Bolesław A.N.Q.A.
Pod koniec lipca ZGH „Bolesław” S.A. poinformowało o pozyskaniu archiwalnych map górniczych rejonu Bolesławia: wynika z nich, że w okresie międzywojennym oraz w czasie II wojny światowej pod południową częścią cmentarza w Bolesławiu mogła być prowadzona eksploatacja górnicza. Na terenie nekropolii mają zatem zostać przeprowadzone odpowiednie badania.
Wszystko wskazuje na to, że zapadliska spowodowane działalnością górniczą na stałe wpiszą się w krajobraz ziemi olkuskiej: z ogromną intensywnością zaczęły się one pojawiać wraz z likwidacją kopalni „Olkusz-Pomorzany”, a do tej pory w naszej okolicy pojawiła się ich już ponad setka. Towarzyszy im ponadto zanik okolicznych rzek oraz systematyczne odbudowywanie się zlewisk wodnych.
Najgłośniejszym przykładem szkód górniczych są niewątpliwie zapadliska, jakie pojawiły się w rejonie wartej ponad 7,5 mln zł obwodnicy Bolesławia i które doprowadziły do zamknięcia tej nowej drogi powiatowej, otwartej zaledwie 2 miesiące wcześniej. Nie wszystkie zmiany, których obecnie doświadczamy, spowodowane są jednak wydobyciem prowadzonym przez ZGH „Bolesław”. Górnictwo ma bowiem w naszej okolicy wielowiekową historię.
Pod koniec lipca tego roku Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” w Bukownie opublikowały na swojej stronie internetowej komunikat informujący o pozyskaniu archiwalnych map górniczych rejonu Bolesławia: wskazują one, że w okresie międzywojennym oraz podczas II wojny światowej pod południową częścią cmentarza w Bolesławiu mogła być prowadzona eksploatacja górnicza. Władze spółki postanowiły zatem zlecić specjalistyczne badania terenu.
„Mając na uwadze społeczne znaczenie tego miejsca, w uzgodnieniu z Proboszczem Parafii Rzymskokatolickiej w Bolesławiu (administratorem obiektu), zleciliśmy wykonanie badań geofizycznych w tej części cmentarza. Badania winny dać odpowiedź na pytanie, czy w górotworze występują anomalie i ewentualnie jakiego są typu. Umożliwi to podjęcie dalszych działań.” – czytamy w komunikacie.
Władze firmy zaznaczają przy tym, że nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa działalności prowadzonej przez inne podmioty: „Nie jesteśmy następcą prawnym podmiotów, które prowadziły eksploatację w tym rejonie w okresie międzywojennym i w czasie II wojny światowej. Stąd też za skutki tej historycznej działalności górniczej Zakłady nie odpowiadają. ZGH „Bolesław” zdecydowały się na wykonanie tych badań z uwagi na szczególne znaczenie i ważność cmentarza dla społeczeństwa.” – podkreślają przedstawiciele spółki.
