– Kiedy doczekamy się mat antypoślizgowych przy wejściu do basenów? Do jakiego nieszczęścia musi dojść, aby coś zrobiono z tymi ostrymi progami? Byłam z koleżanką i dziećmi na olkuskim basenie, ładnie, czysto, ciepła woda. Wszystko było w jak najlepszym porządku do czasu, gdy podczas przechodzenia 7-letni synek koleżanki poślizgnął się przy wyjściu z basenów, gdzie opłukuje się nogi i uderzył głową w ostry kant. Z mocnym rozcięciem głowy chłopiec trafił do szpitala na zszycie. Co mnie najbardziej zdziwiło, to słowa jednego z ratowników: „tam się często zdarzają takie przypadki”.Co ma się wydarzyć żeby się zajęli bezpieczeństwem osób którzy płacą za korzystanie z kąpieliska? – pyta jedna z użytkowniczek olkuskiego basenu.
Tegoroczne lato czesto bywa bardzo upalne. w takie dni ochłody na basenie na Czarnej Górze szuka mnóstwo ludzi. Największą grupę użytkowników, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, stanowią dzieci. Od rana do wieczora frekwencja jest naprawdę bardzo duża. Jak zapewnia kierownictwo kapieliska, na basenie jest bezpiecznie, a olkuskie baseny i brodziki spełniają wszystkie wymogi przepisów dotyczących bezpieczeństwa użytkowników oraz sanitarno – epidemiologiczne. – Każdy basen musi posiadać brodziki przejściowe, potocznie zwane „nogomyjkami”, do opłukania nóg podczas przejścia z tzw. strefy brudnej do czystej. Z przykrością należy stwierdzić, że co jakiś czas w tych miejscach dochodzi do wypadków na skutek poślizgnięcia się. Nawet cienka warstwa wody powoduje, że powierzchnia ta staję się bardzo śliska – wyjaśnia dyrektor MOSiR Dariusz Murawski.
Podstawowym warunkiem bezpiecznego przejścia jest trzymanie się barierki – poręczy, które są zainstalowane po obu stronach każdego brodzika. Najczęściej do wypadku w tych miejscach dochodzi podczas szybkiego przechodzenia lub przebiegania, co jest nagminnie robione przez dzieci. W opinii ratowników tego typu wypadki zdarzają się na wszystkich basenach, zarówno krytych jak i odkrytych i są one wynikiem nieodpowiedniego zachowania się użytkowników. – Z obserwacji pracowników obsługujących kąpielisko wynika, iż zdecydowana większość rodziców ma świadomość tego zagrożenia i pilnują oni swoje dzieci. Często widać mamy instruujące swoje pociechy, jak mają się zachowywać. Niestety, dzieci pozostawione bez opieki zapominają o tych przestrogach i ulegają wypadkom. MOSiR podjął działania jeszcze bardziej zwiększające bezpieczeństwo w tych newralgicznych miejscach – dodaje dyrektor Murawski.
Wiola Woźniczko
A ja tam mam basen w ogródku i też się poślizgnąłem