Tak brzmi początek wiadomości zamieszczonej na fejsbukowym profilu olkuskiego starosty Pawła Piasnego. Chodzi o kolejną transzę spłaconego kredytu.
Kilka dni temu powiat zapłacił 1 mln 200 tys. złotych starego zadłużenia. Gdy w grudniu ubiegłego roku pisaliśmy o budżecie na 2017 rok szef powiatu twierdził, że uda się spłacić 6 mln 500 tys. złotych zaległości oraz około 500 tys. złotych obsługi kredytu. Tymczasem okazało się, że plan ten został zrealizowany już w pierwszym półroczu. Od stycznia do tej pory bowiem kwota uiszczonych należności to 6 mln 465 tys. 460 złotych oraz odsetki. Dzięki temu, że założona na cały ten rok spłata została już dokonana, powiat zaoszczędził na odsetkach.
– A to wszystko z naszych własnych zaoszczędzonych środków! Nie sprzedaliśmy ani jednego mkw. ziemi. Nie zaciągnęliśmy ani złotówki nowego kredytu. To chyba niezły wynik jak na połowę roku. Przypomnę tylko, że na początku kadencji było ponad 40 mln złotych kredytów. Jesteśmy konsekwentni w polityce finansowej i jak widać bardzo nam się to opłaca. Wjechaliśmy już na autostradę inwestycji i oby ta dobra zmiana trwała jak najdłużej – komentuje Paweł Piasny.
Łącznie do spłaty pozostało jeszcze 19 mln 355 tys. złotych.
Najtaniej to będzie jak Komisarz powiat zlikwiduje 🙂
Zaraz znajdą się niezadowoleni. Olkuski beton jest trudny do rozbicia, ale wszystko powoli da się zrobić. Gratulacje 8)
Tylko jedno pytanie: w okresie kiedy powiat był zadłużany to ile szło na inwestycje i plany a ile teraz idzie? Przy takim zadłużaniu można było korzystać z dofinansowania i w całym rozrachunku to w powiecie się budowało. Starosta czasem się tłumaczy, że te plany powstały wcześniej stąd ktoś musiał wtedy zapłacić aby teraz było.
Przyjdzie następny i będzie miał z czego wydawać.
A tak starosta siedzi sobie w gabinecie i kadencja mu mija, nie robi inwestycji bo przecież spłaca długi poprzedników.
Dla mnie to jesteśmy teraz 10 000 000 w tyle za innymi powiatami plus jakieś środki zewnętrzne, o które nikt się nie stara bo po co, przecież spłacamy długi poprzedników to będzie ze 20 000 000.
No chyba , że jednak trzeba będzie wziąć kredyt i wywieźć śmieci z Klucz, które mu kolega przez przypadek naprzyjmował :-).
Dooooobra zmiana 🙂