Wolbrom
Tegoroczna edycja akcji i biegu „Przegoń Raka dla Dzieciaka”, to wyzwanie jeszcze większe niż w roku ubiegłym. Wtedy grupa długodystansowców biegła przez Wolbrom z Zakopanego na Hel. Relacjonowaliśmy to wydarzenie! Tym razem w 7 dni, od 24 do 30 lipca, uczestnicy biegu chcą pokonać sztafetą dystans 900 km. Swoją misję rozpoczęli w Bagdadzie (wieś w województwie wielkopolskim), a zakończą w Rzymie (wieś w województwie kujawsko-pomorskim). Mając dobre wspomnienia z Wolbromia, uwzględnili go kolejny raz na swojej trasie.
– Do przebiegnięcia jest znacznie więcej niż w poprzednim roku, ale nie o kilometry, a o wsparcie dzieci chodzi najbardziej. Każda bowiem złotówka, którą uda się pozyskać w trakcie wydarzenia zostanie przeznaczona na przeprowadzenie akcji profilaktycznej z zakresu przesiewowych badań USG w obrębie jamy brzusznej oraz pachwin, pod kątem wczesnego wykrywania zmian nowotworowych i innych nieprawidłowości – przekonują organizatorzy akcji, chcący zwrócić uwagę opinii publicznej na problem chorób nowotworowych u dzieci.
– Chcemy przybliżyć świat dziecięcej onkologii i pokazać, że chore dzieci także mogą spełniać swoje marzenia i realizować się w wielu projektach i aktywnościach, jakie prowadzi m. in. fundacja ISKIERKA – wyjaśniają, dodając, że choć pandemia ograniczyła liczbę zawodów i aktywności sportowych, to biegacze amatorzy chcą biegać, a dodatkowo wszelkie ograniczenia zamienić w coś dobrego. W ten sposób ekipa wyjątkowych ludzi połączyła sport z działalnością charytatywną.
– Biegacze zmieniają się, co 5 km. Każdy ma 3 godziny na regenerację, by ponownie wrócić na trasę. Jeden zawodnik pokonuje dziennie około 20-25 km. Każdy może przyłączyć się do tej sztafety – mówi Rafał Hawel, który wraz ze swoją żoną Małgorzatą, jest głównym pomysłodawcą akcji. – Podobnie jak w ubiegłym roku biegnie 7 osób, ale cała ekipa, w skład której wchodzą również z kierowcy, ratownicy medyczni, osoby obsługujące wydarzenie medialnie, liczy 22 członków.
Rok temu państwo Hawlowie zorganizowali pierwszą edycję biegu. Wówczas sztafeta biegła z Zakopanego do Helu (750 km) i udało się zebrać ponad 115 tysięcy złotych dla podopiecznych Fundacji „Na Ratunek”. Celem na ten rok jest zebranie przynajmniej 100 tysięcy złotych.
– Nie musisz brać udziału w biegu, by przekraczać z nami granice dla dzieci z chorobą nowotworową. Możesz pokazać swoje wsparcie poprzez przekazanie nawet najmniejszej kwoty darowizny. Na potrzeby akcji stworzyliśmy specjalne subkonto, na które możesz przelać dowolną kwotę – zachęca Rafał Hawel, wskazując konto, na które można dokonać wpłat:
ING Bank Śląski 98 1050 0099 6781 1000 1000 1055
Fundacja ISKIERKA
ul. Adama Pługa 1/2
Warszawa 02 – 047
W gminie Wolbrom, podobnie jak w roku ubiegłym, długodystansowców przyjęli lokalni biegacze, którzy zafundowali całemu zespołowi obiad i nocleg w lokalnym hotelu.
– Przywitaliśmy 22 osobową ekipę związaną z tym biegiem koło remizy w Łobzowie i jako członkowie klubu biegowego „Wolbrom Team” ostatnie kilometry odcinka z Włoszczowy do Wolbromia przebiegliśmy z nimi. Dodatkowym zabezpieczeniem na tym odcinku była asysta wozu strażackiego OSP Wolbrom. Zachęcamy wszystkich do wpłacania na szczytny cel, który wyznaczyli sobie długodystansowcy z ekipy „Przegoń Raka dla Dzieciaka” – informuje Grzegorz Osmęda z WOLBROM TEAM.
Więcej o akcji: https://tiny.pl/9xz4b