ufg

Już ponad jedna trzecia odszkodowań wypłacanych za szkody osobowe w Polsce dotyczy wypadków komunikacyjnych sprzed kilkunastu lat – wynika z najnowszego raportu UFG, wstępnie podsumowującego 2016 rok na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych (Biuletyn informacyjny Ośrodka Informacji UFG publikowany jest na www.ufg.pl w zakładce „O UFG”). Większość tych pieniędzy nie trafia bezpośrednio do rannych ofiar, lecz do bliskich – osób które zginęły w wypadku drogowym.
– Kierowcy irytujący się na rosnące ceny polis OC powinni mieć świadomość jakie świadczenia są pokrywane przez ubezpieczycieli z ich bieżących składek – mówi Elżbieta Wanat Połeć, prezes UFG. – Coraz większy udział w tych wypłatach mają odszkodowania za ból i cierpienie dla rodzin śmiertelnych ofiar wypadków, które dopiero teraz – po kilkunastu laty – występują o świadczenie – wyjaśnia.

Z danych wstępnych przesłanych dotychczas przez ubezpieczycieli do bazy polis komunikacyjnych UFG wynika, że w ubiegłym roku prawie 500 mln złotych wypłat – dotyczyła odszkodowań za wypadki, które wydarzyły się w okresie od 1997 roku do sierpnia 2008 roku i nie były uwzględnione przy ówczesnej kalkulacji składek. W 2016 roku świadczenia za szkody osobowe z późniejszych wypadków sięgnęły 1 mld złotych.

– Powraca więc pytanie czy stać nas, jako społeczeństwo, na płacenie bardzo wysokich zadośćuczynień – takiej niezdefiniowanej grupie osób bliskich – za śmierć poniesioną w odległej przeszłości – zwraca uwagę Sława Cwalińska Weychert, wiceprezes UFG. – Czy może jednak prawo nie powinno sięgać tak daleko wstecz, zwłaszcza gdy płacić mają za to wyłącznie dzisiejsi posiadacze pojazdów? No i czy można różnicować ofiary? Czy krąg osób najbliższych nie powinien być jednak określony również dla wypadków drogowych, tak jak to ma miejsce choćby w przypadku bliskich ofiar przestępstw? Czy też wycena zadośćuczynienia ma zależeć wyłącznie od zasobności portfela płatnika? – zastanawia się.

Rosnące odszkodowania dla rodzin ofiar wypadków to efekt szeregu zmian w przepisach oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego w latach 2007 i 2008, m.in.: poszerzających krąg osób uprawnionych do odszkodowań z komunikacyjnych polis OC oraz wydłużających – do dwudziestu lat – okres objęty odpowiedzialnością ubezpieczycieli. Za tamte wypadki – nawet z końca lat dziewięćdziesiątych minionego wieku – płacą dziś kierowcy, w coraz wyższej składce za polisy OC dla swojego auta. Przy czym przygotowywane są kolejne rozszerzenia odpowiedzialności ubezpieczycieli, nieuchronnie skutkujące dalszym wzrostem cen polis OC. Chodzi m.in. o pomysły resortu zdrowia na ponowne wprowadzenie tzw. podatku Religi, czy prace Senatu nad wypłatą świadczeń poza sumy gwarancyjne za wypadki z lat 90-tych. – A przecież nie istnieje taki system ochrony, który udźwignie wszystkie możliwe do wyobrażenia koszty. Zwłaszcza, że jedynym źródłem finansowania świadczeń i odszkodowań w komunikacyjnym OC są składki ubezpieczeniowe, które będą musiały rosnąć wraz z kolejnymi obciążeniami odszkodowawczymi, nakładanymi na to ubezpieczenie – zaznacza wiceprezes Cwalińska Weychert.

Z najnowszego opracowania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – opartego o dane zaraportowane przez ubezpieczycieli do ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych – wynika ponadto, że stale rośnie liczba wypłat z komunikacyjnego OC. W minionym roku ubezpieczyciele wypłacili świadczenia za rekordowe 1,5 miliona szkód, o 10 procent więcej niż rok wcześniej. Łączna suma wypłaconych odszkodowań, raportowanych przez ubezpieczycieli do bazy – przekroczyła już 5,5 mld złotych. Należy zaznaczyć tu, że dane przesyłane do bazy OI UFG nie uwzględniają, znaczących kwot nierozerwalnie związanych z wypłatą odszkodowań, tj. – kosztów likwidacji szkód oraz rezerw na niewypłacone odszkodowania i świadczenia. Jednocześnie w 2016 roku przybyło ponad 1,1 mln pojazdów z polisami OC. Oznacza to, że po polskich drogach mogło poruszać się w końcu minionego roku 22,936 mln pojazdów z ubezpieczeniem OC, o 5 procent więcej niż rok wcześniej.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Terefere
Terefere
7 lat temu

[quote name=”jaśnie oświecony”]a jeśli ktoś ma 20 lat bezszkodowej jazdy to dlaczego ma nagle płacić 100% więcej za OC skoro nigdy nie wziął z systemu ubezpieczeniowego ani złotówki?
Niech płacą nawet 1000% większe składki na OC Ci którzy powodują wypadki bo to ich wina 😆
Dlaczego ukarani zostali niewinni kierowcy? bo najłatwiej „złupić” kogoś kto i tak musi zapłacić (OC obowiązkowe) i nie ma nic do gadania 😆
Ps. dlaczego nie ma możliwości wyrejestrować auto na czas określony? gdy np. zimą nie jeżdżę bo stoi w garażu to i tak muszę płacić OC[/quote]
Albowiem jesteś w swoim kraju tylko niewolnikiem, chociaż dzisiaj inaczej się to nazywa.

jaśnie oświecony
jaśnie oświecony
7 lat temu

a jeśli ktoś ma 20 lat bezszkodowej jazdy to dlaczego ma nagle płacić 100% więcej za OC skoro nigdy nie wziął z systemu ubezpieczeniowego ani złotówki?
Niech płacą nawet 1000% większe składki na OC Ci którzy powodują wypadki bo to ich wina 😆
Dlaczego ukarani zostali niewinni kierowcy? bo najłatwiej „złupić” kogoś kto i tak musi zapłacić (OC obowiązkowe) i nie ma nic do gadania 😆
Ps. dlaczego nie ma możliwości wyrejestrować auto na czas określony? gdy np. zimą nie jeżdżę bo stoi w garażu to i tak muszę płacić OC