Dyskusja na temat sposobu, w jaki pieszy w prosty i bezpieczny sposób mogą przejść przez ulicę Garbarską przy skrzyżowaniu za przejazdem kolejowym w ciągu drogi wojewódzkiej 783 i 794 w Wolbromiu pojawia się cyklicznie od lat. Większość osób idących wzdłuż tej drogi przekracza jezdnię przy skrzyżowaniu w linii prostej, łączącej chodniki przed torami od strony południowej, z chodnikiem za skrzyżowaniem przy ul. Krakowskiej. Choć oficjalnie nie jest to zgodne z przepisami, a policja karze za to wykroczenie mandatami, przechodnie nie bardzo wiedzą, w jaki inny sposób mieliby przejść bez komplikacji przez tory i jezdnię.
Miejsce przy tym ciągu komunikacyjnym, łączącym tzw. nowe miasto ze starym miastem, jest ruchliwe i niebezpieczne. Idący od strony szkoły i ośrodka zdrowia ul. Skalską zazwyczaj korzystają z chodnika po lewej stronie jezdni i tym samym, nie łamiąc przepisów, bezpiecznie trafiają na chodnik przy Krakowskiej. Gorzej jest, gdy pieszy nadchodzą od strony ul. 1 Maja. Dochodząc chodnikiem do torów i przekraczając je w prostej linii trafiają w miejsce, z którego praktycznie nie ma bezpiecznego wyjścia. Przepisy zabraniają przekroczyć jezdnię w tym miejscu na wprost i nie da się przejść wzdłuż torów w lewo, ale skręt w prawo i wędrówka wzdłuż ul. Garbarskiej do oddalonego o kilkanaście metrów oznakowanego przejścia dla pieszych również jest bardzo niebezpieczna. Przy jezdni nie ma bowiem chodnika, pobocze jest krzywe i nieutwardzone, a na dodatek często stoją na nim samochody. Dodatkowo kierowcy skręcający w prawo w ul. Garbarską niezbyt przejmują się wędrującymi do pasów niewygodnym skrajem jezdni lub poboczem pieszymi i… robi się problem. Przejście z ul. 1 Maja na drugą stronę skrzyżowania jeszcze przed torami, to pokonanie dość karkołomnej drogi dookoła i przejście pasami przez trzy ruchliwe jezdnie, dlatego praktycznie nikt nie decyduje się na takie rozwiązanie. Piesi regularnie, ryzykując mandat lub kolizję z nadjeżdżającymi pojazdami, przechodzą, przebiegają lub niemal przeskakują w niedozwolonym miejscu przez trzy pasma ruchu przy skrzyżowaniu na Garbarskiej…
Ktoś kiedyś wymyślił, że piesi powinni korzystać z położonego nieopodal z prawej strony, patrząc w kierunku rynku, przejścia pod torami, które od strony ul. Garbarskiej wychodzi właśnie naprzeciw przejścia dla pieszych. Szybko okazało się jednak, że przejście pod torami nie jest przeznaczone do ruchu pieszego, będąc tylko przejściem technicznym na potrzeby kolei. Choć część pieszych z niego korzysta, zwłaszcza przy zamkniętych rogatkach, również robią to nielegalnie.. Podejmowane przez kolejne lata interwencje i próby rozwiązania problemu wciąż spełzały na niczym, ponieważ pobocze przy ul. Garbarskiej od strony torów to teren kolejowy. Uzyskanie zgody właściciela na budowę tam chodnika wydaje się niemożliwością z powodu trudności w ustaleniu kto właściwie decyduje o tym terenie, zwłaszcza po podziale PKP na wiele niezależnych spółek. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wolbromiu dowiedzieliśmy się jednak, że pojawiło się w tej kwestii przysłowiowe „światełko w tunelu”. Burmistrz Adam Zielnik poinformował, że planuje poważną przebudowę ciągu ulic: Garbarskiej i Piłsudskiego, przy okazji której chciałby przesunąć jezdnię ul. Garbarskiej w stronę północną, co umożliwiłoby wykonanie chodnika na terenie należącym do gminy. Problem w tym, że wspomniane prace modernizacyjne będą możliwe wyłącznie w przypadku pozyskania przez gminę Wolbrom środków zewnętrznych, które wesprą tę dużą inwestycję. Ponieważ w podobnym trybie burmistrz planuje przebudować także ul. Fabryczną, sprawa może jeszcze poczekać.
Tymczasem przestrzegamy pieszych przed pochopnym przekraczaniem Garbarskiej przy samym skrzyżowaniu z Krakowską, bo policja nie ma żadnych względów dla ryzykantów, a o wypadek w tym ruchliwym miejscu nietrudno. Zanim władze rozwiążą ten problem, teoretycznie piesi powinni nadkładać drogi i raczej wędrować dokoła skrzyżowania za torami od strony ul. Skalskiej, bo tylko ta trasa jest zgodna z przepisami. Teoretycznie – bo wszyscy wiedzą, że w praktyce jest to mało prawdopodobne.
znaki drogowe to wymysla olkuski zarzad drogowy. i co z tego ze policajo wie jak ma przepis jak tak znak nakazal zarzad wkopac.absurdy niewiedzy zasilaja urzedy ciotek pociotek gdzie logika.
Absurdów w oznakowaniu naszych dróg tych wewnętrznych (ulic i wiosek) ale i tych krajowych poprzez wojewódzkie na gminnych kończąc jest całkiem sporo. Na szczęście ktoś (czytaj użytkownicy) widzą te absurdy i opisują. Szkoda tylko że nasi włodarze widzą to zupełnie inaczej czyli wbrew prostej logice. Stawia się znaki zakazujące, ograniczające w miejscach gdzie nie występują zagrożenia w natężeniu większym od tych w których brak takich ograniczeń, maluje się przejścia (zebry) nie tam gdzie piesi od lat przechodzą jezdnię tylko tam gdzie wymyślił to urzędnik – on podobno wie lepiej!!! I tak powstaje (na papierze) super bezpieczna droga, ulica wszak znaki i te pionowe i te poziome ustawiono zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym. Każdy ale to każdy wie że człowiek i tak zrobi według własnego zamysłu i nie nadłoży drogi aby „bezpiecznie” przejść na drugą stronę jezdni tylko będzie ukradkiem przemykał pomiędzy pędzącymi autami w miejscu gdzie i jego dziad to robił jak jeszcze nasi włodarze siusiali w majty. Miast pomalować te zebry tam gdzie ludziska i tak łażą to nie, urzędasy wiedząc lepiej i malują asfalt w taki sposób aby „sierżant” mógł bez trudu „rozdawać” mandaty. I czy naprawdę jest to z troską o bezpieczeństwo pieszych?
[quote name=”emerycie SB”][quote name=”Arek G z J”][quote name=”ereryt SB”]”Arek G z J” ale kogo?mamy się zapytać napisz jaśniej po nazwiskach,bo nic nie kumamy.Jako oficer WP potem milicyjno-policyjny piszesz jak pichac,łyk analfabeta milicjant z płot Łolbrumia.[/quote]
Zapytajcie tych co skasowali(np.pani redaktor EWY po interwencji tych specjalistów od tych spraw podkopowo-obłudniczyczo-niszczących wszystkich uczciwych mieszkańców) poprzedni komentarz kolegi po fachu ”Maćka”[/quote]
Jak chcesz się dowiedzieć lub udajesz że nie wiesz bo przecież pracowałeś w tym wiesz z tymi tatusiami oraz z tą osobą(może nawet ją poznasz z SB),to wdepnij do sekretariatu komisariatu policji w Wolbromiu zapytaj się komendanta lub sekretarki o tych fachmanów(córcie i synusia) co ich tatuś był w milicji w Olkuszu[/quote]
Tak zgadza się p.Ewa B.też bardzo dobrze wie o kogo?chodzi oraz zna tą ekipę.
[quote name=”Arek G z J”][quote name=”ereryt SB”]”Arek G z J” ale kogo?mamy się zapytać napisz jaśniej po nazwiskach,bo nic nie kumamy.Jako oficer WP potem milicyjno-policyjny piszesz jak pichac,łyk analfabeta milicjant z płot Łolbrumia.[/quote]
Zapytajcie tych co skasowali(np.pani redaktor EWY po interwencji tych specjalistów od tych spraw podkopowo-obłudniczyczo-niszczących wszystkich uczciwych mieszkańców) poprzedni komentarz kolegi po fachu ”Maćka”[/quote]
Jak chcesz się dowiedzieć lub udajesz że nie wiesz bo przecież pracowałeś w tym wiesz z tymi tatusiami oraz z tą osobą(może nawet ją poznasz z SB),to wdepnij do sekretariatu komisariatu policji w Wolbromiu zapytaj się komendanta lub sekretarki o tych fachmanów(córcie i synusia) co ich tatuś był w milicji w Olkuszu
[quote name=”ereryt SB”]”Arek G z J” ale kogo?mamy się zapytać napisz jaśniej po nazwiskach,bo nic nie kumamy.Jako oficer WP potem milicyjno-policyjny piszesz jak pichac,łyk analfabeta milicjant z płot Łolbrumia.[/quote]
Zapytajcie tych co skasowali(np.pani redaktor EWY po interwencji tych specjalistów od tych spraw podkopowo-obłudniczyczo-niszczących wszystkich uczciwych mieszkańców) poprzedni komentarz kolegi po fachu ”Maćka”
”Arek G z J” ale kogo?mamy się zapytać napisz jaśniej po nazwiskach,bo nic nie kumamy.Jako oficer WP potem milicyjno-policyjny piszesz jak pichac,łyk analfabeta milicjant z płot Łolbrumia.
TAK TRZEBA SIĘ ZAPYTAĆ TYCH CO MÓJ KOLEGA Maciek PO FACHU PANI DORADZIŁ ONI BYLI I SĄ ZAWSZE NAJMĄDRZEJSI a więcej nie będę Pani pisał proszę zapytać o nich innych fachmanów.Ja też bardzo dobrze znam te osoby z tej extra super lux firmy.