu drogi powiatowej Olkusz – Bukowno na ul. Mazaniec, były spowodowane wysokim poziomem wód gruntowych w tym rejonie. Szczeliny te nie powodowały utrudnień ani zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nawierzchnia w tym miejscu jest równa, dlatego też podjęliśmy decyzję o zabezpieczeniu pęknięć specjalną masą bitumiczną. Roboty w tym zakresie zostały wykonane w ubiegłym tygodniu. Za fakt powstania pęknięć na ul. Mazaniec nie można obwinić wykonawcy robót, który zakres prac w ramach tzw. „zedermanki” wykonał zgodnie z harmonogramem – wyjaśnia dyrektor Zarządu Drogowego w Olkuszu Paweł Pacuń. Usunięcie usterki kosztowało około 700 złotych.
http://blogi.przeglad.olkuski.pl/lukaszkmita/2012/04/24/olkuszanin-szefem-generalnej-dyrekcji-drog-krajowych-i-autostrad-bardzo-prawdopodobne/
Nie róbcie jaj ! ! Co mają tutaj ludzie powiedzieć.. http://www.youtube.com/watch?v=M5haGPFFmt0&feature=player_embedded#!
Jakieś pęknięcia podniecają redaktorków a tu ??
A Wiola niech przejedzie się autem w towarzystwie Kmity ulicą Kochanowskiego !!!
Czy Pan Pacuń da gwarancję, że wykonane prace będą zabezpieczały nawierzchnię drogi w sposób właściwy?
Wysoki stan wód gruntowych. A dlaczego zakopano przepust pod drogą?
Kompromitacja tego dyrektorzyny…
No pewnie, niech jeszcze Zarząd Drogowy przeprosi o wypłaci rekompensatę dla wykonawcy za zszargane dobre imię!!! Parodia!! Ciekawe jak stwierdzono wysoki stan wód gruntowych??? Ta droga to jedna wielka parodia!! Przewiduje, że w przyszłym roku nie będzie już się nadawała do użytku.
Niestety polscy budowniczowie, nie opanowali jeszcze sztuki montażu studzienek kanalizacyjnych w pasach drogowych. Każda na innej wysokości i oczywiście „pracują” tak, że pęka połowa jezdni.
Zapraszam Redaktorów na wycieczkę (koniecznie z aparatem) na drogę Bolesław – Wolbrom. Oj można tam porobić ciekawe zdjęcia. Cały odcinek jest ciekawy i pęknięcia jak na powyższych zdjęciach to nic szczególnego, a odcinek w Lgocie Wolbromskiej to wisienka na torcie.
Bardzo mnie dziwi, że właściwie od hucznego otwarcia drogi nastąpiła cisza w temacie, a pole do popisu dla dziennikarzy jest przeogromne.